czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Preparat jest wskazany do stosowania:
- w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, zarówno w fazie zaostrzenia jak i w zapobieganiu nawrotom
- w chorobie Leśniowskiego i Crohna, w fazie zaostrzenia

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
doem76
Początkujący ✽✽
Posty: 206
Rejestracja: 26 paź 2005, 21:03
Choroba: CU
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: doem76 » 21 kwie 2006, 11:17

Natanael pisze:Bierzesz jednego wafla ryżowego wsadzasz go do buzi i gryziesz do momentu kiedy da sie przełknąć. Każdy wie jak wafel ryżowy sie w ciapcie w ustach zmienia. Wtedy bierzesz np. taka pentase i wkładasz do ust, otaczasz procha jedzonkiem rozpuszczonym w buzi i łykasz tak jak jedzenie.


Właśnie sobie przypomniałam, w jaki sposób mój ojciec łykał "fasolki", jakiś antybiotyk; mianowicie: gotował makaron w kształcie kolanek, wsuwał fasolkę w kolanko i łykał bez popijania, bo makaron jest śliski :-) Próbował też z owocami z kompotu (bardzo mokre): śliwki, jabłka, truskawki. Myślę, że każdy sposób jest dobry, by połknąć leki :wink:
CU: Lepiej być nie może :-)

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: inkaska » 21 kwie 2006, 21:24

ja moze jutro wyprobuje wafle, czy tez chleb ryzowy....jak kupie....poki co kisiel....ale najgorzej jak nietrafie z gestoscia......
cos byc musi do cholery za zakretem;)

nika
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:21
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: fr.

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: nika » 25 kwie 2006, 09:48

Pomysl z makaronem -super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen:
sprawdzilam!!!!! Dziala,jestem bardzo wdzieczna;
Do tej pory meczylam sie z co wiekszymi tabletkami, a tu prosze- lykam.
Jestescie kochani :D
Zycie nie jest, ani gorsze, ani lepsze od naszych marzen, jest tylko zupelnie inne.
William Szekspir

Awatar użytkownika
Natanael
Początkujący ✽✽
Posty: 158
Rejestracja: 10 sty 2006, 23:00
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Natanael » 26 kwie 2006, 20:17

jeśli chodzi o wafle to polecam w szczególności najtańsze i najleprze jakie znalazlem czyli wafle naturalne firmy GRANEX takie małe zielone. W wawie dostępne są np w tesco :) Granex jest bardzo smaczny w odróżnieniu od wafli innych firm przypomina chleb bo ma słony posmak. Jest poprostu najleprzy :) ps w Piasecznie w cauflandzie :) tez jest
22 lata - CU
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...

Awatar użytkownika
inkaska
Aktywny ✽✽✽
Posty: 645
Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź, CU

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: inkaska » 26 kwie 2006, 20:52

aha dzieki:)
cos byc musi do cholery za zakretem;)

nika
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:21
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: fr.

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: nika » 28 kwie 2006, 16:08

Pytalam na forum o lek ROWASA (mesalazyna), dzieki :D :D :D

teraz moge napisac wiecej, biore 6 tabletek dziennie i jest lepiej. :D :D :mrgreen: Jeszcze 2 miesiace mam utrzymywac ta dawke, a potem zaczne schodzic do mniejszych ilosci. :mrgreen:
Zycie nie jest, ani gorsze, ani lepsze od naszych marzen, jest tylko zupelnie inne.
William Szekspir

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: ranka » 29 kwie 2006, 00:56

no coz..mesalazyna jest dostepna w Polsce..tylko pod inna nazwa handlowa.
a dawka podtrzymujaca remisje to:3x 2 tabletki na dzien. :wink:
Obrazek

nika
Początkujący ✽✽
Posty: 101
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:21
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: fr.

