Groprinosin na przeziębienie

[Panna_Mi]

Z racji tego, że większość ludzi w pobliżu kicha, smarka, kaszle, rozsiewając przy tym bakterie - przeziębienie dopadło i mnie

Lekarka przepisała mi dzisiaj Groprinosin. Powiedziała, że jego działanie jest dość dobre i nie powinien mi szkodzić.
Szukałam info na forum w tym temacie, ale nie ma za wielu wpisów. Mieliście po nim jakieś dolegliwości brzuchowe? Zastanawiam się, czy zrealizować receptę, dlatego proszę o info zwrotne jeśli wiecie coś więcej

[Cinimini]

Panna_Mi, strzeż się tego Groprinosin na przeziębienie JA dostałam go na powracające wiecznie kurzajki - zakończyło się mega zaostrzeniem. Wolę mieć kurzajki i spokój we flaczkach...

[Panna_Mi]

WrednaTubisia, Cinimini, też się zdziwiłam, jak przeczytałam tą rozpiskę...

Pobuszowałam trochę w sieci i widziałam wątki, że matki dawały to swoim dzieciom właśnie podczas przeziębienia i wirusówek, ponoć wzmaga odporność. Ale jak ten lek ma mi spowodować armagedon w brzuchu - to podziękuję


Chyba skończy na się na witaminie C i apapie w razie temperatury

[Panna_Mi]

_Ray_, a co stosujesz na przeziębienie połączone z gorączką?

[Cinimini]

Panna_Mi, ja już od długiego czasu przeziębienia niszczę - sokiem z wyciśniętej cytryny, rutinoscorbinem, apapem i czosnkiem. A gdy przyplącze się coś bardziej upierdliwego to dostaję antybiotyk, ale od mojej gastro, najczęściej wziewny. Nie pamiętam nazwy, bo odpukać dawno nie korzystałam.

[kasinp]

Dostałam ten specyfik , dobrze zadziałał , szybko przeszło , to dla osób z obniżoną odpornościa jest..

[Panna_Mi]

Cinimini, jak ja Ci zazdroszczę - też bym chciała pojeść trochę czosnku, ale nie mogę

[ Dodano: 30-01-2013 ]
kasinp, nie szkodził w ogóle na flaczki? Nic a nic?

[kasinp]

kasinp, nie szkodził w ogóle na flaczki? Nic a nic?

nic a nic

[Panna_Mi]

Cinimini, Antybiotyk wziewny... a to bardzo ciekawe
Ja dostaje zawsze tabletki, ostatnio nawet zastanawiałam się nad zastrzykami. Jak przypomnisz sobie nazwę to proszę napisz

Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi. Na razie postanowiłam nie realizować recepty i w razie draki aplikować coś z paracetamolem, leżeć w łóżku z ciepłą herbatką z cytryną albo malinami

[Lemoni]

Moja lekarka przepisuje to całej rodzinie, pediatra młodszego brata też mu to zaleca brać...
Nie zauważyłam znaczącego wpływu na jelita, jedynie brak poprawy w przeziębieniu - więc i tak nie zażywam .
Ale moja mama chyba uważa, że to jakiś cud jest i zawsze pyta, czy zażywam

[kasinp]

Panna_Mi, jak rozmawialam z pania doktor moją rodzinna , to ten groprinozin byl u mnie lepsza metoda na pozbycie sie infekcji (bodajże gardła krtani mialam jakies zapalenie) niz wziecie antybiotyku , po kazdym antybiotyku mam rewolucje jelitowe , a po niektorych dodatkowo problemy skórne , alergiczne takie jakby liszaje na twarzy np. po Azitroleku takim antybiotyku , gdzie sa tylko trzy tabletki , brany raz na dobe. Ten gropinasin jest o tyle lepszy w moim przypadku , ze lykalam jak tic taca i infekcja przeszla a zadnych skutkow ubocznych nie bylo.

Przy ostatniej infekcji ktora zlapalam od syna , cos wirusowego z katarem i kaszlem ? lekarz badajac syna spojrzal na mnie z politowaniem i powiedzial ze ja nie wygladam lepiej , po czym osluchala mnie i kazala polezec ze 3 dni , i wdychac napar z uwaga :
szałwia, rumianek, mieta i majeranek.

[Cinimini]

majeranek.

teraz skojarzyłam. Moja teściowa na infekcje dróg oddechowych polecila mi pić napar z majeranku. Poczytałam więcej i faktycznie ma właściwości odkażające, pomaga odblokować nos itd. Zalewam 2-3 łyzeczki majeranku jak herbatę "fusiastą", do tego słodzę miodem. W smaku jest naprawdę spoko.

[maggie0278]

napar z majeranku

znam to. Też poiłam swoje dzieci jak były małe i chorowały ale odkąd podrosły to nie mogę im już tego wcisnąć....strasznie grymaszą, że jest bleeee....

A dla mnie spoko.

[Cinimini]

Antybiotyk wziewny... a to bardzo ciekawe
Ja dostaje zawsze tabletki, ostatnio nawet zastanawiałam się nad zastrzykami. Jak przypomnisz sobie nazwę to proszę napisz

Bioparox - ja go dobrze toleruję i jak muszę to o niego proszę lekarza.

[kasia38]

A mi już ręce opadają z moją infekcją:(
od początku grudnia nie mogę się wykaraskać
zaczęło się kaszlem i drapaniem w gardle, lekarz rodzinny nic mi nie dal , żeby mi nie zaszkodzić, kazał tylko dużo pić. Po tygodniu siedzenie w domu trochę jakby było lepiej, ale kaszel dalej się utrzymywał. Cały czas piłam sok z cebuli i napar z imbiru, dodatkowo miód, cytryny... nic lepiej
Tydzień temu byłam na Remiku, powiedziałam o kaszlu, zrobiono rtg i coś tam w oskrzelach minimalnie nie tak. Dostałam Sumamed (i zdziwienie pani dr czemu w grudniu nie dano mi żadnego leku). Brałam go 3 dni i .... chyba nic nie pomógł Od wczoraj oprócz kaszlu wróciło drapanie w gardle, kichanie. Dodam, że od października biorę non stop antybiotyk jako profilaktykę przy biologii, dlatego miałam nadzieję, że nic nie nie złapie. A tymczasem trzyma ostro całe 2 miesiące.
Poczytałam trochę tutejszych rad, zaraz zaparzę majeranek.
A może jeszcze jakieś rady dla mnie ktoś udzieli
A ten lek o którym tu mowa to na receptę?