Jak to jest z działaniem przeciwrakowym Salofalku?

[Behemot(ka)]

Oto co znalazłam w "Postępy w leczeniu nieswoistych zapaleń jelit – wrzodziejącego zapalenia jelita grubego i choroby Leśniowskiego-Crohna"

autorzy: Marek Stobiński, Zbigniew K. Śliwiński,

"Ok. 70 proc. chorych z wzjg może doświadczyć kolejnego nawrotu choroby w ciągu roku [16]. Z tego też powodu leczenie podtrzymujące jest niezbędne u większości chorych. Próby zaprzestania jego stosowania można podjąć, jeżeli chory pozostaje w remisji kilka lat. (...) W rocznej obserwacji u 61 proc. chorych na tym leczeniu (5-asa) remisja utrzymuje się w porównaniu do 28 proc. na placebo"

Wnioskuje z tego, że te preparaty utrzymują remisję. Jak? Chyba nawet lekarze nie wiedzą Statystyka mówi, że jak się przyjmuje mesalazynę (lub sulfę), to jest mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia nawrotu.

[Behemot(ka)]

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]

To niech się szybko dowie i opowie Też jestem ciekawa.

[ranka]

Nie o to chodzi.Salofalk to 5-asa czyli mesalazyna ktora ma udowodnione dzialanie antyrakowe.zmniejsza o ponad 50% ryzyko raka.
ja te wnioski bralam z Medycyny Praktycznej a on to nie wiem.

[Mamcia]

Niech się tłumaczy, bo Ranka ma rację. Gdzieś zamieściłam wyniki badań.