OT z klika informacji na temat CU

[Tubisia]

nie spróbować ziół to tak jakby nie chcieć się wyleczyć

Nie napisałam, żeby nie próbować, ale o tym, że może zaszkodzić, czasem na długo,

Czytaj, szukaj - ludzie, którzy wyszli z Crohna są na facebooku, bo tutaj zaraz stado ludzi zacznie odzywać się, że to nie wyzdrowienie, a remisja. Zresztą sam się przekonasz w odpowiedziach na mój post. A Ty masz "tylko" CU

Jasne, wyszli... zaleczyli tak, ale nie wyszli. To chyba należy podać Ciebie do Księgi Rekordów, za wyleczenie Crohna To, że tobie ziołolecznictwo pomogło, nie znaczy, że każdy ma na nie przejść. WYPISYWANIE TAKICH GŁUPOT O WYLECZENIU POWINNO BYĆ NA TYM FORUM BLOKOWANE OD RAZU!!!!!!!!

Poza tym w chorobach przewlekłych mamy do czynienia z anemią normocytarną - wynikającą z m.in. braku dostarczania odpowiednich składników przez chore jelita, bądź po usunięciu jelita krętego odpowiedzialnego i małemu przejęciu jego roli przez resztę jelita.

[Anette28]

Michała mg i pozostałe osoby proszę o wyciszenie emocji.

[Jacekx]

Pozdrawiam Pandziaak nie denerwuj się diety to temat rzeka w NZJ ...
a u niektórych z koleżeństwa świat przysłaniają choć naukowo udowodniono, że nie leczą i , że trzeba nam żywić się mądrze w zależności od sytuacji i stanu jelit

sorry no można w ogóle zrezygnować z jedzenia jak kto potrafi

Ja kocham jeść ...
a jeszcze ja przysięgam wam kochani , że
z cukierków czekoladowych nie zrezygnuję szczególnie tych z wódeczką
bo jelitka się normują ciut , ciut ...

ja się tam dietami nie bede umartwiał
ale to ja stary cudak ...
a Wy cóż wolna wola jest

[Tubisia]

Pandziaak, czemu? Takie posty na innych Forach są od razu banowane za wprowadzanie ludzi w błąd. Trzeba jasno i czytelnie informować każdego, że na bawienie się w lekarza nie ma tu miejsca.

trzeba nam żywić się mądrze w zależności od sytuacji i stanu jelit

sorry no można w ogóle zrezygnować z jedzenia jak kto potrafi

Dobrze napisane.

ja się tam dietami nie bede umartwiał

Ale jak trzeba, to zaciskasz zęby i jej przestrzegasz

[Jacekx]

Ok jak trzeba to zaciskam...

ale gdy zaświeci

to uciekam lub przynajmniej próbuję ... w życie

[Anette28]

Proszę pisać na temat

[michal_mg]

Pandziaak, jeśli uważasz, że wypisałem obelgi to dlaczego nie mam ostrzeżenia?

[czarny]

Pozdrawiam Pandziaak nie denerwuj się diety to temat rzeka w NZJ ...
a u niektórych z koleżeństwa świat przysłaniają choć naukowo udowodniono, że nie leczą i , że trzeba nam żywić się mądrze w zależności od sytuacji i stanu jelit

sorry no można w ogóle zrezygnować z jedzenia jak kto potrafi

Jacek, powiedz mi jakie jest podloze naszych chorob? jako podloze rozumiem czynnik powodujacy chorobe, przyczyna.
https://pl.wiktionary.org/wiki/przyczyna

a jezeli powiesz, ze nie wiadomo (przez co rozumiem, ze medycyna nie wie) to wytlumacz mi dlaczego uwazasz ze diety nie lecza? skoro nie wiadomo jaka jest przyczyna to wykluczenie czegos jako lekarstwa jest bez sensu (co znaczy ze nie posiada logicznych przeslanek)
lekarstwo, lek - 1. substancja stosowana do leczenia chorób 2. «sposób, rada, środek zaradczy
http://sjp.pl/lekarstwo

a wiec Jacku leki to nie tylko tabletki ale rowniez pewne sposoby dzialania.

