Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Blue
Początkujący ✽✽
Posty: 188
Rejestracja: 14 gru 2005, 09:28
Choroba: CU u partnera
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Już nie Poznań

Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Blue » 15 lut 2007, 14:11

Sulfosalazin powoduje czasową niepłodność, czyli zdecydowanie negatywnie wpływa na płodność - cały czas tak myślałam, to samo powiedział męża gastrolog... a tymczasem już dwóch innych lekarzy w szpitalu mojemu staruszkowi powiedziało, że jak chcemy mieć dziecko, to TYLKO na Sulfosalazinie, że nie ma nic lepszego :shock: Zgłupieliśmy oboje ;/

To jedno pytanie, a drugie Entocort - mąż brał i na nim zdecydowanie najlepiej się czuł. Powiedział o tym fakcie w szpitalu i usłyszał, że Entocort nie jest dla chorych na CU, a to że się lepiej czuł, to tak mu się tylko zdawało... to co to było, placebo? :maruda:

I jeszcze jedna sprawa - po 7 latach dowiedział się, że nawet w okresie remisji musi brać dawkę podtrzymującą i to że teraz wylądował w szpitalu jest efektem tego, że latem przez 4 miesiące wcale nie brał tabletek... Prawda to czy mit? Po tak długim czasie można za to zapłacić?
Pozdrawiam :grin:
*** myśl pozytywnie *** myśl pozytywnie ***

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: ranka » 15 lut 2007, 15:17

prawda jest to ze w czasie remisji trzeba brac leki.to jest niepodwazalny fakt,bo jednak CU to choroba nie wyleczalna,wiec mechanizmy sterujace ta choroba zawsze sa aktywne,jesli nie bierzemy lekow.
Jesli chodzi o Sulfe to powoduje nieplodnosc--to tez fakt,czasowa.
Jesli chodzi o Encorton to jest to lek sterydowy :!: nie placebo.pozdr
Obrazek

Awatar użytkownika
jaryszek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 805
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: jaryszek » 15 lut 2007, 16:32

ranka pisze:fakt,bo jednak CU to choroba nie wyleczalna
Nie lepiej pisac przewlekla ? :mrgreen:
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: ranka » 15 lut 2007, 19:22

Przewlekla zaleczalna... :mrgreen:
Obrazek

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Mamcia » 15 lut 2007, 19:31

Blu pisała o entocorcie czyli budesonidzie, a nie o encortonie - sterydzie ogólnym. Ten pierwszy jest na CD z lokalizacją kątniczo-krętniczą i działa miejscowo.
Jak lekarz mówi, że sulfa nie wpływa na płodność to niech przeczyta ulotkę - wpływa, ale nie u wszystkich.
Przy CU leki 5-ASA trzeba brać stale, bo zmniejszają ryzyko nowotworzenia.
Ja bym pomyślała o zmianie lekarza, bo widzę tu już trzy błedy w terapii.
mamcia
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: ranka » 15 lut 2007, 19:38

mea culpa.Entocort :mrgreen: ale co racja to racja..
Obrazek

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Mamcia » 15 lut 2007, 19:40

Mnie też te nazwy się ,delikatnie mówiąc, pieprzą - dlatego używam nazwy sudstancji czynnej czyli - budesonid dojelitowy.
mamcia
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: ranka » 15 lut 2007, 21:58

dlatego ja nie uzywam nazw handlowych,przynajmniej na razie.. :mrgreenod nas wymagaja tylko miedzynarodowych,ale dzieki,dobrze wiedziec :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Blue
Początkujący ✽✽
Posty: 188
Rejestracja: 14 gru 2005, 09:28
Choroba: CU u partnera
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Już nie Poznań

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Blue » 16 lut 2007, 08:34

Mamcia pisze:Jak lekarz mówi, że sulfa nie wpływa na płodność to niech przeczyta ulotkę - wpływa, ale nie u wszystkich.
No właśnie, o to mi chodziło, teraz jestem pewna, że się mylą.

Mamcia pisze:Ja bym pomyślała o zmianie lekarza, bo widzę tu już trzy błedy w terapii.
mamcia
Zmieniać lekarza nie musimy - bo jednak potwierdzasz, to co mówi lekarz prowadzący męża [choć dziwi mnie zapisany kiedyś Entocort skoro faktycznie jest na CD - tylko skąd znaczna poprawa :?:]. Te teorie zapodali nam lekarze w szpitalu :shock: którzy twardo obstają na swoim :>

A Methypred jak i czy wpływa na płodność???
Pozdrawiam :grin:
*** myśl pozytywnie *** myśl pozytywnie ***

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Mamcia » 16 lut 2007, 17:32

Może pomagac jako placebo, albo dlatego ,że częśc dociera do j-grubego. Przy CU, gdy jest zajęty ostatni odcinek jelita terydy można podawać miejscowo w czopkach i wlewkach.
mamcia
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
Blue
Początkujący ✽✽
Posty: 188
Rejestracja: 14 gru 2005, 09:28
Choroba: CU u partnera
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Już nie Poznań

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Blue » 19 lut 2007, 08:57

Mamcia pisze:Przy CU, gdy jest zajęty ostatni odcinek jelita terydy można podawać miejscowo
U męża na końcu jest czysto :roll: Czyli może faktycznie dociera do j.gr.

Mamciu a co z Methypredem, można na nim stosunkowo bezpiecznie zaciążyć [jak będzie remisja i 3 m-ce od zmniejszenia dawki]?
Pozdrawiam :grin:
*** myśl pozytywnie *** myśl pozytywnie ***

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: ranka » 19 lut 2007, 10:22

moze nie ejstem Mamcia :mrgreen: ale odpowiem ze mozna :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
Blue
Początkujący ✽✽
Posty: 188
Rejestracja: 14 gru 2005, 09:28
Choroba: CU u partnera
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Już nie Poznań

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Blue » 19 lut 2007, 11:10

Dzięki bardzo ranka :cool:
Pozdrawiam :grin:
*** myśl pozytywnie *** myśl pozytywnie ***

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Mamcia » 19 lut 2007, 12:10

Blu to ty chczsz zajść w ciążę czy twoj mąż????
To oczywiście żart. Powoli kończę tłumaczyć poradnik dla zaciążonych i chcących sią zaciążyć, ale wystarczy przeczytać to co jest na stronach J-elity.
mamcia
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
Blue
Początkujący ✽✽
Posty: 188
Rejestracja: 14 gru 2005, 09:28
Choroba: CU u partnera
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Już nie Poznań

Re: Jak to w końcu jest z Sulfasalazinem i płodnością?+Entocort

Post autor: Blue » 19 lut 2007, 12:19

Mamcia - obydwoje chcemy :cool:

A poradnik czytałam [tzn przeleciałam go latem :razz: ] i brakowało mi tam konkretnych informacji jaki wpływ mają leki na przyszłego ojca, bo od strony matki jest to miodzio opisane :)
Pozdrawiam :grin:
*** myśl pozytywnie *** myśl pozytywnie ***

Zablokowany

Wróć do „Ogólnie o leczeniu Sulfasalazyną”