Hej,
Od ponad roku mam problemy jelitowe. Przyjmuje leki stosowane przy IBSie i dopóki je biorę jest w miarę dobrze, ale wystarczy że przestanę i już po 24 godzinach jelita zaczynają szaleć. Zanim to wszystko się zaczęło, byłem osobą skłonną do obniżonego nastroju. Teraz mój nastrój poleciał kompletnie.
Nie potrafię się oderwać od myślenia o tym co się dzieje w moich flakach. Zrobiłem niemal wszystkie możliwe badania. Obiektywnie znaleziono "jedynie" zapalenie mikroskopowe, które w opinii gastrologów jest błahostką. Ciągle jednak nie mogę pozbyć się myśli że to dopiero początek, i rozkręca się tam coś poważniejszego. Ilekroć jelita się buntują - łapię doła. Przez to ciągłe zamartiwanie się, nie mogę w ogóle ruszyć z miejsca ze swoim życiem - przestałem planowac cokolwiek, nie wychodze do ludzi, coraz bardziej dziczeję, zaniedbuję obowiązki.
Jak wiadomo stres nie służy flaczkom więc wszystko się dodatkowo zapętla.
Zastanawiam się czasami czy naprawdę mam problemy jelitowe, czy mi odbija.
Tak czy owak, dochodzę do wniosku że już pora iść do psychiatry po jakieś leki.
Ciekawy jestem jakie są Wasze doświadczenia z tymi specyfikami?
Czy faktycznie pomagają w przypadku kryzysu psychicznego?
Pozdrawiam
kiedy warto rozważyć przyjmowanie antydepresantów?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: kiedy warto rozważyć przyjmowanie antydepresantów?
Rozważ psychoterapię, bo leki są dobre, ale na krótką metę. Osobiście miewałem i nadal mam (to chyba przypadłość cudaków) bardzo podobnie jak Ty, nerwy i zapętlanie się wszystkiego. Brałem Sulpiryd i pomagał. Rozważ bardzo poważnie psychoterapię.
Skonsultuj się z psychologiem, psychiatrą, oni stwierdzą czy wymagasz leczenia i podejmij dalej decyzję, tak będzie najlepiej.
Skonsultuj się z psychologiem, psychiatrą, oni stwierdzą czy wymagasz leczenia i podejmij dalej decyzję, tak będzie najlepiej.
- deth
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3130
- Rejestracja: 02 lut 2011, 16:33
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Reda
Re: kiedy warto rozważyć przyjmowanie antydepresantów?
Myślę, że warto sie wspomóc ten sposób. Leki potrafią wyciszyć, a stąd nabrać dystansu i innej perspektywy. Swego czasu myślałem, że leki antydepresyjne to rodzaj "tymczasowego zasłaniania problemu". ale po czasie, uważam że działanie terapeutyczne tego własnie sprobowania dystansu, utrzymuje sie na dluzej.
Poszukaj polecanego specjalisty w okolicy, przygotuj sobie co chcialbys powiedziec, lub wydrukuj swój post, bo wszystko co mysle powinienes zgłosić, jest tam zawarte.
trzymka to tymczasowy stan
Poszukaj polecanego specjalisty w okolicy, przygotuj sobie co chcialbys powiedziec, lub wydrukuj swój post, bo wszystko co mysle powinienes zgłosić, jest tam zawarte.
trzymka to tymczasowy stan
- Luki36
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 662
- Rejestracja: 11 lip 2013, 11:32
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
Re: kiedy warto rozważyć przyjmowanie antydepresantów?
Ja np., mimo,że mam urlop,budzę się rano i nie dość,że nie tryskam energią,to jakiś nieswój jestem. W ciągu dnia jakieś takie poddenerwowanie i jakby lęki. Raz jest lepiej,a raz gorzej. Gdy lepiej, to dziwię się,że mogłem dzień wcześniej tak się załamywać. Ale jak nadejdzie znowu kolejnego dnia ten dziwny stan,to nie mogę się z niego wybić. Boję się, żeby to się nie skończyło wizytą u specjalisty od głowy, bo kurcze nie chce po prostu.
Pewnie to jakaś lekka nerwica. Z jelitami w sumie nie jest tak źle, więc nie sądzę, że to.one tak na głowę działają. Ehhh,sam nie wiem.
Pewnie to jakaś lekka nerwica. Z jelitami w sumie nie jest tak źle, więc nie sądzę, że to.one tak na głowę działają. Ehhh,sam nie wiem.
Na razie, bez leków