Dawkowanie Sulfasalazyny

[Micky86]

Cześć wszystkim.

Chciałem was poprosić o radę. W 2008 wylądowałem w szpitalu. Po przebadaniu wycinka z rektoskopii diagnoza brzmiała CU. Po wyjściu ze szpitala wszystko wróciło do normy. W zeszłym roku miałem robioną kolonoskopie, wyszła czysta. Ani śladu choroby. Jem normalnie to, na co mam tylko ochotę. Generalnie moje życie z chorobą od tego sprzed choroby nie wiele się zmieniło. Jedynie w mocno stresowych sytuacjach, jelita zaczynają dawać znać o sobie.
Lekarka przepisała mi Sulfasalazin EN i kwas foliowy. Na początku brałem 4 tabletki, później zmniejszyła do 2 (przy tej dawce wszystko było ok). Później lekarka zdecydowała, żebym brał 3 tabletki dziennie.

Na razie jednak dalej biorę 2 tabletki tak jak wcześniej. Chce ograniczyć trucie się lekami do minimum (poza tym trochę mi wzdęcia dokuczają, a lekarka mówiła że to mogą być skutki uboczne brania Sulfy). Co myślicie, jeżeli czuje się teraz dobrze to zostać przy tej dawce, którą brałem wcześniej czy jednak zwiększyć o tą jedną tabletkę ?

Dzięki za opinie

[nitosia]

Opowiem Ci o sobie. Pod koniec tamtego roku tak dobrze się czułam, że jadłam wszystko i zaczęłam zmniejszać dawki leków (na własną rękę) i nic się nie działo. Postanowiłam zatem, aby się niepotrzebnie nie truć całkeim je odstawić. Było dobrze ok 2 tygodni, a potem się zaczęło: bóle brzucha, biegunki, ogólne osłabienie. I znów musiałam brać sterydy, których już nie brałam.
Obserwuj siebie. I decyzję musisz podjąć sam.

[revers]

Moja propozycja jest troszkę inna.
Udaj się do lekarza rodzinnego po skierowanie na morfologię krwi.
Prawdopodobnie lekarz może zalecić rozszerzenie badania.
Jeśli wyniki będą OK , Twoje jelita pracują prawidłowo , i faszerowanie się sulfą ,
nie ma sensu. (W moim przypadku , miałem po niej straszne bóle żołądka !).
Decyzja , czy masz dalej przyjmować konkretny lek , pozostaje w gestii lekarza prowadzącego.
Odstawianie na własną rękę , nawet takiego świństwa , może być dużym ryzykiem.
Lepiej skonsultować sprawę ze specjalistą , choć moim zdaniem , trzeba mieć w pewnych sytuacjach ograniczone zaufanie , powiem więcej , wybierać mniejsze zło.
Zamiast udać się do szpitala , wybrałem gabinet prywatny znanego ordynatora , i to był mój błąd. Zmienił mi wcześniej zalecone leki na droższe , tylko na podstawie rozmowy , w wyniku czego już po tygodniu wylądowałem na oddziale gastro , w stanie kwalifikującym się do leczenia sterydami.
Przyjmując ostatnią tabletkę sterydów , odetchnąłem z ulgą.
Zgodnie z zaleceniem mojego lekarza ze szpitala , zakończyłem tym samym leczenie i do tego od czterech miesięcy przygotowywała się moja psychika.
Konieczne jest tu nadmienienie , iż zaufałem temu lekarzowi w 100% , to on potwierdził rozpoznanie , prowadził mnie podczas pobytu w szpitalu , analizował moje postępy w leczeniu.
Co bardzo ważne , nie ukrywał zaawansowania choroby , czym zdobył sobie moje zaufanie.
A na tym moim zdaniem , opiera się skuteczne leczenie.
Życzę Ci więc , by to był naprawdę koniec choroby.
CU-ś takiego , przecież nie może chłopu zaszkodzić.

[Piciu]

Jeśli wyniki będą OK , Twoje jelita pracują prawidłowo , i faszerowanie się sulfą ,
nie ma sensu.

to jest błędne myślenie.
Tak jak magdalene powyżej wspomniała,wyniki krwi to jedno , a stan jelit to drugie.
Chorujemy na chorobę przewlekłą i jak na razie nieuleczalną.
Aby podtrzymać remisję lub dostateczny stan jelit, musimy brać leki aby uniknąć powikłań i zapobiec powtórki z zaostrzenia jakiego każdy z nas doświadczył.
Dodatkowo, pamiętajmy o chemioprewencji, co jest również bardzo ważne w naszym przypadku.
Tak więc , ta jedna tabletka, a nawet gdybyś brała o 1gram więcej ,może Ciebie ustrzec przed powikłaniami.

[nitosia]

Czy popełniam błąd biorąc na raz dawkę dzienną sulfy en? (3x2)
Czy jednak powinnam trzymać się rozłożenia na 3 razy?

Bo czytałam, że asamax można brać jedną dużą dawkę dziennie. Czy tak też jest z sulfą?

[ewa1325]

W moje ocenie powinieneś brać tak jak przepisał lekarz 3x2

[ Dodano: 24-02-2013 ]
Nawet jeśli jest Ci teraz lepiej.Ale choroby się nie pozbyłeś bo jest nieuleczalna

[ Dodano: 24-02-2013 ]
Tak jak Piciu mówił to jest też chemoprewencja

[Piciu]

Czy popełniam błąd biorąc na raz dawkę dzienną sulfy en? (3x2)

czyli wzięłaś 6 tabletek na raz ? Kurcze chyba bym miał odruch wymiotny po tylu tabsach od razu
Oczywiście bierzemy lek tak jak lekarz przepisał, w Twoim przypadku w dawce podzielonej czyli 3 X 2.

[nitosia]

Będę uparta. skoro można asamax na raz , to dlaczego sulfe nie? ;DDD
Więcej na raz połykałam:D

[nitosia]

O właśnie, Magdalene, ja też szukałam ))

[Piciu]

To znaczy się tak , no nie będę się spierał Lecz myślę ,że jeżeli charakter naszej choroby to stan zapalny , to Sulfasalazin ma działać cały czas w przedziale czasowym, a to wymaga brania leku w dawkach podzielonych zwłaszcza w tedy kiedy występują krwawienia i biegunki by lek mógł cały czas oddziaływać na zmiany zapalne jelita.

[nitosia]

Pewnie masz racje, ale jak to dobrze rano połknąć zalecaną dzienną dawkę i mieć z głowy w tym zabieganym świecie ;D

[loczek]

viewtopic.php?t=8419&postdays=0&postord ... y&start=45


ja znalazlem, a zdaje mi się, że magdalene kiedys pisała, że chciała brać sulfalazin przy śniadaniu całodzienną dawkę, to ją lekarka okrzyczala

[loczek]

to jak coś, to tutaj jest

printview.php?t=2290&start=0&sid=0141a8 ... 0e650ed716

[nitosia]

Zapytam lekarza , ale to dopiero w kwietniu

[Mamcia]

W tym wypadku ważniejsze aby brać, niż kiedy. Adherence (compliance) co na polski należy tłumaczyć jako stosowanie się do zaleceń lekarskich jest jednym z głównych powodów nawrotów. Ponad polowa pacjentów pomija dawki leków. Dlatego wprowadzono, niedostępne w Polsce, postacie mesalazyny (po 2,4 w tabletce), które można brać raz dziennie. Tu barierą jest liczba tabletek, ale jak na wstępie.