Czopki Azulfidine z grupy Sulfasalazyn
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 kwie 2010, 10:06
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Czopki
He, he. Pewnie masz rację, bo koreański lekarz na początku myślał, że dawka 3g mesalazyny mnie "zabije". podejrzewam, że na te małe, azjatyckie ciałka działają mniejsze dawki
-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 01 wrz 2011, 21:45
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Czopki
Hej, podobnie jak inni w tym temacie choruje na cu, lekarz mówił że mam zaatakowane ostatnie 18 cm jelita. Jakieś dwa tygodnie temu przepisał mi na początek 10 czopków Salofalk 500 jeden na każdy dzień. I mam w związku z tym parę pytań, chciałbym je zadać swojemu lekarzowi, niestety leczę się prywatnie co jest dość drogie . Przez te ostatnie 10 dni jak brałem te czopki już w pierwszych dwóch dniach zobaczyłem ogromną różnicę zero bólów brzucha, brak wzdęć, normalnie mogłem wyjść z domu pełen komfort życia. Niestety z dnia na dzień było coraz gorzej, zaczęły się straszne zaparcia, po zaaplikowaniu czopka na noc na następny dzień miałem parcie na stolec,a jedynie co wydalałem to nie wiem wyglądało jak zniekształcony czopek plus parę gramów kału z przewagą czapka. Moje pytanie brzmi o c tu biega ? Dlaczego te czopki nie do końca się rozpuszczały? Czy ja robiłem coś źle?