Peugeot 1007

Jak nazwa wskazuje dział dla mężczyzn i nie tylko :) - czyli o tym co ma 2- 3 i 4 kółka.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: Peugeot 1007

Post autor: tom-as » 24 gru 2010, 13:57

magdalene pisze:Jak ma zły humor, to mu drzwi w czasie jazdy skrzypią
głośniej radio. przestaną ;-)

Awatar użytkownika
przemekg
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 29 lip 2009, 12:27
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Re: Peugeot 1007

Post autor: przemekg » 25 gru 2010, 14:03

pawelhks pisze:auto pali jak smok (10 litrow na 100km w jezdzie miejskiej),
a w trasie, 6.5L mu starczy ?

ten silnik jak siedział z ciut inną głowicą i programem (bardziej pod kątem sportu) w 106 pali do 14L w mieście przy spokojnej jeździ

więc jak by mój palił jak Twój to bym się mega cieszył :)

Olimpijka

Re: Peugeot 1007

Post autor: Olimpijka » 25 gru 2010, 14:11

pawelhks, a jak finansowo wygladaja naprawy? Zawieszenie?

Awatar użytkownika
przemekg
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 29 lip 2009, 12:27
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Re: Peugeot 1007

Post autor: przemekg » 25 gru 2010, 15:02

To jest zawieszenie tak prost auto że tam nie co się psuć, a to co się psuje to tanioch jest

Silnik generalnie mało awaryjny jest, najwięcej problemów bedzie z skrzynia biegów więc ja bym unikał automatycznej.

No i elektryka bo ma już nieszczęsnego muxa (cyfrowa instalacja elektryczna) a ten cuda potrafił na początku odstawiać.

Awatar użytkownika
Golfi
Doświadczony ❃
Posty: 1019
Rejestracja: 27 gru 2005, 22:41
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Peugeot 1007

Post autor: Golfi » 25 gru 2010, 15:55

przemekg pisze:To jest zawieszenie tak prost auto że tam nie co się psuć, a to co się psuje to tanioch jest
widzę jest wiele wspólnych elementów zawieszenia z 206 , a ceny naprawdę miło zaskakują :)
"Nic, co ma wielką wartość w życiu nie przychodzi łatwo."

Olimpijka

Re: Peugeot 1007

Post autor: Olimpijka » 25 gru 2010, 16:30

To ladnie...

Awatar użytkownika
przemekg
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 29 lip 2009, 12:27
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Re: Peugeot 1007

Post autor: przemekg » 25 gru 2010, 16:34

pawelhks pisze:Czesci kupie w sklepie przyserwisowym (komplet klockow cos kolo 400 zeta).
400 zł ? cos ty za klocki kupił, za ATE, Ferrodo DS to koszt 200 zł maks

tarcze też sie zmienia jak klocki bo zajedzie jedno i drugie 4x szybciej jak powinno wytrzymac

edit:

własnie z ciekawości poszukałem klocki ATE do twojego auta to 150 zł na przód komplet. Tył kompletny 96 zł

Awatar użytkownika
przemekg
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 29 lip 2009, 12:27
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Re: Peugeot 1007

Post autor: przemekg » 25 gru 2010, 16:52

ATE jest/był w peugeotach w serii, po za tym jest to firma z górnej półki. Śmiało możesz ją postawić koło Ferrodo, Brembo, EBC, Wilwood czy AP Racing

Awatar użytkownika
przemekg
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 29 lip 2009, 12:27
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Re: Peugeot 1007

Post autor: przemekg » 25 gru 2010, 17:01

Jeszcze jak tak przy ATE jesteśmy, miałem w 106 1.1 ATE od nowości po 70 tyś klocki i tarcze miał jeszcze ok 50% swoich możliwości i hamowały cały czas tak samo

W 1.6 na poczatku kupiłem super polecane z opinia firmy jurid, półroku wylądowały na zlomie, zima jak tylko był mokre to przestrzeliłem krzyżówkę kilka razy bo nic nie hamowało zanim się nie osuszyło, pokrzywiło się po 2 tyś km. Wróciłem do ATE (zestaw klocków i tarcz z serii POWER) po 3 latach tarcze proste jak z bata strzelił hamowanie z 190 bez kłopotu, zabawy na torze (tor poznań bądź kartingowy gostyń czy wyrazów) zero problemu.

kilka razy juz mialem pytania co ja mam za hamulce.

jak coś to pytań czy tu czy na peugeot-klub pomożemy kupić dobre i w dobrej cenie.

mf
Początkujący ✽✽
Posty: 181
Rejestracja: 09 sie 2007, 22:09
Choroba: CD w rodzinie
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: warszawa

Re: Peugeot 1007

Post autor: mf » 25 gru 2010, 20:07

tylko że jak na auto używane jako miejskie, to samochód który, jak piszesz,:
a) b. dużo pali
b) jest mało zwrotny

to trochę rozczarowujące

mf
Początkujący ✽✽
Posty: 181
Rejestracja: 09 sie 2007, 22:09
Choroba: CD w rodzinie
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: warszawa

Re: Peugeot 1007

Post autor: mf » 25 gru 2010, 20:43

pawelhks pisze:wygoda jazdy z automatyczna skrzynia bez uciazliwego wciskania sprzegla
jak tam kto lubi. ja tam sobie cenię możliwość używania biegów i sprzęgła. (no pomijając fakt, że to argument obosieczny, bo automaty możesz znaleźć każdej marki i modelu)

a tak w ogóle to zobacz sobie kiedyś np. mazdę 5 - myślę, że by ci podeszła. również ze względu na rozwiązanie z suwanymi drzwiami

Olimpijka

Re: Peugeot 1007

Post autor: Olimpijka » 25 gru 2010, 20:45

Jezdzilam kiedys Audi S8 tiptronic (dawno) i uwielbialam to lenistwo za kiera ;)
Jednak manual ma na pewno swoj urok.

Olimpijka

Re: Peugeot 1007

Post autor: Olimpijka » 25 gru 2010, 20:57

pawelhks pisze:S8 - Olimpijka - to musialo latac a nie jezdzic. Mnie sie bardzo podoba A8, ale raczje to marzenie scietej glowy ze wzgledu na cene. Nawet jakbym mial taka kase nie wydalbym jej na fure.
Latalo - 4.2 w benzie :) Moj narzeczony byl po prostu wielbicielem dobrych aut i sie najezdzilismy od sedanow po terenowki. S8 najbardziej zapadla mi w pamieci ;)

Awatar użytkownika
Golfi
Doświadczony ❃
Posty: 1019
Rejestracja: 27 gru 2005, 22:41
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Peugeot 1007

Post autor: Golfi » 25 gru 2010, 21:45

ahhh S8 , Olimpijko , a z którego roku był ten audik?
"Nic, co ma wielką wartość w życiu nie przychodzi łatwo."

Olimpijka

Re: Peugeot 1007

Post autor: Olimpijka » 25 gru 2010, 21:52

Golfi pisze:ahhh S8 , Olimpijko , a z którego roku był ten audik?
Tego nie pamietam, bo wtedy mielismy 3 auta, w tym VW T5 roboczo. Chyba 2000, ale glowy nie dam sobie uciac. W kazdym razie nie byl to ten piekny, nowy smok, bo sprzedana tamta zostala w 2007 roku.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Auto-Moto”