Sulfasalazyna - zalecenie lekarza

[Horadoopka]

U mnie remisja trwa ok roku.
od 10mcy mieszkam w Anglii. Wzięłam sobie z PL zapas Sulfasalazyny (biorę 4 dziennie), ostatnio mi się skończyły i poszłam do lekarza po receptę. Rodzinny nie chciał mi nic przepisać i wysłał do specjalisty. A ten specjalista ku memu osłupieniu powiedział ze Sulfasalazyna to za cięzki kaliber i w UK stosuja ja tylko do leczenia artretyzmu (czyli chyba RZS miał na mysli) i mi teraz zaleca zmniejszyc dawke do 2 tabletek dziennie a za 2, 3 tygodnie odstawic zupełnie.... z tego co wczesniej wiedziałam leki nalezy brac cały czas by utrzymac chorobę w ryzach.. a tu taka informacja...
Od tygodnia biore 2 tabletki i co najdziwniejsze jest ok... co Wy na to?

wydzielone stąd viewtopic.php?t=1011

[Horadoopka]

Tez tak kojarzę ze 4 to minimum. I gdyby lekarz przepisał mi cos w zamian to ok, ale nie dał NIC... dziwne i nie wiem czy nie niebezpieczne dla moich kiszek....

[Mamcia]

Po raz kolejni zachęcam do czytanie nie tylko forum, ale także kwartalników. Tam znajdziecie zlecenia ECCO dot chemoprewencji i podtrzymanie remisji w CU. Dawki i sposób podawania leku zależy także od rozległości zmian.