ASAMAX
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 25
- Rejestracja: 14 sie 2010, 13:12
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: ASAMAX
Hejka!
Dostałam od lekarza Asamax (100 tabletek) - wizytę mam za 3 miesiące, a tabletek jest 100. Lekarz nie poinstruował mnie jak długo mam zażywać tabletki - czy to oznacza, że mam jeść je przez miesiąc
Czy wszyscy jelitowcy się tak szprycują?
Proszę o info.
Dostałam od lekarza Asamax (100 tabletek) - wizytę mam za 3 miesiące, a tabletek jest 100. Lekarz nie poinstruował mnie jak długo mam zażywać tabletki - czy to oznacza, że mam jeść je przez miesiąc
Czy wszyscy jelitowcy się tak szprycują?
Proszę o info.
"Allways look at the bright side of life"
-
- Debiutant ✽
- Posty: 25
- Rejestracja: 14 sie 2010, 13:12
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
asamax
Dziękuję, Niszko, za odpowiedź.
W kwartalniku jest też informacja o związkach naturalnych, które można stosować, ale nie znalazłam rozwinięcia tego wątku.
Tyle, że lekarz powiedział, że może to być CU albo zespół jelita drażliwego (a z kolo: niewielki przewlekły stan zapalny) - ogólnie, to nie wiem, czy się dobrze sklasyfikowałam na forum
Wiem, że Asamax jest lekiem niesterydowym. Czy taka chemoprewencja nie rujnuje innych organów...
No nic, już się psychicznie nastawiam na szprycowanie
W kwartalniku jest też informacja o związkach naturalnych, które można stosować, ale nie znalazłam rozwinięcia tego wątku.
Tyle, że lekarz powiedział, że może to być CU albo zespół jelita drażliwego (a z kolo: niewielki przewlekły stan zapalny) - ogólnie, to nie wiem, czy się dobrze sklasyfikowałam na forum
Wiem, że Asamax jest lekiem niesterydowym. Czy taka chemoprewencja nie rujnuje innych organów...
No nic, już się psychicznie nastawiam na szprycowanie
"Allways look at the bright side of life"
-
- Debiutant ✽
- Posty: 25
- Rejestracja: 14 sie 2010, 13:12
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: ASAMAX
Dzięki raz jeszcze, Niszko
Zmieniłam profil...
Wnioskuję z tego, co pisałaś, że jeśli mój lekarz jest przytomny, to od czasu do czasu zaleci mi badanie krwi w celu ustalenia, czy z resztą "mnie" jet OK?
Czy mam o badanie krwi dręczyć internistę?
A jeśli chodzi o Asamax... Ech...
Powiadają, że suma nałogów musi być constans.
Pozdrawiam wszystkich lekomanów
Zdrowie najważniejsze
Zmieniłam profil...
Wnioskuję z tego, co pisałaś, że jeśli mój lekarz jest przytomny, to od czasu do czasu zaleci mi badanie krwi w celu ustalenia, czy z resztą "mnie" jet OK?
Czy mam o badanie krwi dręczyć internistę?
A jeśli chodzi o Asamax... Ech...
Powiadają, że suma nałogów musi być constans.
Pozdrawiam wszystkich lekomanów
Zdrowie najważniejsze
"Allways look at the bright side of life"
- barney
- Początkujący ✽✽
- Posty: 144
- Rejestracja: 16 lut 2009, 14:29
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: ****
- Kontakt:
Re: ASAMAX
Temat cokolwwiek,jest już "leciwy",i salofalk mamy już dostepny.
Również zażywałem assamax,lecz nie dawał pożądanych efektów,
obecnie salofalk,używam w dawce 2x1000.
Jest to niby dawka podtrzymująca remisję,ale ja uważam,że wpływ na tak
korzystny dla mnie rozwój sytuacji,ma wyłonienie stomii.
Nie wiem ile,jest racji w tym,że ów salofalk wchłania się w jelicie grubym.
Logika wskazywałaby,w moim przypadku,że używanie tego leku,to jakiś rodzaj
atrapy.Ponieważ jelito cienkie,i stomia wyrzuca te tabletki,często w całości.
Nie przejmuję się tym,dopóki czuję się wyśmienicie,stosuję się do zaleceń lekarzy,i
nie wnikam w szczegóły.
Również zażywałem assamax,lecz nie dawał pożądanych efektów,
obecnie salofalk,używam w dawce 2x1000.
Jest to niby dawka podtrzymująca remisję,ale ja uważam,że wpływ na tak
korzystny dla mnie rozwój sytuacji,ma wyłonienie stomii.
Nie wiem ile,jest racji w tym,że ów salofalk wchłania się w jelicie grubym.
Logika wskazywałaby,w moim przypadku,że używanie tego leku,to jakiś rodzaj
atrapy.Ponieważ jelito cienkie,i stomia wyrzuca te tabletki,często w całości.
Nie przejmuję się tym,dopóki czuję się wyśmienicie,stosuję się do zaleceń lekarzy,i
nie wnikam w szczegóły.
Bertrand Russell
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 25
- Rejestracja: 14 sie 2010, 13:12
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: ASAMAX
Haha, świetne!Bertrand Russell
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Nic innego nie pozostaje: słuchać lekarzy i pisać o tym na forum
"Allways look at the bright side of life"
- andzka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 485
- Rejestracja: 21 lut 2009, 07:47
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Stargard Szcz.
- Kontakt:
Re: ASAMAX
Ja biorę Asamax i jeśli leki się kończą a do wizyty jestjeszcze trochę to lekarz rodzinny mi przepisuje receptę bez problemu ale skoro lekarz nie określił jeszcze co Ci jest to weź to, co zapisał ... Ja mam dożywotnio więc...
