Czy mieliscie taki porzpadek ze jakis lek z rodziny sulfasalazyn/mesalazyn nie tylko nie działał na was, ale jeszcze do tego szkodził jelitom? (nie chodzi mi o skutki uboczne)
Czy zdarzyło się wam, że lek na który dobrze reagowaliscie i łagodził objawy choroby, z biegiem czasu przestał działać a wręcz zaogniał sytuację?
Pytam, bo mam wrażenie że po odstawieniu czopków Asamaxu czuję się lepiej (aktualnie mam zaostrzenie CU), a biorę je do kilku lat i zawsze pomagały.
zmiana tematu zg.z reg
Anette
Długotrwałe przyjmowanie leku Asamax
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 9
- Rejestracja: 27 lip 2009, 14:47
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Długotrwałe przyjmowanie leku
Zastanawiałem się czy można nabyć nietolerancji wobec salicylanów czy też jakiś metabolitów leków na które rozkładają się w jelicie?Torvik pisze:Sulfa/mesalazyna to leki przeciwzapalne - trudno, żeby zaogniały sytuację.
Zastanawiam się też czy przyjmowanie za dużych dawek mesa/sulfasalazyny może prowadzić do jakiś reakicji jelitowych? Skąd moje obawy że dawki mogą być za duże - mam wrażenie ze leki sa administrowane przez lekarza raczej intuicyjnie.
Ostatnio po zaostrzeniu przebiegu CU, stan byl stabilny i przez ok 1 miesiac zazywalem dawniej ustalone dawki leku zanim poszedlem do lekarza. Lekarz zwiekszyl dawke, i nastapilo pogorszenie, stad moje podejrzenia wobec leku.
Diete i stres staram sie oczywiscie kontrolowac, ale cos czuję że popadam w paranoję, bo oporocz lekarstw podejrzewam że szkodzi mi ostatnio np. herbata
poprawiłam cytowanie
Ostatnio zmieniony 29 lip 2009, 14:33 przez BMX, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 76
- Rejestracja: 11 gru 2008, 16:10
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: oklice Będzina
- Kontakt:
Re: Długotrwałe przyjmowanie leku
Ja przy swoim pierwszym zaostrzeniu brałam sulfalazynę i encorton, dobrze na mnie działała, doszło do remisji.... po 7 miesiącach ( nic w tym czasie nie brałam) znowu zaostrzenie i wtedy sulfalazyna nie działała, potem brałam asamax też ze znikomym skutkiem, dopiero po salofalku się poczułam lepiej, ale potem włączono mi jeszcze cyklosporynę i encorton..więc co tak naprawdę zadziałało nie wiem...
Myślę, że może istnieć coś takiego jak uodpornienie się na lek...
Myślę, że może istnieć coś takiego jak uodpornienie się na lek...
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 76
- Rejestracja: 11 gru 2008, 16:10
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: oklice Będzina
- Kontakt:
Re: Długotrwałe przyjmowanie leku
To ja nie wiem.... ja odniosłam takie wrażenie obserwując swoje ciało, że się uodporniłam... a może po prostu salofalk lepiej działa na mnie niż sulfa bądź asamax i to tylko takie wrażenie...
-
- Debiutant ✽
- Posty: 9
- Rejestracja: 27 lip 2009, 14:47
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Długotrwałe przyjmowanie leku
Wg ostatniego badania kolonoskopii z przed 1,5 roku, zmiany byly widoczne od dystalnego odcinka poprzecznicy do odbytu, wiec wyglada to na CU w klasycznej formie umiejscowione z lewej strony jelita. Oczywiscie mogło się to zmienic do tej pory.Torvik pisze:A może masz w innym miejscu zmiany? Salofalk zaczyna się wydzielać troszeczkę wyżej niż Asamax (precyzyjniej: kwas z Salofalku zaczyna się wydzielać wcześniej niż z Asamaxu) i poprzednio nie docierał do wszystkich miejsc ze zmianami.
- leila
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 18 mar 2008, 18:24
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: ....
Re: Długotrwałe przyjmowanie leku
po latach brania tabletek intuicyjnie wiem co mi pomaga ,nigdy nie działała sulfasalazin EN,salofalk dobrze .ale z uwag i na cene asamax.
potrafie sama odstawic encorton bo widze wtedy zaostrzenie
potrafie sama odstawic encorton bo widze wtedy zaostrzenie