brak Salofalku

[palula88]

Potrzebuje salofalk 500 w tabletkach, czy ktos sie orientuje gdzie w Krakowie go kupie bo u mnie w miescie w ogole nie ma...

[kasia38]

wczoraj w swojej aptece pytałam i pani powiedziała, że już jest. Jeśli chcesz możesz podesłać receptę i mogę wysłać. Już tak Salofalk wędrował kiedyś,do mnie z Krakowa, a ode mnie nad morze

[palula88]

kasia38, pani w aptece miala racje pytalam ponownie dzis i faktycznie juz jest dostepny w hurtowni . Dziekuje za dobre intencje

[ulka1986]

Ja właśnie mam zacząć przygodę z salofalkiem w tabsach wcześniej miałam wlewki, myślałam że będzie bardziej dostepny a tu proszę 11 aptek i nie ma w hurtowniach też pustki, załamać się można

[kasia38]

tydzień temu w W-wie tez nie było. Mnie się udało kupić u siebie ostatnie 7 opakowań, choć miałam zapisane 10. No i pani powiedziała, że jednak też są braki w hurtowni

[kasia38]

tydzień temu w W-wie tez nie było. Mnie się udało kupić u siebie ostatnie 7 opakowań, choć miałam zapisane 10. No i pani powiedziała, że jednak też są braki w hurtowni

[ulka1986]

No wiec tak w związku z tym że jak zwykle nie ma nigdzie salofalku zadzwoniłam do p. ANI która jest odpowiedzialna za dystrybucję regionalną ( łódzkie) i usłyszałam że w tym roku produkty salofalk nie będą już dostępne wcale, najbliższe zamówienia będą realizowane po nowym roku.
Wiec zostaje mi pentasa która działa w całym przewodzie a nie jest mi to potrzebne i w dodatku jest droga, albo zostać przy sulfie i czekać na cod że kotnica sama się wyleczy i utrzyma w remisji. No cóż tylko się leczyć...

[darecki]

Problem z salofalkiem jest od kilku miesięcy w Łodzi. Dzwoniłem do różnych hurtowni, lecz tabletek brak. Najprawdopodobniej problem tkwi na poziomie ministerialnym w instytucjach odpowiedzialnych za refundację tego leku. Hurtownie by zamawiały oczywiście, bo chcą zarobić, jednak problem jest z refundacji. Muszą być jakieś odgórne decyzje ztym związane.
Ja się zastanawiam, gdzie są wszelkie organizacje typu J-elita itp. Problem z salofalkiem powraca bardzo często, nie jest to nowa sytuacja.
Może wspólnymi siłami coś osiągniemy. Piszmy maile, dzwońmy do isntytucji odpowiedzialnych za zaopatrzenie w leki.

[darecki]

Telefonowałem do NFZ z którego odesłano mnie do Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego. Do łódzkiego to nr 42 630 21 71 , 42 630 21 79 mnie się narazie nie udało dodzwonić, może Wam się uda. Jeżli się dodzwonię lub zasięgnę innej informacji, oczywiście napiszę.

[darecki]

Dodzwoniłem się i sprawa wygląda następująco. Jeżeli pójdziecie do apteki i w niej nie będzie salofaklu poproście a nawet nalegajcie, żeby apteka przesłała informację o braku leku do Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego, drogą mailową. Wojewódzki Inspektorat mając te wiadomości zgłosi je do Głownego Inspektoratu, który ma większe uprawnienia.
Także moi drodzy, pójdzmy do aptek z tą informacją, jak będzie dużo interwencji nie będzie można tego zlekceważyć.

[Mamcia]

Powodem braku salofalku jest reexport o czym pisaliśmy wielokrotnie. Oczywiście zawsze maile maile do NFZ, MZ i innych Zetów mogą pomóc.

[ulka1986]

A do mnie dziś po miesiącu zadzwoniła pani z najmniejszej apteki w mieście ( do której dzwoniłam z pytaniem o ten lek) i wyczarowala mi 2 opakowania, recepta juz była nie ważna wiec rajd do internisty po nawa i mam, mam 2 opakowania. Przez miesiąc z ponad 20 aptek ta najmniejsza coś wskurala. A to tylko dlatego że pani farmaceuta ma córkę chorą na cukrzycę i również od dłuższego czasu walczy by zdobyć insulinę ( której nie da się zastąpić innym lekiem) i ów pani rozumie moje zmagania i szukała i dzwoniła dosłownie wszędzie również do samego producenta aby mi pomóc.

[Anonymous_13ece955]

ulka1986, miód na uszy..super, że masz lek.

A to tylko dlatego że pani farmaceuta ma córkę chorą na cukrzycę i również od dłuższego czasu walczy by zdobyć insulinę

bo chorego zrozumie chory lub jego bliscy. choć nie traćmy nadziei, że pani farmaceutka zrobiłaby to, mając zdrową córkę.

[darecki]

Jeżeli chodzi o "reexport" czy bardziej import równoległy to w tej kwestii nie mogę się wypowiedzieć z braku dowodów. Telefony do Wojewódzkich Inspektoratów Leków spełniają rolę informacyjną. Inspektoraty zawiadamiają Inspektorat Głowny a ten ma większe instrumenty i szerszy zakres działania. Proponuję też interweniować do departamentu polityki lekowej w MZ ( 22- 634 95 53 Jest tam osoba odpowiedzialna za braki w lekach ( Joanna Żebrowska 22 634 9306).
Teraz do meritum, z salofalkiem jest tak, że trzeba go zamówić poprzez przedstawiciela handlowego firmy produkującej i jest to rola apteki. Najlepiej jak współpracuje z PGF. Moja apteka w taki sposób zamówiła salofalk 2 dni temu i dzisiaj odebrałęm 12 szt.
Gorąco namawiam do wszelkich interwencji z Waszej strony, bo instytucje najzwyczajniej w świecie nie wiedzą, że są braki w danym leku jeżeli ktoś ich nie powiadomi, a jak będzie to kilkadziesiąt osób z różnych miast , nie będzie można przejść koło tego faktu obojętnie.
To czy hurtownie stosują import równoległy, nie powinno nam zaprzątać głów póki lek jest dostępny na ryznku rodzimym i o tym wiedzą hurtownie.

[marcin820201]

Salofalk jest w aptece dr Max w Szpitalu na Wołoskiej 137 w Warszawie.