Sulfasalazyna EN - zapach?

[kaczmar]

Witam

mam pewien problem. Od roku biorę Sulfasalazynę EN. Problem w tym, że przy pierwszym jej zakupie nie czułem żadnego jej zapachu. Ostatnio jak kupowałem to jej zapach podchodził mi trochę pod ocet. Czy ktoś z was może mi przekazać swoje spostrzeżenia odnośnie zapachu tego leku, bo nie wiem czy ta partia leku, którą ostatnio kupiłem nie jest jakaś trefna.

z góry dzięki
Przemek

[Patryśka]

Tak mi tez kojarzy sie z octem...Ale ciagle sie kojarzyl moze nie zwrociles na poczatku uwagi...

[BeataM]

Za to mi przeszkadzał BARDZO ! miałam odruch wymiotny.Ucieszyłam się gdy zmienili mi go na salofalk

[niunia]

no fakt jak to brałam też mi czymś zalatywało,ale podobno nie dobre i odrzucające leki pomagają hehe mama zawsze mi tak wciskała jak nie chciałam jakiegoś syropku

[kaczmar]

Wielkie dzięki, bo już myślałem że od paru miesięcy biorę jakieś "lewe" leki

[Patryśka]

Za to mi przeszkadzał BARDZO ! miałam odruch wymiotny.

ja z Sulfa nie mam takiego problemu chociaz nie podoba mi sie kolor A czy kogos odrzuca tak jak mnie przy trilacu Fuuuuuuuuuuuj

[Maciek]

e tam. Trilac jest ok. Spróbowalibyście Boswelii

[Patryśka]

Trilac jest ok.

Ok?????!!!!!!!!!
On jest okropny w sumie i tak nic nie pobije smaku loperamidu
OT-przepraszam
Tak mi sie teraz skojarzylo...Miewalam takie koszmary na ktorych rozgryzalam sulfasalazine i snilo mi sie ze smak byl okrutny

[Maciek]

tu racja, loperamid jest błeeeeeeee

[madziula]

sulfasalazyna mi nie przeszkadzala ani w smaku, ani w zapachu (nie wąchalam jej ), ale racja- trilac jest obrzydliwy- fuuu- musialam zmienic na cos innego, bo mnie strasznie odrzucalo!

[ranka]

ee...nic nie przebije smaku Pyralginu w płynie,takiego do dozylnego podawania

[Miki]

Fakt Sulfasalazyna ma zapach "octowy" i po łyknięciu tabletki czuję niesmaaaak

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[BeataM]

pamiętam jak dawno temu dostawałam żelazo dożylnie ,czułam wtedy w ustach smak metalu z trawą . fuj

[Feniks]

Skąd wiesz jak trawa smakuje? . Ale masz rację, dużo leków , w tym także żelazo, podawane dożylnie dają się odczuć jakimś dziwnym sposobem w kubkach smakowych. To jest bardzo ciekawe doświadczenie, jak człowiek nic nie wcina , a czuje smak.