nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Nie dziwne zalecenie, tylko leki osłabiają odporność, a w takich miejscach gdzie jest dużo ludzi (dzisiaj było ze 4tys.) jest większa możliwość zarazenia. Dlatego właśnie nie chodzę do szkoły, tylko mam indywidualne nauczanie.
- jaryszek
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 805
- Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- Kontakt:
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
A i tak dziwne zlecenie Najlepiej zamknij się w hermetycznym pomieszczeniu i żeby Ci posiłki podawali w specjalnych kombinezonach
Oczywiście żartuje,bez urazy. Ale nie można się tak rozczulać nad sobą i unikać ludzi , jak masz byc chory to i tak będziesz czy z osłabioną odpornością czy nie
Oczywiście żartuje,bez urazy. Ale nie można się tak rozczulać nad sobą i unikać ludzi , jak masz byc chory to i tak będziesz czy z osłabioną odpornością czy nie
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 153
- Rejestracja: 31 sie 2007, 22:53
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: miasto świetej wieży
- Kontakt:
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
A przez to ze bedziesz unikal kontaktow z ludzmi, bedziesz mial mniejszy kontakt z bakteriami co bedzie skutkowalo ze bedziesz mial uposledzony system odpornosciowy.jaryszek pisze:jak masz byc chory to i tak będziesz czy z osłabioną odpornością czy nie
Życie jednak ma sens
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Olek, po pierwsze pytanie: a nie czujesz wewnętrznej pustki lub samotności, za własnym towarzystwem, za tym, że na lekcjach powygłupiać się nie możesz, za tym, co się dzieje w szkole ? Po drugie: od jak dawna jesteś na indywidualnym ? Ja jestem drugi rok i bardzo żałuje że zgodziłam się, przeklinałam dzien który się zgodziłam na indywidualne. A wcale łatwo nie było, gdyż kilka miesięcy wczesniej zanim zdecydowałam sie na indywidualne to byłam o krok od operacji a z bólu chodziłam po ścianach i to dosłownie.
Dokładnie, piwo dla tego panaspiro pisze:A przez to ze bedziesz unikal kontaktow z ludzmi, bedziesz mial mniejszy kontakt z bakteriami co bedzie skutkowalo ze bedziesz mial uposledzony system odpornosciowy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 122
- Rejestracja: 19 maja 2006, 13:17
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Chodzież
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Witam,
znam ten ból. Dwa lata na indywidualnym niestety troche mnie spaczyły i zrobiły samotnika.Mało kto mnie odwiedzał, a jak ja miałem czas to wszyscy wokoło go nie mieli. Więc sam ze sobą siedziałem lub wychodziłem wszędzie gdzie się dało,ale oczywiście sam. Dopiero na studiach trochę odżyłem,ale...hmmm...czuję się trochę wyobcowany, jakby czasem ciężko było mi się przystosować do istniejących realiów. Jak narazie nie jest źle idę do przodu cały czas.
Powodzenia w kontaktach z innymi:)
Pozdrawiam
znam ten ból. Dwa lata na indywidualnym niestety troche mnie spaczyły i zrobiły samotnika.Mało kto mnie odwiedzał, a jak ja miałem czas to wszyscy wokoło go nie mieli. Więc sam ze sobą siedziałem lub wychodziłem wszędzie gdzie się dało,ale oczywiście sam. Dopiero na studiach trochę odżyłem,ale...hmmm...czuję się trochę wyobcowany, jakby czasem ciężko było mi się przystosować do istniejących realiów. Jak narazie nie jest źle idę do przodu cały czas.
Powodzenia w kontaktach z innymi:)
Pozdrawiam
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Lekarze zabronili, ale oczywiście ja wychodzę gdzie chce. Jeśli ja bym decydował to chodziłbym do szkoły, ale rodzice się boją mnie puścić. Ze znajomymi się często spotykam, jednak indywidualne nauczanie mi doskwiera. Ale jeśli dobrze pójdzie to od września pójdę do szkoły.
P.S. indywidualne nauczanie mam od maja zeszłego roku.
P.S. indywidualne nauczanie mam od maja zeszłego roku.
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Ale to nie to samo zapewnie co "dżungla" w szkole..Olek pisze:Ze znajomymi się często spotykam,
Rozmowa. Porozmawiaj o tym z rodzicami, to o czym my Ci tu mówimy i jakie argumenty przedstawiamy. Powiedz im, że samotność Ci doskwiera itpOlek pisze:Jeśli ja bym decydował to chodziłbym do szkoły, ale rodzice się boją mnie puścić.
Masz dobre kontakty z rodzicami ?
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Nie każda dyrekcja się zgodzi.
U mnie były opory dlatego że nie chcieli problemów z zewnątrz, bo indywidualne to ma być w domu, a jakby mi się coś stało w szkole to by mieli problem...
Poza tym, miałam tak że niektóre lekcje były z klasą a niektóre nie - osobiście mi się to nie podobało, bo klasa i tak mnie nie chciała znać, mówili mi tylko "czesc" i na tym się skonczyło. Psychicznie źle się czułam, wolałam juz byc w domu i chociaz przez internet porozmawiać. Może u Olka jest chociaz jakas wieź miedzy klasą, jesli tak to gratuluję klasy.
Nie każda dyrekcja się zgodzi.
U mnie były opory dlatego że nie chcieli problemów z zewnątrz, bo indywidualne to ma być w domu, a jakby mi się coś stało w szkole to by mieli problem...
