Remicade i skutki uboczne

[Artur rodzic]

Każdy inaczej reaguje, widocznie w twoim przypadku musi być podawany wolniej. Oby tak w przyszłości było i to co opisujesz już nigdy się nie powtórzyło.

[Mamcia]

Miałam to samo żywieniem pozajelitowym. Podały szybko i rzygałam, pominę już fakt, że miałam w nim jajka i marchewkę, których nie toleruję.

Mała pomyłka, ale nadaje się do srebrnych ust. Marchewka i jajka podane dożylnie nawet powoli z reguły są śmiertelne.

[Natuśka]

Miałam to samo żywieniem pozajelitowym. Podały szybko i rzygałam, pominę już fakt, że miałam w nim jajka i marchewkę, których nie toleruję.

Mała pomyłka, ale nadaje się do srebrnych ust. Marchewka i jajka podane dożylnie nawet powoli z reguły są śmiertelne.

No właśnie... Toż to mi tu nie pasowało, ale myślę- nie znam się

[dosieńka]

ja po 2 dawce czułam sie strasznie osłabiona i miałam zawroty głowy

[krolik224]

Oj...po drugiej dawce mój organizm oszalał, gorączkowałam tak 38,5 stopni, wyniki były fatalne CRP prawie ponad 170...ale zapadła decyzja, że będzie podana 3 dawka i krótko po niej czułam się jak nowo narodzona...

[Alis]

będzie podana 3 dawka i krótko po niej czułam się jak nowo narodzona...

i to zdanie daje nadzieję...

[Baby]

Alis,

[niekat]

Moja Oli miała już 3 dawki.Wg mnie lek działa (tfu tfu) bo od ponad miesiąca jest bez sterydów, a po poprzednich 3 odstawieniach zaostrzenie galopująco rozwalało ja na łopatki w tydzień (streydozależność jak się masz). Samo podawanie przebiega bezproblemowo i potem też nic się nie dzieje. Obserwuję poruszenie wokół niej podczas przyjmowania leku i widzę ulgę u wszystkich zainteresowanych, że jest w porządku. Podobno to rzadkość. Co do leków przed: Dostaje dożylnie Paracetamol i doustnie antyhistaminowy jakiś.I już. Monitorowana jest cały czas podawania i 2 godziny po. Teraz jedziemy 22 sierpnia na kolonkę i już w sumie nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć potwierdzenie tego co widzę, czyli, że jest dobrze.
Inna sprawa, że prawie wszystkie objawy, które występowały u niej z okazji choroby podstawowej od kilku tygodni występują u mnie... jedynie tylko nie krwawię nie wiem już sama ehhh

[Baby]

niekat, cieszę się że mała ma się lepiej. Co do Twojego stanu zdrowia to może te wszystkie objawy są na tle nerwowym bo jako matka wszystko ostatnio bardzo przeżywałaś. Co do skutków ubocznych ja biologii nie biorę ale z tego co obserwuje znajomych którzy biorą Remicade to albo im pomógł albo nie. Nie znam osoby która miała jakieś skutki uboczne po nim - nie licząc wstrząsu.

[Mimi2]

niekat, dla świętego spokoju możesz załatwić sobie kolonkę, choć podobnie jak Baby uważam, że możesz tak przeżywać chorobę dziecka.

[niekat]

Baby, Mimi2 - też to biorę pod uwagę i w zasadzie głównie to bo ja z tych przeżywających jestem