Izotretynoina- lek na trądzik

[Rampampam]

Hej. Mam do Was pytanie. Czy jest wśród was ktoś, kto stosował izotretynoinę doustnie chorując na CU?
Moim problemem jest trądzik i dermatolog powiedział mi właśnie o tej terapii, ale po zapoznaniu się z tematem bliżej i o efektach ubocznych, nie zdecyduję się na to, gdyż obawiam się zaostrzenia choroby. W związku z powyższym moje kolejne pytanie brzmi, czy ma ktoś jakiekolwiek doświadczenia z izotreatyniną, ale w formie maści/żelu ?


sprecyzowałam temat

[patkaas]

Ja w swoim życiu brałam dwie kuracje izotretynoiną. Niedługo po zakończeniu drugiej pojawiła się choroba - stawiam, że przyczyniło się to do tego. No ale ciężko stwierdzić, moje siostry też to brały i chore nie są. Zresztą na aktywowanie się choroby wpływa szereg czynników. Znajoma kiedyś brała już podczas choroby i chyba bez skutków w postaci zaostrzenia. Ten lek na pewno obciąża wątrobę. Istnieje w ogóle forma w postaci maści?

[Rampampam]

Jest takie coś jak isotrex, który to w swoim składzie ma izotretynoinę. Skonsultuję się jeszcze ze swoim gastrologiem, jednak przypuszczam, że nie uzyskam bezpośredniej odpowiedzi, bo każdy organizm jest inny

[patkaas]

Jeśli jest sposób, żeby ominąć przewód pokarmowy to warto spróbować Osobiście na trądzik stosowałam wiele antybiotyków, maści itd. Po ostatniej kuracji izotretynoiną odpuściło, ale swoje wycierpiałam od gimnazjum po liceum, a nawet studia. Aktualnie wysyfia mnie przy sterydach, przy okresie, ale nie jest to taka tragedia jak kiedyś. Powodzenia

[Rampampam]

Ja najgorsze też już mam za sobą, w liceum było najciężej i brałem antybiotyki na to. Ostatnio byłem u dermatologa w sprawie usunięcia pozostałych blizn, ale usłyszałem, że trądzik nadal jest aktywny. Choć wg mnie i tak jest już dużo lepiej niż było;-)