Poza tym, miałam tak że niektóre lekcje były z klasą a niektóre nie - osobiście mi się to nie podobało, bo klasa i tak mnie nie chciała znać, mówili mi tylko "czesc" i na tym się skonczyło. Psychicznie źle się czułam, wolałam juz byc w domu i chociaz przez internet porozmawiać. Może u Olka jest chociaz jakas wieź miedzy klasą, jesli tak to gratuluję klasy.
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
- kasia88
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 602
- Rejestracja: 16 mar 2006, 22:07
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
To chyba jednak zależy od szkoły i dyrektora, a nie przepisów. Ja już w gimnazjum, a później w liceum miałam nauczanie w szkole i nie robiono z tym większych problemów. Wybór należał głównie do mnie. Chociaż wiadomo, że i taki system ma wiele wad, zwłaszcza jak do szkoły trzeba kawałek dojeżdżać, a plan nie jest idealnie ułożony.
To chyba jednak zależy od szkoły i dyrektora, a nie przepisów. Ja już w gimnazjum, a później w liceum miałam nauczanie w szkole i nie robiono z tym większych problemów. Wybór należał głównie do mnie. Chociaż wiadomo, że i taki system ma wiele wad, zwłaszcza jak do szkoły trzeba kawałek dojeżdżać, a plan nie jest idealnie ułożony.
"Kobieta nie słowami mówi prawdę, lecz ciałem."
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Jeśli chodzi o przychodzenie tylko na niektóre lekcje to jest to niemożliwe z dwóch powodów. Po pierwsze nie chciałbym tak, bo tak jak pisała Mikrusia inni uczniowie mówili by mi tylko "cześć" i nie chcieliby mnie znać. A nawet jakbym chciał to nauczanie mam tak rozłożone, że nie mógłbym do szkoły przychodzić. Pierwszą lekcję mam np o 10.00, następną o 13, a następną wieczorem i wtedy nawet z kolegami nie pojdę. A do szkoły dojazd jest ok 40 minut, zresztą musiałbym jechać tramwajem na co od razu rodzice by się bali ze się zarażę czymś. Jeżdżę często tramwajem ale rodzice o tym nie wiedzą. A ich nie przekonam do niczego. I kiedy decyzja należy do nich, nie ma szans by mnie wysłuchali. Teraz o niczym co robię im nie mówię. I to nie dlatego że ich nie lubię, tylko wiem że oni się o mnie martwią i na nic się nie zgadzają. Stawiam ich dopiero przed faktem dokonanym.
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Czyli wniosek, że można mieć indywidualne w szkole ?
To dlaczego mi mówili, że powinnam mieć w domu, bo oni nie biorą odpowiedzialności dojeżdżania do szkoły ? Fakt, mam przyznanie bus dla niepełnosprawnych, ale powiedzieli, że nie mogę z niego korzystać, bo to moga tylko osoby które jadą do szkoły, a ja mam indywidualne które musi być w domu.
Czyli wniosek, że można mieć indywidualne w szkole ?
To dlaczego mi mówili, że powinnam mieć w domu, bo oni nie biorą odpowiedzialności dojeżdżania do szkoły ? Fakt, mam przyznanie bus dla niepełnosprawnych, ale powiedzieli, że nie mogę z niego korzystać, bo to moga tylko osoby które jadą do szkoły, a ja mam indywidualne które musi być w domu.
-
- Specjalista ds. Porad Prawnych
- Posty: 1574
- Rejestracja: 09 sty 2006, 21:48
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Z tego co wiem leczysz się w Prokocimiu, a tam wielką wagę przykładają do psychiki. Może warto umówic się z lekarzem bez rodziców. Napisz kto Cię leczy. Moja córa też bierze imuran i teoretycznie ma obnizoną odporność. Twoja relacja jest dla mnie zaskakujaca, bo nikt z tego powodu nie proponował jej indywidulanego nauczania, co najwyżej były sugestie, ale przy lekkim oporze z jej strony pomysł upadł. Wiele osób leczy sie w Prokocimiu i, a jednak mało kto jest na idndywidualnym, wolą chodzić do szkoły.
Kolejnym rowiązaniem, a raczej próbą rozwiązania twoich problemów, mogłoby być przywiezienie Twoich rodziców na spotaknie w zakrzowie, albo wizyta u psychologa- mamy kontakt z fajnym psychologiem. Odeziwj sie na pw, moze coś jeszce uda sie wymysleć.
Szaraja
Do Mikrusi- indywidulane moze być tez w szkole, tak jest u Darii.
Kolejnym rowiązaniem, a raczej próbą rozwiązania twoich problemów, mogłoby być przywiezienie Twoich rodziców na spotaknie w zakrzowie, albo wizyta u psychologa- mamy kontakt z fajnym psychologiem. Odeziwj sie na pw, moze coś jeszce uda sie wymysleć.
Szaraja
Do Mikrusi- indywidulane moze być tez w szkole, tak jest u Darii.
Chwała tym którzy stworzyli to forum. a dla wszystkich którzy piszą wielkie dzięki
Re: nauczanie indyw. vs przebywanie w dużych skupiskach ludzi
Teraz nie ma sensu, zostały mi trzy miesiące, fakt miałam załamanie (styczen-marzec) ale wyszłam... dla mnie indywidualne to zło. Przeklinam dzien w którym sie zgodziłam na to...Szaraja pisze:Do Mikrusi- indywidulane moze być tez w szkole, tak jest u Darii.