Witam, temat na forum przerabiany juz setki razy, ale mam do Was zapytanie.. Otóż za waszą radą poszłam w końcu do irlandzkiego lekarza, powiedziałam mu, że nie toleruje sulfazalazyny w tabletkach, więc przepisałm mi czopki...salazopyrin 500 mg, biore 2x dziennie po 2 drugi dzień, narazie z nudnościami jest ok, i mam nadzieje że tak zostanie ale, czy mieliście takie coś, że po jakiejś godzinie od wzięcia, a raczej wcisnięcia musicie leciec do ubikacji żeby pozbyć się części tego czopka, bo ja tak mam i latam po pare razy i za każdym razem leci mi trochę tego rozpuszczoneo czopka i boli mnie przy tym brzuch..czy to może być po prostu kwestia czasu zanim moje jelitko przyzwyczai się do czopków nigdy takowych nie brałam i nie wiem czy ta reakcja jest normalna, więc please, dajcie znać jak to było z wami na poczatku czopkowej przygody...
ps. jak leki to tylko w Irlandii, poszłam do apteki zapytać się ile mnie to wyniesie, taka ilość czopków, a Pani powiedziała, że...........NIC i są one za totalną DARMOCHĘ..masakra, jakbym miała krzesło to bym pewnie z niego spadła z wrażenia
zmiana tematu zg.z reg
Anette
Salazopiryn- czopki
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 93
- Rejestracja: 22 gru 2006, 16:19
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: szczecin
Salazopiryn- czopki
życie to nie je bajka...chociaż ja spotkałam księcia:):):(gg-2687534)
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: czopki raz jeszcze:):):
Ja na poczatku czopkow bieglam po kilku minutach i wylatywal caly potem jednak moze po minimalnej poprawie bylo coraz lepiej az uspokoilo sie calkiem.Bralam na noc zawsze a przed wzieciem staraam sie zalatwic wszystko zeby problemow nie bylo.
- Shima
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Zdunska Wola
- Kontakt:
Re: czopki raz jeszcze:):):
Ja też brałam na noc czopki....aplikowałam je sobie juz na leżąco albo tuż obok łóżka.
No i jak najszybciej starałam sie usnąć i broń boshe nie wracałam do pozycji pionowej
No i jak najszybciej starałam sie usnąć i broń boshe nie wracałam do pozycji pionowej
Zawsze służę rozmową [you]
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: czopki raz jeszcze:):):
Ja tez raczej nie wedruje nigdzie z czopkiem tylko klade sie na brzuchu,po aplikacji.I to polecam
- sztaba
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 515
- Rejestracja: 16 paź 2004, 14:38
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- miasto: Słupsk
- Lokalizacja: SŁUPSK
- Kontakt:
Re: czopki raz jeszcze:):):
i ja podobnie. Czopek i spać. A że z zasypianiem nie mam problemó, to i czopki nie uciekają...
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 93
- Rejestracja: 22 gru 2006, 16:19
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: szczecin
Re: czopki raz jeszcze:):):
dzięki za odpowiedzi, ja niestety nawet jak zaaplikuje sobie na noc, to budze się w nocy, bo boli mnie od tego brzuch i koniecznie musze lecieć do kibelka w dzień jeste tak samo, bo mam je brac dwa rano i dwa wieczorem..latam do ubikacji dość często i w dodatku "oddaje" coś w stylu żółtego żelu - od koloru czopków..ale żel... dziena sprawa..no i te gazy ale jeszcze poczekam może się jakoś dp tego przyzwyczaje
życie to nie je bajka...chociaż ja spotkałam księcia:):):(gg-2687534)
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1162
- Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Polska
Re: czopki raz jeszcze:):):
Muffinka, jest jeszcze mesalazyna w czopkach lub wlewkach. Może jesteś uczulona na któryś składnik sulfasalazyny. A przecież lekarz zamienił Ci tylko ten sam lek, czyli Sulfę z tabletek na czopki. Jeżeli w Irlandii jest tak dobrze z dostępem do leków jak piszesz, to może udaj się ponownie do doktora i powiedz mu jakie masz problemy. Niech może zmieni na mesalazynę np. Pentasę. Weż od razu czopki i wlewki i wtedy możesz sprawdzić, który lek jest lepszy i jaka forma jego podania najbardziej Ci odpowiada. Bo po co się męczyć. Tak jak teraz, to większość tej Sulfy jest pewnie od razu wydalana i raczej niewiele może pomóc. A jeżeli jest to nietolerancja na Sulfę, to tylko podrażnia dodatkowo jelito.muffinka pisze:żyje tylko nadzieją, że w końcu się jakoś do nich przyzwyczaje..musze, bo sulfasarazyny w tabletkach nie toleruje wcale, a jeśli czopków tez nie, to chyba się zachlastam
Pozdrawiam
Tomy