Sulfalazyna łykanie tych okropnych pigulek
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Sulfalazyna łykanie tych okropnych pigulek
czy mocno przestrzegacie a by o odpowiednich porach ?ykac te ceg?y???
i jakie dawki przyjmujecie w stanie moze nie remisji, ale tez nie zaostrzenia???
nie uwazacie ze te wszystkie tabletki sa troche duze do polkniecia????
ja np. mam trudnosci z polykaniem generalnie, a co gdy przychodzi mi walczyc z tymi ceglami...
zmiana tematu zg.z reg
Anette
i jakie dawki przyjmujecie w stanie moze nie remisji, ale tez nie zaostrzenia???
nie uwazacie ze te wszystkie tabletki sa troche duze do polkniecia????
ja np. mam trudnosci z polykaniem generalnie, a co gdy przychodzi mi walczyc z tymi ceglami...
zmiana tematu zg.z reg
Anette
cos byc musi do cholery za zakretem;)
- Lawenda
- Początkujący ✽✽
- Posty: 253
- Rejestracja: 26 sty 2005, 11:52
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Inkaska a co ty ?ykasz?
Ja wiedze u siebie, ?e przestrzeganie czasu ?ykania robi zdecydowanie dobrze robi - jak zaczynam si? zapomina? robi si? mniej ?miesznie - ma?o stabilnie si? robi.
Ja wiedze u siebie, ?e przestrzeganie czasu ?ykania robi zdecydowanie dobrze robi - jak zaczynam si? zapomina? robi si? mniej ?miesznie - ma?o stabilnie si? robi.
Twardym trzeba być nie miętkim...
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: łykanie tych okropnych pigulek
ja remisji tez nie mialam, ale niestety musze sie przyznac ze nie polykam regularnie ani stalej ilosci, po prostu jak sie "zatne" na jakiejs pigule, to nie da rady pozniej
cos byc musi do cholery za zakretem;)
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 61
- Rejestracja: 22 maja 2004, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Nawet w okresie remisji zalecana jest minimalna dawka leku. O?wieci? mnie mój lekarz ostatnio.
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Czy przestrzeganie czasu w braniu tabletek oznacza, ?e nalezy je bra? zawsze o tych samych porach, czy musi by? zachowany konkretny odst?p mi?dzy kolejnymi dawkami ?(Sulfasalazyna)
- Małgosia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 267
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:41
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Je?li chodzi o te "ceg?y" to pewnie macie na my?li Sulfasalazyn? - rzeczywi?cie tabletki s? ogromne i "t?pe" no i w sumie ci??kie do po?kni?cia. Ja na pocz?tku mojej choroby ?yka?am Sulfosalazyn? ale szybko przesz?am na Salofalk - lepiej na mnie dzia?a, a i forma tabletki du?o ?atwiejsza do po?kni?cia.
Co do godzin przyjmowania - to bior? zgodnie z zapisem w ulotce i zaleceniem mojej pani doktor - czyli na 1 godzin? przed jedzeniem.
Co do godzin przyjmowania - to bior? zgodnie z zapisem w ulotce i zaleceniem mojej pani doktor - czyli na 1 godzin? przed jedzeniem.
będzie dobrze
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: łykanie tych okropnych pigulek
ja niestety z powodu tego polykania trudno przestrzegam nie tylko pory , ale tez i liczby tabletek, ?acznie z ich czasami pomijaniem.....
wiem...ze gdyby nie k?opoty z ich polykaniem to zdecydowanie regularnie bym je przyjmowala.....jedynie encorton perzyjmuje o stalej porze....
wiem...ze gdyby nie k?opoty z ich polykaniem to zdecydowanie regularnie bym je przyjmowala.....jedynie encorton perzyjmuje o stalej porze....
cos byc musi do cholery za zakretem;)
- Lawenda
- Początkujący ✽✽
- Posty: 253
- Rejestracja: 26 sty 2005, 11:52
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Hmmm, ja te? Sulfasalazyn? ?ykam. Po dwie na raz.... i jako? wchodz? bez k?opotu
Twardym trzeba być nie miętkim...
-
- Debiutant ✽
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 cze 2005, 16:39
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Ja ?ykam po 2 pentazy 3 razy dziennie te? s? du?e ale nie mam k?opotów z ?ykaniem,godzin tak ca?kiem nie przestrzegam, chyba mam remisje ale czasem pokazuje si? krew, to bior? czopka salofag
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 122
- Rejestracja: 13 lis 2004, 09:58
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Biore Sulfosalazyne EN 2 razy dziennie po 2 tabl, rano i wieczorem. Bardziej przestrzegam odstepow pomiedzy dawkami niz godzin, staram sie lykac co 10-12 godzin.
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: łykanie tych okropnych pigulek
dzisiaj to w ogole zapomnialam zabrac leki z domu.....najwyzej wezme encorton po poludniu.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)
- Lawenda
- Początkujący ✽✽
- Posty: 253
- Rejestracja: 26 sty 2005, 11:52
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: łykanie tych okropnych pigulek
ojojoj gapcia! Ja nosze leki w torebce i trzymam w szufladzie w pracy ?eby w?a?nie nie zapomina?...
Twardym trzeba być nie miętkim...
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 74
- Rejestracja: 22 cze 2005, 12:59
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: łykanie tych okropnych pigulek
Tak jak ja -nosz? ze sob? i salofalk i duspatalin na bóle-odpuka?. Ale sulfalazyn ?ykam na pó? godziny przed jedzeniem-ka?dyn - tabletki, niewskazanym-to ze 3-4 + espumisanek i duspatalin- jeden jak co? na mie?cie!
cleo
Bierz życie jakim jest...
Bierz życie jakim jest...
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: łykanie tych okropnych pigulek
to rzeczywiscie szczesciarz z Ciebie.....pozdrawiam!
cos byc musi do cholery za zakretem;)