Ileostomia
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Bartek_TM
- Początkujący ✽✽
- Posty: 101
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 23:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Nie wiem na czym ma ta operacja polegać, ale ja nie mam całego jelita grubego i w cale nie jest gorzej. Po 3 tygodniach jestem w stanie nawet uznać, że o lepiej.
- artur
- Początkujący ✽✽
- Posty: 330
- Rejestracja: 06 paź 2006, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ileostomia
teraz mam ileo., ale jelito grube było połączone i też pracowało, lecz niestety powstała przetoka jelitowo-pęcherzowa, oraz jelito grube się zweziło, że kolonoskop nie mógł przejśc. Dlatego ta operacja.
nie twierdze że będzie gorzej, bo ze stomią umiem życ, tylko dobija mnie stres przed operacją, już bym chiał żeby było po
nie twierdze że będzie gorzej, bo ze stomią umiem życ, tylko dobija mnie stres przed operacją, już bym chiał żeby było po
Murphy:
Jeśli świetnie się czujesz, nie przejmuj się. Przejdzie ci ...
Jeśli świetnie się czujesz, nie przejmuj się. Przejdzie ci ...
Re: Ileostomia
artur, ja mam jelito grube zaszyte na głucho.
Większość gastrologów mi powiedziała, że szkoda, że nie miałam stomii dwulufowej skoro miałam zaszyte na głucho, bo nie było jak leczyc jelita. Teraz mi odraczają co chwile operacje na całe jelito grube.
Będzie dobrze
Większość gastrologów mi powiedziała, że szkoda, że nie miałam stomii dwulufowej skoro miałam zaszyte na głucho, bo nie było jak leczyc jelita. Teraz mi odraczają co chwile operacje na całe jelito grube.
Będzie dobrze
- artur
- Początkujący ✽✽
- Posty: 330
- Rejestracja: 06 paź 2006, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ileostomia
mikra staram się myslęc pozytywnie, ale stresik jest....
Murphy:
Jeśli świetnie się czujesz, nie przejmuj się. Przejdzie ci ...
Jeśli świetnie się czujesz, nie przejmuj się. Przejdzie ci ...
- bershka
- Debiutant ✽
- Posty: 20
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 00:17
- Choroba: inna choroba jelita
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: nieopodal
Re: Ileostomia
Witam, mam pytanie czy ktoś z Was miał wyłonioną ileostomie, która po pewnym czasie sama zarosła ? moj synek roczny miał takową i nagle zarosła po 2 m-cach ale uaktywnia sie co jakiś cza si znowu zarasta....czeka nas zabieg zamknięcia w październiku ale mam obawy czy dobrze to zrobią i czy jak ruszą jelito czy znowu nie zaczną nam sie różne atrakcje.....pozdrawiam
- Daga
- Początkujący ✽✽
- Posty: 241
- Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:04
- Choroba: CD u partnera
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Artur jest juz po operacji i to co nas najbardziej zaskoczyło to to, że nie ma już ileostomii, koniec z woreczkami:). Lekarze do końca nie mówili, że go zamkna a tu taka niespodzianka hihi. Mimo Ciężkiej operacji która trwała praktycznie cały dzień, okropnego bólu to widziałam radośc w oczach męża, ze nie ma już stomii. Po pierwszej operacji miała byc tylko na pół roku była 4 lata, ale wierze w to, że to już ostatnia operacja i crohn da nam w końcu święty spokój
Re: Ileostomia
Daga, motywujecie! Ja posiadam stomie już dwa lata i wreszcie zaczęło sie goić j.grube, więc kto wie, kto wie
- bershka
- Debiutant ✽
- Posty: 20
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 00:17
- Choroba: inna choroba jelita
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: nieopodal
Re: Ileostomia
ja również gratuluje
no a jezeli chodzi o moje pytanie to brak odpowiedzi uważam za brak takiego przypadku
no a jezeli chodzi o moje pytanie to brak odpowiedzi uważam za brak takiego przypadku
- Marky
- Specjalista ds. Żywienia
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 maja 2006, 13:04
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Daga i Artur - Troszkę czasu już minęło od operacji, mam nadzieję że wszystko jest dobrze. Przepraszam, ale przez zamieszanie z kalendarzem umknął bliski mi wątek. Po ludzku trzymam za Was kciuki a by wznieść się troszkę wyżej odmówię paciorek by wszystko było OK
bershko Czy mogłabyś sprecyzować w jaki sposób wyłoniona jest stomia ? Jedno czy dwulufowa (tzn. w jednej loży wyłonione jest zarówno jelito cienkie i grube). Czy Synek spożywa jakieś pokarmy ?