a na koniec takie stwierdzenie, a moze nawet teoria. Teoria to koncepcja oparta na poznaniu i zrozumieniu istotnych czynników kształtujących pewną sferę rzeczywistości. ale chyba to moze byc naduzycie z mojej strony.
http://sjp.pl/teoria

a wiec pewien produkt ktory spozywasz lub konserwanty w zywnosci, metale ciezkie i inny syf w naszym jedzeniu powoduje zaburzenie flory bakteryjnej. zmieniajac diete, pijac ziola czy innymi sposobami "naprawiamy" te zaburzenia co daje nam wyciszenie objawow. i dopoki znowu nie dostarczysz syfu, przez ktory chorujesz jak dla mnie jestes zdrowy.


PS. postaralem sie odpowiedziec najbardziej naukowo jak potrafilem, ale ja jako czlowiek prosty, bez wyksztalcenia w dziedzinie medycyny moglem to zrobic w sposob smieszny. mam nadzieje, ze nie spowoduje to, iz potraktujesz mnie mniej powaznie gdybym byl naukowcem i opracowywal nowoczesne srodki do leczenia biologicznego.

[Tubisia]

czarny,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wrzodziej ... ta_grubego

Z tego co mi wiadomo jeszcze się w ludzkich genach nie grzebie na tyle, by pomóc wyleczyć Owszem można różnymi sposobami pomóc swojemu organizmowi ZALECZYĆ na jakiś czas,, co się nazywa REMISJĄ, ale logicznie rzecz ujmując nie ma czegoś takiego jak wyleczenie z chorób o podłożu genetycznym. Szkoda, że to nie dociera do wielu osób, które "podjarane" swoim "chwilowym wyleczeniem" namawiają inne osoby do swoich decyzji i zapominają, że każdy organizm jest inny, inaczej reaguje. Zupełnie inaczej by to brzmiało, jakby takie osoby umieszczały taką informację "mi pomogło, tobie nie musi, możesz spróbować, na swoje ryzyko".

zmieniajac diete, pijac ziola czy innymi sposobami "naprawiamy" te zaburzenia co daje nam wyciszenie objawow. i dopoki znowu nie dostarczysz syfu, przez ktory chorujesz jak dla mnie jestes zdrowy.

Sam sobie zaprzeczasz

[czarny]

czarny,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wrzodziej ... ta_grubego

[/quote]
ap ropo tego linku to czynniki środowiskowe, immunologiczne własnie potwierdzają teorie o florze bakteryjnej. sa badania, oficjalne, potwierdzające ta teorie.
jestem teraz na nie swoim komputerze wiec nie mam do nich linkow. jezeli bardzo Ci zalezy moge Ci je pozniej wyslac.

zmieniajac diete, pijac ziola czy innymi sposobami "naprawiamy" te zaburzenia co daje nam wyciszenie objawow. i dopoki znowu nie dostarczysz syfu, przez ktory chorujesz jak dla mnie jestes zdrowy.

Sam sobie zaprzeczasz

i nie, nie zaprzeczam. to tak jak z grypa. bardzo obrazowo zabijasz wirusa jestes zdrowy. lapiesz wirusa jestes znowu chory.
CU, CD. tak samo. dopoki nie zlapiesz znowu wirusa jestes zdrowy.

namawiamy bo jest alternatywa wobec faszerowania sie lekami. kazdy tutaj chce pomoc i robi to na taki sposob, jaki uwaza za sluszny. ja nikogo nie krytykuje za branie lekow, jezeli wierzy ze to dla niego dobre, ale staram sie pokazac drugi punkt widzenia.


PS. wszystko robisz na swoje ryzyko, nawet slub bierzesz na swoje ryzyko. kazdy ma swoje zycie i kazdy podejmuje decyzje. moze zobaczyc, ze x osob stosuje taka terapie i im pomaga. wtedy sobie mysli: "tez tego sprobuje(na swoje ryzyko, bo to moje zycie.)

chyba jestesmy dorosli, prawda?

[Tubisia]

czarny, ale nadal pomijasz fakt genetyki, biorąc pod uwagę tylko te, które ci pasują, a nie całość.

