wlewki

Przewód pokarmowy i metabolizm
A01 - Preparaty stomatologiczne
A02 - Leki stosowane w chorobach związanych z nadmierną kwasowością soku żołądkowego
A03 - Leki stosowane w czynnościowych zaburzeniach przewodu pokarmowego
A04 - Leki przeciwwymiotne i przeciw nudnościom
A05 - Leki stosowane w chorobach dróg żółciowych i wątroby
A06 - Leki przeczyszczające
A07 - Leki przeciwbiegunkowe, przeciwzapalne i przeciwdrobnoustrojowe stosowane w chorobach przewodu pokarmowego
A08 - Leki przeciw otyłości z wyłączeniem preparatów dietetycznych
A09 - Leki poprawiające trawienie (włącznie z enzymami)
A10 - Leki stosowane w cukrzycy
A11 - Witaminy
A12 - Preparaty uzupełniające niedobór składników mineralnych
A13 - Leki wzmacniające
A14 - Leki anaboliczne do stosowania ogólnego
A15 - Leki pobudzające apetyt
A16 - Inne leki działające na przewód pokarmowy i metabolizm

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
monsch768
Debiutant ✽
Posty: 18
Rejestracja: 05 sty 2016, 18:46
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Mazury

wlewki

Post autor: monsch768 » 10 sty 2016, 07:12

Hej, jestem tu nowa i mam wiele pytań i wątpliwości. Ostatnio wykryto u mnie CU, w rzucie tak ciężkim, że dwa tygodnie temu miałam zabieg usunięcia jelita grubego i wyłonioną ileostomię. Lekarze chcąc dobrze zostawili mi ok 10 cm jelita grubego (od strony odbytu), jednak okazało się, że ten odcinek też choruje.
Jakieś 3 dni temu zrobili mi wlewkę (50ml) doodbytniczą, ale nie za bardzo czułam żeby ten płyn potem wypłyną. Ale od tamtego czasu dość często czuję takie parcie na stolec i jak idę do toalety to czasem wypływa kilka kropel jakiejś zawiesiny (podobnej do koloru krwistego).
Stąd moje pytanie, czy te wlewki mogą utrzymywać się przez kilka dni? Czy to co odczuwam jest związane z czymś całkiem innym?

karolek0303
Początkujący ✽✽
Posty: 321
Rejestracja: 17 cze 2014, 19:07
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Wieluń

Re: wlewki

Post autor: karolek0303 » 10 sty 2016, 08:21

Nie wydaje mi się, żebys wytrzymała z wlewką pare dni. Mi nieraz zdarzało się wytrzymać 5 minut,innym razem z godzinę. Częsć tego płynu zapewne została wchłonięta. Tak myśle, ale pewien nie jestem.
3x2 Asamax, Aza 50mg, czopki/wlewki Salofalk

Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: wlewki

Post autor: Brawurka » 10 sty 2016, 11:58

monsch768, zapewne schodzi Ci wszystko z rany. Ja miałam po operacji tak chyba ponad miesiąc.
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

karolek0303
Początkujący ✽✽
Posty: 321
Rejestracja: 17 cze 2014, 19:07
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Wieluń

Re: wlewki

Post autor: karolek0303 » 10 sty 2016, 12:46

w sumie jeśli to ropa z rany to leżałem z panem,który ponad 60 dni jeżdził do szpitala na zmiane opatrunku po usunięciu jelita. Wciąż mu leciało i śmierdziało podobno ;/
3x2 Asamax, Aza 50mg, czopki/wlewki Salofalk

Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: wlewki

Post autor: Brawurka » 10 sty 2016, 12:54

karolek0303, ja również byłam zaniepokojona, ale lekarze wyjaśnili, że to normalne zjawisko i każdemu goi się inaczej.
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

monsch768
Debiutant ✽
Posty: 18
Rejestracja: 05 sty 2016, 18:46
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Mazury

Re: wlewki

Post autor: monsch768 » 10 sty 2016, 14:08

Dzięki wielkie, jestem już spokojniejsza :P Mam nadzieję, że niedługo to ustąpi.
17/12/2015 - diagnoza CU,
24/12/2015 - usunięcie jelita grubego, wyłonienie ileostomii,
29/12/2015 - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: wlewki

