Odtwórstwo historyczne

[Jacquelina]

Jest tu ktoś taki?
nie mam zielonego pojęcia czy watek powinien być tutaj, ale nie znalazłam lepszego miejsca;] chwalcie się która epoka i jak wam idzie

przy okazji pochwale się pewna forma sztuki a mianowicie sznurkami robionymi na lucecie : zainteresowanych zapraszam tutaj;] http://goskus-hand-made.blogspot.com/

[Ania406]

Jacquelina, to zależy co masz na myśli pisząc "odtwórstwo historyczne".
Czy chodzi Ci o rękodzieło czy o rekonstrukcje wydarzeń historycznych?

Sympatyczne sznurki

[Jacquelina]

hura! ktoś mi odpisał! Ania406, chodzi o bieganie w strojach z konkretnej epoki, i odtwarzanie kultury i militariów;] rękodzieło jest pewna częścią odtwórstwa, jak właśnie sznureczki owe (do sznurowania ubrań)

[Natuśka]

chodzi o bieganie w strojach z konkretnej epoki, i odtwarzanie kultury i militariów;

Ja to to lubię nawet, ale na jakichś festynach, grodach itp. Ale nie wiem jakbym zareagowała, gdybym zobaczyła kogoś na ulicy na maxa ubranego jak jaskiniowiec

[Jacquelina]

Natuśka, ciekawe czy sa takie grupy odtwarzające jaskiniowców
Kiedyś po Warszawie chodził mamut, reklamując pub, to trochę bliżej

[Ania406]

Jacquelina, jeśli chodzi o rekonstrukcje historyczne to mam pewne doświadczenie - głownie II Wojna Światowa, Okres Napoleoński i ogólnie pojęte Średniowiecze.

Natomiast nie szyję w domu kostiumów, nie biegam w nich na codzień po ulicy, nie piękę dzika na rożnie w salonie i nie mówię staroangielskim do znajomych.

[Jacquelina]

Ania406, o bo ja się biorę za średniowiecze XV w. mam juz suknie wierzchnia i giezło w planach do szycia
z dzikiem pieczonym w salonie, było by ciężko trochę nie?

[Ania406]

ja się biorę za średniowiecze XV w. mam juz suknie wierzchnia i giezło w planach do szycia

No to dobrej zabawy życzę Działasz z jakąś konkretną grupą rekonstrukcyjną?

z dzikiem pieczonym w salonie, było by ciężko trochę nie?

Różne rzeczy ludzie wyprawiają, jak im się wydaje, że można cofnąć czas

[Jacquelina]

No to dobrej zabawy życzę Działasz z jakąś konkretną grupą rekonstrukcyjną?

Chłopak mnie w to wciąga do swojego bractwa i jakoś na wiosnę mój pierwszy wyjazd;] zastanawiam to trochę czy moj crohn będzie tym zachwycony i czy będzie się domagał własnej broni

Różne rzeczy ludzie wyprawiają, jak im się wydaje, że można cofnąć czas

ja ostatnio smażyłam podpłomyki w kuchni XD patelnia teflonowa to nie to samo co kamień, ale zawsze coś

[Ania406]

Chłopak mnie w to wciąga do swojego bractwa i jakoś na wiosnę mój pierwszy wyjazd;]

Które bractwo? I dokąd jedziecie?

zastanawiam to trochę czy moj crohn będzie tym zachwycony

Okaże się, ale nie widzę szczególnego wpływu- pobiegasz trochę, trochę się posnujesz w giezło odziana. Przecież nie musisz kamieni ssać i surowego zboża jeść

ja ostatnio smażyłam podpłomyki w kuchni XD patelnia teflonowa to nie to samo co kamień,

chaty nie spal

[CatAnn]

kiedyś byłem w bractwie rycerskim, które już niestety nie istnieje.
Ale to raczej była nauka szermierki, walki mieczem, toporkiem, z tarczą i bez, strzelania z łuku.

Zazdroszczę. Zawsze marzyłam o czymś takim

[Ania406]

Zazdroszczę. Zawsze marzyłam o czymś takim

Mało tam koło Ciebie bractw? Trzeba się przejechać, zapisać i marzenie się spełnia

[CatAnn]

Mało tam koło Ciebie bractw? Trzeba się przejechać, zapisać i marzenie się spełnia

Jest nawet Bractwo Śródziemia Ale ja jestem strasznie słaba fizycznie... Nie dałabym sobie rady, jak sądzę

[Ania406]

CatAnn, ale Ty tam nie musisz zbroi płytowej nosić, ani przerzucać kamieni. Jako niewiasta będziesz się raczej snuć powabnie i dłubać patykiem w ognisku- to zależy od Ciebie. Ja nie widzę powodów dla których miałabyś sobie nie dać rady.

[CatAnn]

No a mi właśnie chodzi o to, żeby poznać sztuki walki, ale nie jakieś karate, judo czy coś, tylko właśnie walka bronią białą czy łucznictwo... A do tego jednak kondycja byłaby potrzebna. Hmmm...