bershka pisze:Witam, mam pytanie czy ktoś z Was miał wyłonioną ileostomie, która po pewnym czasie sama zarosła ?
bershko Czy mogłabyś sprecyzować w jaki sposób wyłoniona jest stomia ? Jedno czy dwulufowa (tzn. w jednej loży wyłonione jest zarówno jelito cienkie i grube). Czy Synek spożywa jakieś pokarmy ?
W słowach jest magia, w czynach jest prawda.
- bershka
- Debiutant ✽
- Posty: 20
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 00:17
- Choroba: inna choroba jelita
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: nieopodal
Re: Ileostomia
Marky dzieki..w końcu jakiś odzew
słuchaj u mojego synka rocznego jest tak, ze miał wyłonioną ileostomię w ten sposób, ze chirurg zostawił jak to nazwał wentyl bezpieczeństwa po operacji....czyli jakby dziurkę w brzuszku po lewej stronie poniżej zeber....czyli od jelita cienkiego...je pokarmy wszystkie..około 1000kcal/ dobę... po operacji wylewało sie z tej ileostomie niemiłosiernie...woreczki stomijne były prze około 3m-ce a później treść wylewała się coraz mniej i mniej i mniej aż wkońcu zarosła...a przy badaniu przez lekarza i mocniejszym uścisku w tym miejscu ponownie się otworzyla z wielkim bólem dla dziecka i znowu kał sie wylewał....po czym po 2 tyg znowu zarosła i w tym miejscu jest czerwona blada plamka... lekarz mówił, ze jest koniecznośc zamkniecie tej stomii pomimo, ze teraz nic sie z niej nie leje.... chirurg mówił, ze niektórym sie to zarasta i całe życie nie uaktywnia ale tu na forum chyba nie ma takiego przypadku
pozdrawiam
słuchaj u mojego synka rocznego jest tak, ze miał wyłonioną ileostomię w ten sposób, ze chirurg zostawił jak to nazwał wentyl bezpieczeństwa po operacji....czyli jakby dziurkę w brzuszku po lewej stronie poniżej zeber....czyli od jelita cienkiego...je pokarmy wszystkie..około 1000kcal/ dobę... po operacji wylewało sie z tej ileostomie niemiłosiernie...woreczki stomijne były prze około 3m-ce a później treść wylewała się coraz mniej i mniej i mniej aż wkońcu zarosła...a przy badaniu przez lekarza i mocniejszym uścisku w tym miejscu ponownie się otworzyla z wielkim bólem dla dziecka i znowu kał sie wylewał....po czym po 2 tyg znowu zarosła i w tym miejscu jest czerwona blada plamka... lekarz mówił, ze jest koniecznośc zamkniecie tej stomii pomimo, ze teraz nic sie z niej nie leje.... chirurg mówił, ze niektórym sie to zarasta i całe życie nie uaktywnia ale tu na forum chyba nie ma takiego przypadku
pozdrawiam
- Marky
- Specjalista ds. Żywienia
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 maja 2006, 13:04
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ileostomia
bershko, myślę, że wiem o czym mówisz
Nie mogłem do końca zrozumieć, w jaki sposób przeprowadzono operację u Twojego synka, ale po przeczytaniu jego historii w jednym z postów, mam już większą jasność
Skonsultuję to jeszcze przy najbliższej okazji z moim chirurgiem, ale wydaje mi się że to co miał wyłonione Twój Synek to nie klasyczna ileostomia, a jedynie coś w rodzaju "kanału rewizyjnego" za pomocą którego chirurg opiekujący się małym, miał szybkiego dostępu do jelitka. Z taką praktyką spotkałem się śledząc techniki przeprowadzania transplantacji jelit, gdzie lekarze zostawiają sobie na okres około pół roku po przeszczepie - jak to dobrze nazwałaś "wentyl bezpieczeństwa" przy pomocy którego mogą nawet wpuścić endoskop by sprawdzić czy w środku wszystko jest OK, czy na przykład nie widać objawów odrzutu organu. Oczywiście z racji tego że "kanał" jest połączony z jelitem, wydziela treści jelitowe i stąd potrzeba stosowania woreczków.