Post autor: obyty.z.cu » 10 sty 2016, 14:26

monsch768 pisze:e dwa tygodnie temu miałam zabieg usunięcia jelita grubego i wyłonioną ileostomię. Lekarze chcąc dobrze zostawili mi ok 10 cm jelita grubego (od strony odbytu), jednak okazało się, że ten odcinek też choruje.
Jakieś 3 dni temu zrobili mi wlewkę (50ml) doodbytniczą, ale nie za bardzo czułam żeby ten płyn potem wypłyną. Ale od tamtego czasu dość często czuję takie parcie na stolec i jak idę do toalety to czasem wypływa kilka kropel jakiejś zawiesiny (podobnej do koloru krwistego).
Po kolei...
Przy usunięciu jelita grubego pozostawiono odcinek odbytnicy aby w przyszłości była możliwość odtworzenia ciągłości przewodu pokarmowego.Tzn. z jelita cienkiego uszyją zbiornik j-puch
http://www.stomia.info.pl/jpouch.html
a następnie podłączą go do pozostawionego odcinka odbytnicy i zostaniesz bez stomii.
To będzie albo w trakcie 1 operacji albo 2.
Czyli masz szansę w przyszłości na życie bez stomii.
Inna sprawa,że wielu z nas stomików chwali sobie stomię :wink: bo jakość naszego życia bardzo się polepszyła.
Temat wlweki - 50 mg to nie jest az tak dużo,częśc "wodnista" się wchłoneła przez jelito,a części stałe wlewki zostały wydalone,czyli bardzo mała część.
monsch768 pisze: Ale od tamtego czasu dość często czuję takie parcie na stolec i jak idę do toalety to czasem wypływa kilka kropel jakiejś zawiesiny (podobnej do koloru krwistego).
no właśnie,tak po trochę wydzielasz to,plus śluz,plus jakieś pozostałości po operacji.
Wszystko więc ok. tak ma być.
No i dobrze że pracują zwieracze,znaczy że i w przyszłości musisz o nie zadbać i czasami z nimi "popracować-trenować-" aby później spełniały swoją funkcję po przywróceniu ciągłości.
Swoją droga polecam strony J-elity,tam jest dużo o stomi,ale też jest strona http://stomalife.pl/
na której znajdziesz dużo wiadomości.
Na forum jest też dużo o stomii,polecam opcje = Szukaj=
http://crohn.home.pl/forum/viewforum.php?f=36
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

monsch768
Debiutant ✽
Posty: 18
Rejestracja: 05 sty 2016, 18:46
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Mazury

Re: wlewki

Post autor: monsch768 » 10 sty 2016, 15:44

obyty.z.cu pisze:Przy usunięciu jelita grubego pozostawiono odcinek odbytnicy aby w przyszłości była możliwość odtworzenia ciągłości przewodu pokarmowego.Tzn. z jelita cienkiego uszyją zbiornik j-puch
Tak, to prawda, że zostawiono mi kawałek jelita, ale okazało się, że ten odcinek również jest zaatakowany przez colitis, przez co będę musiała brać na to leki, ale to nic strasznego. Lekarz powiedział, że jak się zdecyduję na operację zespolenia, to wtedy usuną ten fragment.
obyty.z.cu pisze:monsch768 napisał/a:
Ale od tamtego czasu dość często czuję takie parcie na stolec i jak idę do toalety to czasem wypływa kilka kropel jakiejś zawiesiny (podobnej do koloru krwistego).

no właśnie,tak po trochę wydzielasz to,plus śluz,plus jakieś pozostałości po operacji.
Wszystko więc ok. tak ma być.
To dobrze, bo trochę się o to martwiłam, ale jak tak to po prostu muszę to przeczekać.

Dziękuję bardzo :mrgreen:
17/12/2015 - diagnoza CU,
24/12/2015 - usunięcie jelita grubego, wyłonienie ileostomii,
29/12/2015 - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: wlewki

Post autor: obyty.z.cu » 10 sty 2016, 15:50

monsch768 pisze:ale okazało się, że ten odcinek również jest zaatakowany przez colitis, przez co będę musiała brać na to leki, ale to nic strasznego.
z tym akurat mam "kłopot".U mnie niezaleczony kikut spowodował nieudany II etap,czyli miałem nieudaną operacje.Od 2 lat nie potrafię zaleczyć tego kikuta...niestety.
Teraz będą chyba próbować wysusaszać argonem ten kikut,ale to sie okaże po rektoskopi w tym tygodniu.
Nie ma lekko...
Z tymi lekami jest właśnie kłopot,bo bardzo ograniczone możliwości są.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

monsch768
Debiutant ✽
Posty: 18
Rejestracja: 05 sty 2016, 18:46
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Mazury