PS. wszystko robisz na swoje ryzyko, nawet slub bierzesz na swoje ryzyko. kazdy ma swoje zycie i kazdy podejmuje decyzje. moze zobaczyc, ze x osob stosuje taka terapie i im pomaga. wtedy sobie mysli: "tez tego sprobuje(na swoje ryzyko, bo to moje zycie.)

chyba jestesmy dorosli, prawda?

Bycie dorosłym nie świadczy o tym, że znasz się na wszystkim (to tak jakby powiedzieć jestem dorosły i umiem czytać, wśród dorosłych jest sporo % nie umiejących tego ).

CU, CD. tak samo. dopoki nie zlapiesz znowu wirusa jestes zdrowy.

Gdyby tak było CU i CD zaliczono by do chorób wirusowych, a nie autoimmunologicznych.

[czarny]

z tym wirusem to jakis obrazowy przyklad. nie rozumiem po co piszesz o klasyfikacji choroby.
jest przyczyna jest choroba, nie ma przyczyny nie ma choroby. o to mi chodzilo.

czarny, ale nadal pomijasz fakt genetyki, biorąc pod uwagę tylko te, które ci pasują, a nie całość.

mam geny to zachoruje. idealne rozumowanie. pominalem bo to maslo maslane. gdy rodzi sie dziecko z dodatkowym palcem, wtedy mozna mowic o genach.

czynniki genetyczne – świadczy o tym rodzinne występowanie. Ustalono kilka genów podatności na zachorowanie – leżą one na chromosomach 3, 7, 12 i 16.

rozumiem, ze pada tutaj slowo podatność. ale podatność to jeszcze nie jest choroba. to tylko znaczy, ze ktos zachoruje wczesniej a ktos pozniej, a ktos inny nie zachoruje. tyle. chyba sie ze mna zgodzisz?
Crohn ani Colitis to nie jest dodatkowy chromosom, ze organizm od pierwszego dnia w łonie matki rozwija sie nieprawidłowo. ja zachorowałem w wieku 16 lat. bylem podatny, zgodze sie. ale to nie jest przyczyna choroby.

poza tym czy rodzinne wystepowanie w ten sam sposób nie moze byc spowodowane wlasnie czynnikami srodowiskowymi? no mozemy sie tak przekomarzac bez konca a ja nie mam na to ochoty.

nie mam zamiaru Cie przekonywać, do czegos czego nie chcesz zaakceptować, bo to nie jest moim celem.

wczoraj przeczytalem mniej wiecej takie zdanie na tym forum

jezeli boicie sie biologii to znaczy ze choroba was jeszcze nie wystarczajaco wyczolgala po ziemi

ktos kogo choroba wyczolgala po ziemi wystarczajaco mocno decyduje sie na operacje, ktos na biologie. ktos inny bierze sterydy. wysiadaja po kolei nierki, watroba, oczy.

choroba dokucza mi na tyle ze zaczalem szukac alternatyw wlasnie w ziolach, sokach, olejach, wykluczeniu glutenu itp.
moje cialo, moje prawo. #czarny_poniedzialek
robie to na wlasna odpowiedzilanosc, kazdy ma swoj wlasny rozum przeciez. i dlaczego zarzucac komus, ze piszac takie rzeczy robimy komus krzywde. jezeli mi cos pomoglo to chce sie tym podzielic. niech kazdy wie o takiej mozliwosci i jezeli uwaza ze spoko, niech sprobuje

moim zdaniem to idealne podsumowanie. i ja bym chcial sie nie "przekomarzac" w tym watku dalej, bo nikt nikogo nie przekona

pozdrawiam.

[Tubisia]

czarny, chyba jednak mocno Ciebie choroba nie przetargała

mam geny to zachoruje. idealne rozumowanie. pominalem bo to maslo maslane. gdy rodzi sie dziecko z dodatkowym palcem, wtedy mozna mowic o genach.

No po prostu ręce opadają nad tym jak niektórzy są edukowani albo raczej jak brak edukacji wychodzi

Racja sensu nie ma dalszej dyskusji prowadzić z kimś takim

[czarny]

Racja sensu nie ma dalszej dyskusji prowadzić z kimś takim

wciaz pozdrawiam.

[Anette28]

Zachowajcie umiar w swoich wypowiedziach nie macie innych argumentów