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: nika » 30 kwie 2006, 18:30

aha, wiem wczesniej w polsce bralam Asamax i tez bylo OK,
:mrgreen:
pozdrawiam serdecznie
Zycie nie jest, ani gorsze, ani lepsze od naszych marzen, jest tylko zupelnie inne.
William Szekspir

sylbow
Debiutant ✽
Posty: 7
Rejestracja: 25 paź 2005, 20:50
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

sulfasalazyna kontra salofalk

Post autor: sylbow » 06 cze 2006, 14:33

Od 8 lat zażywam sulfasalazynę, w pewnym okresie przestała działać, dlatego lekarz zapisywał mi różne inne lekarstwa, w tym salofalk. Ale skutki byłe opłakane, ponieważ wystąpiły niemal wszystkie skutki uboczne.
W końcu nic nie brałam, aż w końcu po przerwie wróciłam do sulfasalazyny, która znowu działa.

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: manka » 07 cze 2006, 09:28

moze nie mam wielkiego porownania bo caly czas biore sulfasalazyne en i jest wlasciwie super i nawet jakby lekarz chcial cos zmieniac to sie nie dam ;)
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

Awatar użytkownika
madziula
Aktywny ✽✽✽
Posty: 626
Rejestracja: 07 cze 2006, 18:54
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Wroclaw/Cork (Irl)
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: madziula » 08 cze 2006, 20:16

Ja brałam sulfasalazynę i nic się nie poprawiło, a było nawet gorzej. Teraz biorę salofalk (tabletki+czopki) i też nie ma dużych zmian... no może troszkę mniej krwi, ale liczyłam na coś więcej.
kokodżambo i do przodu
podejrzenie choroby Crohna

Szaraja
Specjalista ds. Porad Prawnych
Posty: 1574
Rejestracja: 09 sty 2006, 21:48
Choroba: CD u dziecka
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Szaraja » 12 cze 2006, 18:14

Madziula, moja córa też brała salofalk, ale dopiero pentasa - wlewki jej pomogły ( oczywiście w połączeniu z innymi lekami). Zmiany ma w jelicie grubym i końcówce cienkiego. Mało kto wie, że jest pentasa we wlewkach, ale niestety dosć droga- tak jak każda pentasa.
Szaraja
Chwała tym którzy stworzyli to forum. a dla wszystkich którzy piszą wielkie dzięki

Awatar użytkownika
madziula
Aktywny ✽✽✽
Posty: 626
Rejestracja: 07 cze 2006, 18:54
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Wroclaw/Cork (Irl)
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: madziula » 14 cze 2006, 11:10

Dziękuję za radę:) Ja coprawda nie mam takich dużych zmian, ale przy następnej wizycie spytam mojego lekarza o ten lek. Mam nadzieje, że coś pomorze. Pozdrawiam
kokodżambo i do przodu
podejrzenie choroby Crohna

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: Raysha » 10 sie 2006, 13:54

Ja zażywam Pentase i jak narazie chyba jest dobrze bo sulfasalazinie i salofalku wymiotowałam i miałam bóle brzucha

Co do przełykania leków to cos w tym jest.Dziewczyna mojego wujka nie potrafi przełknąć duzych tabletek wszystko kruszy i nie potrafi nic ze skórką np. pomidor,kiełbasa.Ja mam wprawę i na szczęście nie mam większych problemów,jedynie nie potrafie na pusty zołądek tylko z jedzeniem leki przełknąć.A robię tak:wkładam tabletkę na koniec języka,popijam duzo i zajadam się posiłkiem (zazywam tabletki w trakcie)...

Pozdrawiam

beateczka
Początkujący ✽✽
Posty: 116
Rejestracja: 24 maja 2006, 15:01
Choroba: CU
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??

Post autor: beateczka » 10 sie 2006, 14:01

dla mnie to dziwne bo pentasa i salofalk to melasazyna więc jak to mżliwe, że jedno tolerujemy lepiej a drugie gorzej

Zablokowany

Wróć do „Salofalk”