Re: wlewki

Post autor: monsch768 » 10 sty 2016, 15:57

Ja w sumie nie bardzo wiem czy będzie to dla mnie w przyszłości kłopot czy nie, bo w zasadzie o chorobie dowiedziałam się nagle, a decyzja o operacji zapadła parę dni po diagnozie, więc w sumie to nie wiem jak to jest chorować na CU, ale jestem dobrej myśli :)
Liczę na to, że po prostu te parę tabletek pomoże i wszystko będzie ok :P
17/12/2015 - diagnoza CU,
24/12/2015 - usunięcie jelita grubego, wyłonienie ileostomii,
29/12/2015 - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: wlewki

Post autor: obyty.z.cu » 10 sty 2016, 16:02

monsch768 pisze:Liczę na to, że po prostu te parę tabletek pomoże i wszystko będzie ok
hm....jakby to powiedzieć..
Obyś miała rację,ale tu tabletki niewiele pomogą,Tu trzeba działac miejscowo,właśnie wlewkami,czopkami.
O tyle u Ciebie lepiej,że może faktycznie
monsch768 pisze:o chorobie dowiedziałam się nagle, a decyzja o operacji zapadła parę dni po diagnozie,
czyli organizm nie został "wyeksploatowany lekami przez lata chorowań.
No to masz szansę za pół roku próbować II etap,po wygojeniu po tej operacji.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: wlewki

Post autor: Brawurka » 10 sty 2016, 16:10

monsch768 pisze:to nie wiem jak to jest chorować na CU, ale jestem dobrej myśli
Skoro miałaś taki stan, że usunęli jelito, to przypuszczam, że zaostrzenia byłyby paskudne. Być może lekarze pozbawili Cię wielu lat tortus fizycznych i psychicznych ;) I tak na to patrz! Teraz leczenie i dalej do przodu.
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

monsch768
Debiutant ✽
Posty: 18
Rejestracja: 05 sty 2016, 18:46
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Mazury

Re: wlewki

Post autor: monsch768 » 10 sty 2016, 16:14

obyty.z.cu pisze:No to masz szansę za pół roku próbować II etap,po wygojeniu po tej operacji.
Raczej tak szybko nie zdecyduję się na kolejne cięcia, rok to minimum. Ale na to jeszcze mam czas, najpierw niech mnie wypuszczą z jednego szpitala zanim zacznę się zastanawiać nad kolejnym :D
Brawurka pisze:Być może lekarze pozbawili Cię wielu lat tortus fizycznych i psychicznych I tak na to patrz! Teraz leczenie i dalej do przodu.
Tak, akurat pod tym względem uważam się za szczęściarę, bo mogło mi się trafić dużo gorzej.
17/12/2015 - diagnoza CU,
24/12/2015 - usunięcie jelita grubego, wyłonienie ileostomii,
29/12/2015 - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: wlewki

Post autor: obyty.z.cu » 10 sty 2016, 16:37

monsch768 pisze:Raczej tak szybko nie zdecyduję się na kolejne cięcia, rok to minimum.
tylko tak ku przestrodze,po operacji unikaj obciążeń,żadnych ciężąrów i to minimum 3 miesiące.
Dobrze też chodzić w pasie pooperacyjnym minimum miesiąc.Inaczej mogą być kłopoty,tak z raną jak i z przepukliną na przykład.
Za to jeść można w miarę dość szybko...
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
Brawurka
Doświadczony ❃
Posty: 1085
Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
Choroba: CU
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Żuławy

Re: wlewki

Post autor: Brawurka » 10 sty 2016, 18:13

monsch768 pisze:Raczej tak szybko nie zdecyduję się na kolejne cięcia, rok to minimum. Ale na to jeszcze mam czas, najpierw niech mnie wypuszczą z jednego szpitala zanim zacznę się zastanawiać nad kolejnym
Ja po operacji powiedziałam sobie, że nie dam sobie zrobić już żadnej, tylko zamknięcie stomii. Miałam na szczęście wytworzony zbiornik przy usunięciu jelita. Ale wiadomo, każdy przechodzi to inaczej, każdy reaguje inaczej na silne przeciwbólowe. Mi morfina nie leży, dlatego źle wspominam samą operację i pobyt w szpitalu.
15.12.2013 Usunięcie jelita grubego + j-pouch
16.03.2014 Zamknięcie stomii



Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Leki z grupy A - Przewód pokarmowy i metabolizm”