Salofalk-wlewki, Asamax 500 - 3x2, remisja
-
- Debiutant ✽
- Posty: 25
- Rejestracja: 14 sie 2010, 13:12
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: ASAMAX
Dzięki za informację andzka
We wtorek mam umówioną wizytę u internisty, więc zapytam.
Może mi coś podpowie.
Mam jeszcze pytanko. Pisałam o tym w innym miejscu viewtopic.php?t=9125&sid=202fab31dc88d6 ... 128c401339
Czy Asamax wywołuje u Ciebie jakieś zmiany podczas wizyty w
Pozdrawiam
We wtorek mam umówioną wizytę u internisty, więc zapytam.
Może mi coś podpowie.
Mam jeszcze pytanko. Pisałam o tym w innym miejscu viewtopic.php?t=9125&sid=202fab31dc88d6 ... 128c401339
Czy Asamax wywołuje u Ciebie jakieś zmiany podczas wizyty w
Pozdrawiam
"Allways look at the bright side of life"
- andzka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 485
- Rejestracja: 21 lut 2009, 07:47
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Stargard Szcz.
- Kontakt:
Re: ASAMAX
Ja obecnie jestem w stanie remisji i Asamax biorę wspomagająco ale nie zauważyłam aby miał on wpływ na wizyty w WC, raczej to zależy od tego co jem i piję
Salofalk-wlewki, Asamax 500 - 3x2, remisja
- Carl
- Doświadczony ❃
- Posty: 1016
- Rejestracja: 28 lip 2010, 18:35
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: ASAMAX
witam,
Kiedy przepisywano mi Asamax 500 dostałem informację, że mam go brać 3 x dziennie. Dziś gastroenterolog zasugerował mi, że lepiej jest brać pełną dawkę na raz. Trzy tabletki rano. Jak Wy bierzecie to, bo nie wiem kogo się słuchać?
Pozdrawiam,P
Kiedy przepisywano mi Asamax 500 dostałem informację, że mam go brać 3 x dziennie. Dziś gastroenterolog zasugerował mi, że lepiej jest brać pełną dawkę na raz. Trzy tabletki rano. Jak Wy bierzecie to, bo nie wiem kogo się słuchać?
Pozdrawiam,P
Wpi**** budyń jak Miska każe
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ASAMAX
Mesalazyna to lek działający miejscowo i jego stężenie we krwi ma niewielkie znaczenie.
To branie raz dziennie jednej tabletki to raczej z powodów psychicznych. Podobno pacjenci wtedy regularniej przyjmują leki. Coś takiego mi się kolebie po pamięci.
To branie raz dziennie jednej tabletki to raczej z powodów psychicznych. Podobno pacjenci wtedy regularniej przyjmują leki. Coś takiego mi się kolebie po pamięci.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: ASAMAX
Mam do was pytanie odnosnie Asamaxu. Jestem w trakcie zaostrzenia choroby (CU). mam biegunki, do toaltey musze latac jakies 5 razy dziennie.
Termin do gastroenterologa mam na listopad, a lekarz pierwszego kontaktu po mojej prosbie przepisal mi Asamax 500. Zlecil branie 2 x po jednej tabletce. Wzielam juz 5 tabletek i czuje sie nieco lepiej. Nieco rzadziej musze leciec do wc. Ale czytam i widze, ze to jakas taka smieszna dawka i nie wiem co robic. Czy czekac na wizyte u specjalisty i ew. spytac czy dawki nie zwiekszyc, czy brac np. 3 razy dziennie juz teraz? A moze poczekac z tym i zobaczyc czy rzeczywiscie cos pomaga ta niska dawka?
Termin do gastroenterologa mam na listopad, a lekarz pierwszego kontaktu po mojej prosbie przepisal mi Asamax 500. Zlecil branie 2 x po jednej tabletce. Wzielam juz 5 tabletek i czuje sie nieco lepiej. Nieco rzadziej musze leciec do wc. Ale czytam i widze, ze to jakas taka smieszna dawka i nie wiem co robic. Czy czekac na wizyte u specjalisty i ew. spytac czy dawki nie zwiekszyc, czy brac np. 3 razy dziennie juz teraz? A moze poczekac z tym i zobaczyc czy rzeczywiscie cos pomaga ta niska dawka?
- danaK34
- Początkujący ✽✽
- Posty: 335
- Rejestracja: 11 gru 2008, 20:50
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: ASAMAX
Mnie też wydaje się ta dawka śmieszna. W czasie zaostrzenia brałam asamax 500 3 x 2 tabletki. Teraz mam remisję od 1,5 roku i biorę 1 x 2 tabletki.Maalgorzata pisze: lekarz pierwszego kontaktu po mojej prosbie przepisal mi Asamax 500. Zlecil branie 2 x po jednej tabletce.
Ja na Twoim miejscu zwiększyłabym dawkę, ale to Twoja decyzja.
Nigdy nie jest tak, że wszystko zależy od Ciebie.
Nigdy nie jest tak, że nic nie zależy od Ciebie
Nigdy nie jest tak, że nic nie zależy od Ciebie
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 66
- Rejestracja: 04 sie 2009, 21:57
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ASAMAX
ta dawka 2x1 tabl tez wydaje mi sie smieszna ...... no i po 5 tabletkach Ci sie poprawiło ?
moze to efekt psychiczny tylko ..., nie sadze by po 5 tabletkach była poprawa ...
moze to efekt psychiczny tylko ..., nie sadze by po 5 tabletkach była poprawa ...
- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: ASAMAX
Mozliwe. TYlko nie wiem co zrobic... Czy zwiekszanie dawki na wlasna reke ne jest nieodpowiedzialne?