Zastanawia mnie jednak kwestia samoistnego zarośnięcia, wydawało mi się że do zamknięcia takiej "przetoki" potrzebna jest również interwencja chirurgiczna.
O to wszystko zapytam mojego chirurga, a dokładnie Profesora Hermana, którego uważam za jednego z największych autorytetów w dziedzinie chirurgii gastroenterologicznej.
Pozdrawiam i cieszę się że z małym wszystko coraz lepiej. Mam nadzieję, że uda Wam się zejść z ŻP, ale choć to uciążliwe sami na to nie naciskajcie, bo właściwe "odżywienie" organizmu jest najważniejsze, zwłaszcza dla tak małego dziecka.
A ja jak tylko dowiem się coś od Profesora, dam znać
Nie mogłem do końca zrozumieć, w jaki sposób przeprowadzono operację u Twojego synka, ale po przeczytaniu jego historii w jednym z postów, mam już większą jasność
Skonsultuję to jeszcze przy najbliższej okazji z moim chirurgiem, ale wydaje mi się że to co miał wyłonione Twój Synek to nie klasyczna ileostomia, a jedynie coś w rodzaju "kanału rewizyjnego" za pomocą którego chirurg opiekujący się małym, miał szybkiego dostępu do jelitka. Z taką praktyką spotkałem się śledząc techniki przeprowadzania transplantacji jelit, gdzie lekarze zostawiają sobie na okres około pół roku po przeszczepie - jak to dobrze nazwałaś "wentyl bezpieczeństwa" przy pomocy którego mogą nawet wpuścić endoskop by sprawdzić czy w środku wszystko jest OK, czy na przykład nie widać objawów odrzutu organu. Oczywiście z racji tego że "kanał" jest połączony z jelitem, wydziela treści jelitowe i stąd potrzeba stosowania woreczków.
Zastanawia mnie jednak kwestia samoistnego zarośnięcia, wydawało mi się że do zamknięcia takiej "przetoki" potrzebna jest również interwencja chirurgiczna.
O to wszystko zapytam mojego chirurga, a dokładnie Profesora Hermana, którego uważam za jednego z największych autorytetów w dziedzinie chirurgii gastroenterologicznej.
Pozdrawiam i cieszę się że z małym wszystko coraz lepiej. Mam nadzieję, że uda Wam się zejść z ŻP, ale choć to uciążliwe sami na to nie naciskajcie, bo właściwe "odżywienie" organizmu jest najważniejsze, zwłaszcza dla tak małego dziecka.
A ja jak tylko dowiem się coś od Profesora, dam znać
W słowach jest magia, w czynach jest prawda.
