Witam,
czytałem na
http://nzj.iimcb.gov.pl/poradnik.pdf
o leczeniu biologicznym infliksimabem.
W w/w pdf'ie jest informacja, że koszt dawki dla 50kg osoby to ok. 5000pln, a osoba taka powinna otrzymać trzy dawki.
Wychodzi z tego, że koszt to 15000pln. Natomiast nie znalazlem nigdzie informacji,
co potem. Bo nie sadze, aby to byla jednorazowa akcja i spokoj.
Co jaki czas trzeba takie dawki powtarzac i w jakich ilosciach?
Czytalem tez o refundacji. Jezeli dobrze rozumiem, refundacja
nalezy sie tylko osobom, których leczenie innymi metodami nie daje
poprawy? Czy jest jakas inna szansa na chocby czesciowa refundacje?
pozdrawiam,
Sierp
Infliksimab - koszty
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- podblond
- Początkujący ✽✽
- Posty: 307
- Rejestracja: 19 cze 2006, 21:50
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Infliksimab - koszty
Czasami na tych pierwszych trzech dawkach się kończy. Zdarza się, że podawane są kolejne dawki (leczenie podtrzymujące). Zależy od lekarzy, od skutków terapii...
Ja uzyskałam nie refundację, a pełne sfinansowanie niestandardowego leczenia farmakologicznego - czyli grosza z własnej kieszeni nie wyłożyłam. Wystąpił o nie mój lekarz prowadzący z lek. ordynatorem oddziału. Każdorazowo wniosek obejmował po 3 infuzje. Pomijając dwie ostatnie dawki leku, które to dostałam większe (pomimo stałej wagi ciała; przez co mój organizm zwariował i łapał wszelkie infekcje - wtedy też zrezygnowaliśmy z 9tej infuzji, a także z leczenia Infliksimab'em) wszystkie były takie same.
Ja otrzymałam Remicade, bo nic innego nie podziałało... Po nim w ciągu tygodnia nastąpiła radykalna poprawa mojego stanu zdrowia.
O częściowej refundacji nic mi nie wiadomo. Wydaje mi się, że albo jesteś leczony (i wtedy pokrywają wszelkie koszty) albo nie (sam płacisz w całości za wszystko).
Ja uzyskałam nie refundację, a pełne sfinansowanie niestandardowego leczenia farmakologicznego - czyli grosza z własnej kieszeni nie wyłożyłam. Wystąpił o nie mój lekarz prowadzący z lek. ordynatorem oddziału. Każdorazowo wniosek obejmował po 3 infuzje. Pomijając dwie ostatnie dawki leku, które to dostałam większe (pomimo stałej wagi ciała; przez co mój organizm zwariował i łapał wszelkie infekcje - wtedy też zrezygnowaliśmy z 9tej infuzji, a także z leczenia Infliksimab'em) wszystkie były takie same.
Ja otrzymałam Remicade, bo nic innego nie podziałało... Po nim w ciągu tygodnia nastąpiła radykalna poprawa mojego stanu zdrowia.
O częściowej refundacji nic mi nie wiadomo. Wydaje mi się, że albo jesteś leczony (i wtedy pokrywają wszelkie koszty) albo nie (sam płacisz w całości za wszystko).
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 maja 2008, 23:25
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Infliksimab - koszty
ale co to znaczy konczy? nie ma juz wiecej objawow? i powiklan?podblond pisze:Czasami na tych pierwszych trzech dawkach się kończy.
Bo choroby wyleczyc sie nie da przeciez..
(przepraszam, dopiero wgryzam sie w temat tej choryby, ale
wydaje sie, ze bede sie musial wgryzc porzadnie...)
Jak generalnie jest z dostepnoscia lekarzy w Warszawie?
Bo domyslam sie, ze nie moze byc gastrolog tylko konkretnie
gastroenterolog, prawda?
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 maja 2008, 23:25
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Infliksimab - koszty
dziekielwirka pisze:sierp, o refundacji Remicadu (Inflixsinabu) na forum już było pisane viewtopic.php?t=4524
[...]
plus wiele wiele innych
na forum jest bardzo duzo informacji, tylko troche trudno mi odfiltrowac
to co istotne i to czego szukam - ale poczytam na pewno, dzieki
Sierp