Post
autor: Delfinkowa » 21 lut 2015, 15:41
ooo widzę, że tu większości osób CIPRONEX pomaga? Mi również, na zapalenie gardła, krtani - ogólnie górnych dróg oddechowych... brzuch też jakby spokojniejszy (w sensie bólu czy wzdęć, które codziennie występują...) niemniej po pierwszej tabletce wystapiła biegunka - w ulotce jest napisane, że może wystapić- ale jak będzie uporczywa to lek odstawić... i tu problem, bo jest sobota popołudnie - głupio mi dzwonić do rodzinnego... teoretycznie 5 razy od rana w kibelku choćby dziś to wynik daleki od moich rekordów... ale momentami już pupy nie czuję, tak piecze po wypróżnieniu, ból mija gdzieś po kwadransie, ale dyskomfort zapewne przez otarcia zostaje... lek biorę od czwartku, a w poniedziałek ma być koniec pełnej dawki... poradźcie co robić? przemóc się i dzwonić do rodzinnego? (ale co to da, zostanę bez leku, z chorobą z którą już trochę lepiej, a jestem do wieczora sama i nie mam auta żeby się gdziekolwiek dostać po inny lek czy coś..) czy może zaprzeć się i wytrzymać bieganie do kibla na poczet zdrowych górnych dróg oddechowych ? już sama nie wiem co robić:(
:::: co mnie nie zabije- to mnie wzmocni :::: podobno....