- bershka
- Debiutant ✽
- Posty: 20
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 00:17
- Choroba: inna choroba jelita
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: nieopodal
Re: Ileostomia
o ! dzieki Marky bede Ci wdzięczna...czy Ty tez leczysz sie w okoliach Krakowa? moge wiedziec w jakim szpitalu ? pozdrawiam
- Marky
- Specjalista ds. Żywienia
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 maja 2006, 13:04
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Bershko, jeśli chodzi o opiekę gastroenterologiczną to "leczę" się w MSWiA, choć i tak większość jelitek mi już wycieli. Tak czy inaczej służę pomocą jeśli masz jakieś pytanka.czy Ty tez leczysz sie w okoliach Krakowa?
A jak będę coś wiedział to się odezwę.
W słowach jest magia, w czynach jest prawda.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 210
- Rejestracja: 12 lut 2004, 11:48
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: ...
Re: Ileostomia
Ja mam stomię od prawie dwóch miesięcy i muszę powiedzieć, że z czasem pomału wszystko się normuje. Musi minąć czas, żeby moje jedzonko znalazło się w woreczku. Inaczej jest z napojami szczególnie soki przynajmniej takie mam wrażenie.
U mnie co prawda sytuacja jest troszkę inna ze względu na ciąże ale ....
Martwi mnie jednak to, że przy stomii mam blisko rankę, która ropieje, bo uczulona jestem na nici jakimi mnie zszyli i aktualnie w mojej bliźnie pooperacyjnej mam 6 dziurek z których leci ropa i wychodzą szwy. W związku z tym miałam nie miła niespodziankę poprzedniej nocy , ponieważ worek mi się częściowo odkleił i gdybym się nie obudziła ... aż strach myśleć co by było....
Czytam Wasze posty i powiem Wam szczerze ile stomii tyle różnych przypadków.
A tak naprawdę nie do końca sobie z tym radzę, brzuszek rośnie a ja jeszcze trochę a nie będę widziała mojej całej blizny na której mam te ranki ...
Boję się też tego jak stomia dalej będzie się zachowywała przy rosnącym brzuszku... wiele pytań bez odpowiedzi.
U mnie co prawda sytuacja jest troszkę inna ze względu na ciąże ale ....
Martwi mnie jednak to, że przy stomii mam blisko rankę, która ropieje, bo uczulona jestem na nici jakimi mnie zszyli i aktualnie w mojej bliźnie pooperacyjnej mam 6 dziurek z których leci ropa i wychodzą szwy. W związku z tym miałam nie miła niespodziankę poprzedniej nocy , ponieważ worek mi się częściowo odkleił i gdybym się nie obudziła ... aż strach myśleć co by było....
Czytam Wasze posty i powiem Wam szczerze ile stomii tyle różnych przypadków.
A tak naprawdę nie do końca sobie z tym radzę, brzuszek rośnie a ja jeszcze trochę a nie będę widziała mojej całej blizny na której mam te ranki ...
Boję się też tego jak stomia dalej będzie się zachowywała przy rosnącym brzuszku... wiele pytań bez odpowiedzi.
Gabi
-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 kwie 2011, 12:31
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: radzionków
Re: Ileostomia
Hej
Ja mam stomie od czwartku lezymy sobie w Katowicach na Ligocie
wszystko spoko tylko wkurza mnie to ze co zjem to juz jest w woreczku nawet tabletki i nie wiem jak z tym przytyje jedynie to mnie martwi i czy mi ja odtworzą z powrotem do pol roku powiedzieli . nie usuneli mi nic tylko zrobili stomie bo sie przetoka zrobila to teraz trzeba czekac
Ja mam stomie od czwartku lezymy sobie w Katowicach na Ligocie
wszystko spoko tylko wkurza mnie to ze co zjem to juz jest w woreczku nawet tabletki i nie wiem jak z tym przytyje jedynie to mnie martwi i czy mi ja odtworzą z powrotem do pol roku powiedzieli . nie usuneli mi nic tylko zrobili stomie bo sie przetoka zrobila to teraz trzeba czekac