Prawo jazdy

Jak nazwa wskazuje dział dla mężczyzn i nie tylko :) - czyli o tym co ma 2- 3 i 4 kółka.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dariah4
Aktywny ✽✽✽
Posty: 634
Rejestracja: 27 gru 2010, 10:38
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Prawo jazdy

Post autor: dariah4 » 11 lip 2012, 13:07

Autosugestii próbowałam, ale jakoś chyba mi to nie pomagało. Poza tym trafiłam na egzaminatora, któremu ciągle się coś nie podobało, cały czas miał jakieś uwagi i wszystko krytykował. To wszystko stresowało mnie jeszcze bardziej. A może jakieś leki ziołowe na uspokojenie, które nie wpływają na prowadzenie samochodu?
Dzięki za trzymanie kciuków. Przyda się. :wink:
Leki: Asamax 500 4x2

" [...] twoje blizny są twoją siłą."
Paul Coelho

Awatar użytkownika
ewkunia
Doświadczony ❃
Posty: 1030
Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Nibylandii:)

Re: Prawo jazdy

Post autor: ewkunia » 11 lip 2012, 13:21

Jutro moje 5te podejście do egzaminu... Dwa ostatnie wspominam jako koszmar. Egzaminatorzy byli niemili i doprowadzało mnie to do ataku paniki;/ Nie wiem jak jutro to opanować, czuję się jak łamaga przy nich:(
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ;p ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.

Awatar użytkownika
Jarczyslaw
Początkujący ✽✽
Posty: 396
Rejestracja: 10 lip 2012, 22:05
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Prawo jazdy

Post autor: Jarczyslaw » 11 lip 2012, 13:27

Sam stres nie jest niczym złym przecież ;) Problem w tym żeby nie powodował on problemów z koncentracją ani żadnych żołądkowo-jelitowych problemów. Warto egzamin na prawo jazdy potraktować jako wyzwanie a nie przykrą konieczność ;)

Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem środków uspokajających i innych specyfików spożywanych przed egzaminem. Najważniejsze to skupić się na drodze i mieć przed egzaminem kogoś kto nas wesprze i rozładuje trochę napięcie.

Powodzenia!! :)
[center]Trzymajmy się ramy, to się nie posramy![/center]

Awatar użytkownika
Corwin
Początkujący ✽✽
Posty: 102
Rejestracja: 07 lip 2012, 16:48
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Rybnik

Re: Prawo jazdy

Post autor: Corwin » 11 lip 2012, 13:37

Nie stresować się, uśmiech na twarz i tyle :) Najwyzej będzie kolejne starcie :D

A tak na powaznie, to po prostu wyjechać na miasto i tyle.

POWODZENIA :D
Niezmiennie mówi to, co myśli i czuje. Oczywiście konwencjonalna moralność każe nam być uprzejmymi, ale bycie uprzejmym nie zawsze jest uczciwie. Ceni sobie przede wszystkim prawdę, hipokryzję i nieuczciwość komentując krótkim i treściwym "Wszyscy Kłamią".

Awatar użytkownika
dariah4
Aktywny ✽✽✽
Posty: 634
Rejestracja: 27 gru 2010, 10:38
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Prawo jazdy

Post autor: dariah4 » 11 lip 2012, 14:08

Jarczyslaw pisze:Sam stres nie jest niczym złym przecież ;) Problem w tym żeby nie powodował on problemów z koncentracją ani żadnych żołądkowo-jelitowych problemów.
Jak dla mnie stres jest czymś bardzo złym, bo nie mogłam się w ogóle skupić na tym, co egzaminator do mnie mówił. Jelitowych problemów na szczęście nie miałam. :) Najgorsze jest to, że nogi mi się strasznie trzęsły i nie mogłam utrzymać nogi na sprzęgle. To mi najbardziej przeszkadzało...
Leki: Asamax 500 4x2

" [...] twoje blizny są twoją siłą."
Paul Coelho

Awatar użytkownika
ewkunia
Doświadczony ❃
Posty: 1030
Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Nibylandii:)

Re: Prawo jazdy

Post autor: ewkunia » 11 lip 2012, 14:09

No właśnie ja tak mam:( I widzę tylko to,co przed maską - nie ogarniam tego,co się dzieje na drodze :(
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ;p ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.

Awatar użytkownika
Jarczyslaw
Początkujący ✽✽
Posty: 396
Rejestracja: 10 lip 2012, 22:05
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Prawo jazdy

Post autor: Jarczyslaw » 11 lip 2012, 14:16

Ja pamiętam swój pierwszy egzamin - byłem tak zestresowany, że nie wiedziałem jak mam na imię i który pedał do czego służy. Za trzecim razem byłem już tak zdeterminowany i zestresowany jednocześnie, że udawało mi się całkowicie skupiać na tym co dzieje się na drodze. Opanowanie stresu jest trudne ale to naprawdę możliwe. Stres przed egzaminem to w 90% nakręcanie się a nie stres z jakiegoś sensownego powodu dlatego trzeba trochę inaczej na to spojrzeć. To nie najważniejszy egzamin w życiu, to nie jednorazowy egzamin itd. Grunt żeby nie zrobić jakiejś niebezpiecznej głupoty na drodze.

