Post
autor: norte » 12 lut 2010, 12:01
Właśnie wracam z kolonoskopii, tym razem czyściłam się Fleetem, i w porównaniu do Fortransu to niewątpliwą zaletą jest to, że trzeba wypić tylko niecałe 2 szklanki preparatu. Co do smaku to dla mnie był znośny (konkretny - mocno słodko-kwaśno-ostry, wiec przynajmniej nie mdły jak Fortrans), niektórzy mówią że palący, mnie tylko trochę usta piekły, ale pozatym nic nie czułam. Przy powolnym piciu dało się jakoś ograniczyć uczucie nudności, itp. Zadziałał po jakichś ośmiu godzinach, więc i tak lepiej niż Fortrans, który ruszył mnie dopiero po lewatywie. Po drugiej szklance miałam już większe nudności, ale jakoś się dało przeżyć. Nic nie mówili, że byłam źle wyczyszczona, czy coś, więc zakładam że było dobrze.
...to ja poproszę ten budyń