Asamax nie działa?

[*Ania*]

Cześć! Stwierdzone zostało u mnie wrzodziejące zapalenie jelita grubego z małą aktywnością. Jeszcze przed diagnoza brałam asamax 500 w dawce bodajże 6 tabletek na dobę w okresie około 3 tygodni który nie przyniósł żadnych rezultatów (biegunki z krwią i śluzem do 6 razy na dobę). Po rektoskopii która nie wykazała w histopatologii zmian typowych dla CU lub CD gastroenterolog wyznaczył datę kolonoskopii i przepisał encorton który pomógł już po pierwszej dawce. Teraz już po potwierdzonej diagnozie przepisana została mi Pentasa w tabletkach jedna rano i jedna wieczorem. I tutaj pojawiają się moje wątpliwości. Na forum doczytałam że Pentasa przepisywana jest raczej przy CD z racji że rozpuszcza się już w żołądku i mało co dochodzi to jelita grubego. Dodam że zmiany mam w kątnicy (obecność mikroropnia krypty) i odbytnicy (tutaj ropnie krypt niewidoczne) wiec jak lekarz powiedział zajęte jest pewnie całe jelito które mogło zostać zaleczone sterydem. Może asamax wcześniej nie pomógł bo zapalenie było zbyt duże a teraz po uspokojeniu się zaczął by działać? Może lepiej byłoby jeszcze raz spróbować asamaxa skoro jest to lek który działa tylko w jelicie grubym a tam są zmiany? Jak myślicie? No i jak wiadomo w cenie też jest spora różnica... Dodam jeszcze że jak na razie dzięki sterydzie czuję się jakby praktycznie choroby nie było.

[obyty.z.cu]

tu chyba najlepszy byłby Salofalk

[romek]

Mnie dziwi, że lekarz od razu "strzelił z grubej rury" i dał steryd ogólny. Na ogół, jeżeli stan nie jest bardzo zły, to zaczyna się od cortimentu

[*Ania*]

Mnie dziwi, że lekarz od razu "strzelił z grubej rury" i dał steryd ogólny. Na ogół, jeżeli stan nie jest bardzo zły, to zaczyna się od cortimentu

Może było to z uwagi na cenę leku wtedy jeszcze nie było nic stwierdzone tylko wstępne podejrzenia więc refundacji by nie było. Teraz schodzę z encortonu i został mi włączony również cortiment.

[romek]

No fakt. Cena Cortimentu powala - ponad 400 zł.

a co do asamax vs salofalk to przy CU lekiem z wyboru jest asamax - działa tylko w jelicie grubym, a Salofalk uwalnia mesalazynę już w jelicie krętym.

[obyty.z.cu]

a co do asamax vs salofalk to przy CU lekiem z wyboru jest asamax - działa tylko w jelicie grubym, a Salofalk uwalnia mesalazynę już w jelicie krętym.

asamax jest wtedy, gdy zmiany zaczynają się w ostatnich, dystalnych częściach jelita,odbytnicy itd.. Czyli prawie zawsze na początku chorowania.
Kiedy jednak choroba zajmuje całe jelito, własnie przy połączeniu z cienkim, wtedy lekiem z wyboru jest już Salofalk

[*Ania*]

Pentasa też nieźle prawie 200zl z refundacja 90zl a starczy tylko na miesiąc, w momencie zwiększenia dawki kiedy nawet na ten miesiąc by nie starczała można zbankrutować. Za dwa tygodnie mam zrobić morfologię i pokazać lekarzowi więc zapytam o ten salofalk, chociaż tak trochę głupio żeby od razu na początku leczenia 20 letnia dziewczyna 'podważała' leczenie lekarza

[obyty.z.cu]

nie martw się tym, lekarze często przepisują rutynowo, czasem zapominaja o innych lekach. Po prostu mu powiedz , że Pentasa jest dla Ciebie za droga i wystarczy Salofalk
Lekarz to też człowiek i wie, że lepiej aby pacjent wykupił recepty z lekami niż ... nie brał wcale leków bo go na nie nie stać .
No i z doświadczenia dopowiem, że często lekarze "zwracają" większą uwagę na pacjentów, którzy pokazują w rozmowie że "coś" wiedzą o chorobie.
Tylko "zadufani" w sobie opowiadają głupoty że to oni są lekarzami. Dobry lekarz podpowie co i jak i pokaże alternatywy leczenia. No i dostosuje je do aktualnego stanu pacjenta.
Lekarza należy pytać o wszystko, najlepiej zapisz sobie te wszystkie uwagi na kartce aby w gabinecie nie zapomnieć ! To naprawdę pomaga

[romek]

I jeszcze jedno. Nie wszyscy gastrolodzy się znają na naszych chorobach.
Chyba Noelia jest z Łodzi. Spróbuj ją podpytać o dobrego gastro.

[*Ania*]

Dzięki wielkie za wszelkie rady, przydadzą się!

[Noelia]

Chyba Noelia jest z Łodzi. Spróbuj ją podpytać o dobrego gastro.

Polecam Klinikę Gastroenterologii na placu Hallera 1 (Szpital Kliniczny WAM) oraz Szpital Świętej Rodziny na Wigury 19 - wszyscy gastro z tych placówek znają się na NZJ
Np. dr Maria Wiśniewska-Jarosińska.
Najlepiej leczyć się u specjalisty pracującego dodatkowo na oddziale gastro - wtedy łatwiej dostać się do szpitala w przypadku poważniejszego zaostrzenia lub choćby na poszerzenie diagnostyki.

No i z doświadczenia dopowiem, że często lekarze "zwracają" większą uwagę na pacjentów, którzy pokazują w rozmowie że "coś" wiedzą o chorobie.
Tylko "zadufani" w sobie opowiadają głupoty że to oni są lekarzami. Dobry lekarz podpowie co i jak i pokaże alternatywy leczenia. No i dostosuje je do aktualnego stanu pacjenta.

Bardzo w punkt!