Zresztą z prawem jazdy jest o tyle ciekawa sytuacja, że zdanie egzaminu nie oznacza wcale umiejętności jeżdżenia, która nabywa się moim zdaniem dopiero z doświadczeniem. Tym bardziej egzamin trzeba potraktować jako kolejne godziny jazd ; )

Trzymam kciuki za wszystkich :]
[center]Trzymajmy się ramy, to się nie posramy![/center]

Awatar użytkownika
dariah4
Aktywny ✽✽✽
Posty: 634
Rejestracja: 27 gru 2010, 10:38
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Prawo jazdy

Post autor: dariah4 » 11 lip 2012, 14:18

ewkunia pisze:Jutro moje 5te podejście do egzaminu...
Trzymam kciuki, żeby się udało zdać :)
Leki: Asamax 500 4x2

" [...] twoje blizny są twoją siłą."
Paul Coelho

Awatar użytkownika
dariah4
Aktywny ✽✽✽
Posty: 634
Rejestracja: 27 gru 2010, 10:38
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Prawo jazdy

Post autor: dariah4 » 11 lip 2012, 14:31

Chyba następnym razem łyknę sobie neopersen, jakiś czas temu to brałam i nie czułam się po tym źle, ani jeżeli chodzi o brzuch, ani nie miałam żadnych zawrotów głowy itp. A co będzie na egzaminie, to będzie, jak nie opanuję stresu to najwyżej znowu nie zdam. W ogóle to, według mnie, długie czekanie na poprawkę mnie dobija. Wolałabym szczerze mówiąc zdawać na przykład jutro, albo chociaż za tydzień.
Leki: Asamax 500 4x2

" [...] twoje blizny są twoją siłą."
Paul Coelho

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Prawo jazdy

Post autor: Natalka » 11 lip 2012, 23:29

Jarczyslaw dobrze gada :] posłuchaj Go :wink: najlepszy sposób to olać temat - czyli nie nakręcać się - sprawdziłam na sobie, no i na prawdę dobrze pójść z kimś i pogadać przed egzaminem o pierdołach - wtedy nie myślisz o tym co będzie za chwilę i nie zdążysz się zestresować - też sprawdziłam na sobie.
dasz radę dariah4, ja dałam to i Ty dasz, trzymam kciuki :spoko:
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
dariah4
Aktywny ✽✽✽
Posty: 634
Rejestracja: 27 gru 2010, 10:38
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Prawo jazdy

Post autor: dariah4 » 12 lip 2012, 10:04

Natalka pisze:najlepszy sposób to olać temat - czyli nie nakręcać się
Próbowałam, ale i tak mi nie wyszło. Może dlatego, że chciałabym zdać, mieć to za sobą, nie psuć sobie nerwów kolejny raz i jeździć sobie bo naprawdę to uwielbiam. Jazda samochodem stresuje mnie tylko i wyłącznie na egzaminie. Tym bardziej przykro mi się zrobiło, że nie zdałam skoro dzień wcześniej miałam jazdę i instruktor mi powiedział, że jeżdżę całkiem ładnie. :smutny:
Natalka pisze:trzymam kciuki :spoko:
Dzięki :)
Leki: Asamax 500 4x2

" [...] twoje blizny są twoją siłą."
Paul Coelho

Awatar użytkownika
ewkunia
Doświadczony ❃
Posty: 1030
Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: pomorskie
Lokalizacja: z Nibylandii:)

Re: Prawo jazdy

Post autor: ewkunia » 12 lip 2012, 11:42

Ja znów oblałam rano, choć to był najnormalniejszy egzamin ze wszystkich - Egzaminator był wyrozumiały i w końcu nie wytrzymał przy którymś moim błędzie;p Jednakże jakoś mi teraz lepiej iść na kolejną próbę, wiedząc, że może być sympatycznie:)
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ;p ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.

Awatar użytkownika
Tomek0700
Aktywny ✽✽✽
Posty: 763
Rejestracja: 24 sie 2010, 10:51
Choroba: IBS
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: nevermind

Re: Prawo jazdy

Post autor: Tomek0700 » 12 lip 2012, 16:05

wiem, ze stres moze negatywnie wplynac na egzamin ale bez przesady. Przede wszystkim, egzamin musi byc i kazdy przez to musial przejsc. Bo inaczej jezdzi sie z instruktorem, ktory zahamuje jak trzeba i tak dalej. A inaczej jak samemu.
Potem takie osoby wyjezdzaja na miasto i tylko denerwuja innych kierowcow jak stoja na rondzie po 30 min, albo nie ogarniaja co sie dzieje na trasie i potem wypadki.
I chyba naprawde najlepsza metoda jest podejsc do tego na pelnym luzie bo inaczej moze wlasnie wyjsc slabo. Lepiej sobie przetlumaczyc, ze taki egzamin musi byc i to nie jest kara tylko wprowadzenie do prawdziwej jazdy bez pomocy :)

Imponderabilia.
Początkujący ✽✽
Posty: 127
Rejestracja: 02 lut 2012, 18:49
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków

Re: Prawo jazdy

Post autor: Imponderabilia. » 19 sie 2012, 15:30

Mam takie pytanie z czystej ciekawości i ciekawi mnie chyba bardziej, niż osobę której to dotyczy.

A mianowicie, zrobił kurs prawa jazdy na pół roku przed 19-stymi urodzinami. Za 1 razem oblał egzamin na placu, przy drugim też przy jeździe, ale na mieście. I po tym 2 razie dał sobie spokój. I teraz moje pytanie brzmi tak, czy po tak długim czasie od egzaminu (ponad 3 lata) musi od nowa robić cały kurs, czy wystarczy kupić pakiet 5h jazdy? :P Prosze o wyrozumiałość, sama nie mam prawa jazdy, wiec sie nie orietuje w niczym, co dotyczy tego tematu :P



Patka.

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Prawo jazdy

Post autor: kasinp » 20 sie 2012, 13:37

Kurs jest ważny 10 lat , musi zdać ponownie testy na prawo jazdy i wykupic jazdy 5 godzin i zdac egzamin praktyczny.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Auto-Moto”