czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Preparat jest wskazany do stosowania:
- w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, zarówno w fazie zaostrzenia jak i w zapobieganiu nawrotom
- w chorobie Leśniowskiego i Crohna, w fazie zaostrzenia

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
nika
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:21
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: fr.

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: nika » 15 mar 2006, 13:50

A zapomnialam dopisac, CU jest traktowana jako choroba przewlekla i leki sa refundowane, mile zaskoczenie, przynajmiej dotyczy to Rowasy bo taki mi przepisano :)
Zycie nie jest, ani gorsze, ani lepsze od naszych marzen, jest tylko zupelnie inne.
William Szekspir

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: ranka » 17 mar 2006, 21:03

przydomkiem :mrgreen:
a tak powaznie to sulfasalazyna ma przedrostek sulfa- ktory moze byc dla niektorych nietolerancyjny czyli produkowac skutki uboczne :wink:
dlatego wymyslono mesalazyne :mrgreen:
Obrazek

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Mamcia » 17 mar 2006, 22:42

Wejdź na strony J-elity i poczytaj w dziale leki
mamcia

Awatar użytkownika
AT34
Debiutant ✽
Posty: 27
Rejestracja: 24 lut 2006, 09:33
Choroba: CU
Lokalizacja: maków maz

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: AT34 » 19 mar 2006, 18:39

z slfosalazyno miałem złe doświądczenia przestałem jeść język mi zbielał żywy trup anatomiast mesalazyna działa na mnie bardzo dobrze teraz jem Asamax
AT34

Awatar użytkownika
mako
Debiutant ✽
Posty: 47
Rejestracja: 26 cze 2005, 17:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Gdynia/Wrocław

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: mako » 22 mar 2006, 21:17

Ja toleruje na rowni Salofalk i SulfasalazyneEN. A przynajmniej tak mi sie wydaje.
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!

Awatar użytkownika
Enia
Debiutant ✽
Posty: 33
Rejestracja: 11 lut 2005, 22:02
Choroba: CU
Lokalizacja: Kraków

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Enia » 08 kwie 2006, 22:59

Minął już miesiąc odkąd zmieniłam salofalk na sulfasalazynę i jest ZDECYDOWANIE lepiej. Być może po części to zasługa pitych dwa razy dziennie "glutów" z nasion lnu i zredukowanego cukru w różnej postaci. Niestety jednak nie brakuje mi stresu, więc tym bardziej sie cieszę, że jest dobrze. :D Może lepiej zaczęłam sobie z nim radzić?? Chciałabym w każdym bądź razie żeby tak było. Pozdrawiam wszystkich :)
GG 5409992

Adam

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Adam » 08 kwie 2006, 23:10

Ja salofalku nie moglem miec bo zawsze jak wymiotywalem nawet po godzinie to salofalk byl w calosci, wiec dostalem pentase bo to salofalk ale bez oslonki.

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: inkaska » 09 kwie 2006, 13:40

ja wlasnie choc wiem ze to moja glupota nie biore nic......bo nic juz nie przelkne......brrr...wrrrr
choc pewnie zaraz bede zmuszona brac ale ile to mnie wysilku kosztuje....ech zeby chociaz mozna je bylo rozgryzac
cos byc musi do cholery za zakretem;)

Adam

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Adam » 09 kwie 2006, 20:23

Eeee tam takie gadanie, ja mialem problem z polykaniem rutinoskorbinu i sie nauczylem wszystkie tabletki naraz polykac... Bierzesz tabletki do buzi, wode (nie duzo) dajesz jezykiem tabletki troche dalej jak polowa (tylko tak na wyczucie) i przelykasz jak jedzenie (wierz mi ze przelykasz wieksze kesy tylko wtedy to jedzenie a teraz tabletki, to tylko problem psychiczny ;])

Awatar użytkownika
Natanael
Początkujący ✽✽
Posty: 158
Rejestracja: 10 sty 2006, 23:00
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Natanael » 13 kwie 2006, 21:28

ja mam chuśtawke jelitową, jeszcze wczoraj i dziś rano załatwiłem sie na twardo (w miare) a po południu polało mi sie z jelit. Leki to chyba pic na wode. Czy ktoś z was brał jucolon ?? mam wrażenie ,ze moje samopoczucie to tylko od humou moich jelit zalezy ... jak mnie to drażni:/
22 lata - CU
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...

Awatar użytkownika
Shima
Doświadczony ❃
Posty: 1262
Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Zdunska Wola
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Shima » 13 kwie 2006, 23:41

Natanaelu...juz tu pisalam kiedys slowa gasrtoenterologa:" z chorobA Crohna trzeba nauczyc sie zyc...wtedy da sie z nią życ"Mysle ze dokladnie to samo dotyczy CU.
Zawsze służę rozmową [you] :)
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173

Awatar użytkownika
kasia88
Aktywny ✽✽✽
Posty: 602
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:07
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: kasia88 » 14 kwie 2006, 00:23

inkaska pisze:bo nic juz nie przelkne.
Inkaska czemu masz takie problemy z przełykaniem :( ze wszystkimi tak masz czy tylko z tymi wypasionymi (czyt, ogromnymi)?
"Kobieta nie słowami mówi prawdę, lecz ciałem."

Awatar użytkownika
kasia88
Aktywny ✽✽✽
Posty: 602
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:07
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: kasia88 » 14 kwie 2006, 00:38

Ja znim zaczełam chorować zwykła peralgine musiałam mieć rozkruszana na łyżeczke mieszaną z curkrem i taki proszek byłam w stanie połknąć, a na początku choroby jak byłam zmuszana do popijałam jedną tabletke cała szklanką wody (wiec po sniadanku zlozonego z pol litra herbatki bylam full, wiec nie mialam gdzie pomiescic buleczki) a teraz wiekszosc polykam lyczkiem, moze Inkaska miala na mysli jakies duze tabletki bo wiem ze istnieja znacznie wieksze od Salofalku
"Kobieta nie słowami mówi prawdę, lecz ciałem."

Adam

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Adam » 14 kwie 2006, 12:04

Robicie tylko problemy. Jak jecie to polykacie o wiele wieksze kesy jak te tablety, to czysto psychiczne ze nie mozecie tego polknac a wystarczy odrobina wody, ja Wam powiem ze jak nie mam wody pod reka to mi sie wstawac nie chce tylko polykam na slinie :D

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: aleksandra12 » 14 kwie 2006, 15:01

Adam, masz znikomy poziom empatii, mówił Ci to ktoś juz?
Pozdrawiam, Aleksandra

Zablokowany

Wróć do „Salofalk”