Zdjęcie jest mało wyraźne, więc nie powiem dokładnie czy wygląda to tak jak u mnie.
Po pół roku brania humiry zaczął u mnie pojawiać się taki rumień. Miejsce po wkłuciu boli mnie przez następny dzień po podaniu. Na początku rumień był duży, od miejsca w kłucia w górę i w dół jakieś 10cm. Potem zaczęłyśmy razem z Panią Doktor i z Pielęgniarkami zastanawiać się od czego. Dostałam Aerius i biorę go cały czas. Przed zrobieniem zastrzyku skórę przemywają mi octeniseptem a nie gazikiem z opakowania humiry. Były też próby zrobienia bez rękawiczek itd. Ale nic to nie dawało i rumień pojawia się dalej- teraz jest dużo mniejszy i nie pojawia się za każdym razem.
Jak najbardziej może to być jakaś reakcja alergiczna- może na kauczuk, który może być zawarty w niektórych igłach, może na lateks albo na ten oryginalny gazik.
U mnie nie odstąpiono po tym incydencie od podawania Humiry bo tak jak piszę, raz ten rumień się pojawia a raz nie ale zawsze boli przez drugi dzień miejsce wkłucia.
Obserwowali mnie pod kątem innych niepożądanych objawów Adalimumabu i żadne nie wystąpiły.
Od jakiegoś czasu przestali drążyć temat, zwłaszcza, że ja to taki 'dziwny' przypadek jestem
Stanęło na tym, że to taki odczyn po wstrzyknięciu- czasem nawet po zwykłym pobraniu krwi taki mi się robi
Pisałam też o tym kiedyś na forum, zobacz :
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=180
Boje się, że to jest uczulenie które spowoduje, że nie moge brać dalej HUMIRY. 