czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Witam wszystkich na forum Choruję siedem lat. Przez sześć pierwszych byłam leczona sulfasalazyna ewent pentaza z raczej dobrym skutkiem. Pół roku temu musiałam zmienic lekarza, ktory zmienił mi leki na salofalk vel asamax. Biorę je od czterech miesięcy w max dawce (4,5 g /dobe) i mam wrażenie ze nie sa tak skuteczne jak sulfa. Do tej pory nigdy nie musiałam tak długo brać tak wysokiej dawki. Czy powinnam wrócić do sulfy?? Czy ktoś miał podobne doświadczenia Z góry dziękuje za pomoc
GG 5409992
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
sulfasalazyna a asamax to jest zupelnie co innego wiec raczej to nie dziwota ze inaczej dzialaja
pozdrawiam
sulfasalazyna=sulfasalazyna
asamax=mesalazyna
pozdrawiam
sulfasalazyna=sulfasalazyna
asamax=mesalazyna
- zetta
- Debiutant ✽
- Posty: 20
- Rejestracja: 10 lut 2006, 13:07
- Choroba: CD
- Lokalizacja: Poznan
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Ja od samego początku leczona jestem salofalkiem. No cóż niby nie mnie to oceniać czy on dobrze działa, ale namacalnie odczuwam jego działanie jak podniose dawke maxymalnie. Potem jakoś nie wiem czy organizm sie przyzyczaja, czy jak?? Do tego jest on cholernie drogi... Jesli chodzi o sulfalazyne to nie brałam wiec niestety nie mam porównania.
pozdrówka
...zetta...
pozdrówka
...zetta...
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
zdaję sobie sprawę że to zupełnie inne środki, ale lekarz u którego ostatnio sie leczę, twierdził że mesasalazyna ma mniej groźne skutki uboczne niż sulfa.Tą ostatnia zresztą potraktował jak zupełny przezytek. Stąd moje pytanie: czy ktokolwiek z Was stosuje z lepszym skutkiem sulfasalazyne niż mesasalazynę (w jakimkolwiek wydaniu).
GG 5409992
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
ja od poczatku tylko mesalazyne i z dobrym skutkiem
poprawa od razu
poprawa od razu
-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 maja 2004, 14:00
- Choroba: CU
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ten sam..
Witaj,
ja od początku czyli jakieś 3 lata jestem na Sulfie i raczej na nią nie narzekam. Jak jest gorzej zwiększam dawkę, jak lepiej ograniczam do 1 dziennie. Próbę zamiany na mesalazynę - przypłaciłam najgorszym do tej pory zaostrzeniem, o mało nie zeszłam!! Jak widać każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leki, więc myślę, że nie powinnaś się sugerować innymi ..
Pozdrawiam
ja od początku czyli jakieś 3 lata jestem na Sulfie i raczej na nią nie narzekam. Jak jest gorzej zwiększam dawkę, jak lepiej ograniczam do 1 dziennie. Próbę zamiany na mesalazynę - przypłaciłam najgorszym do tej pory zaostrzeniem, o mało nie zeszłam!! Jak widać każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leki, więc myślę, że nie powinnaś się sugerować innymi ..
Pozdrawiam
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 206
- Rejestracja: 26 paź 2005, 21:03
- Choroba: CU
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Witam,
a u mnie było odwrotnie, brałam sulfasalyznę i doprowadziłam do potwornego zaostrzenia (okropny pobyt w szpitalu połączony z wlewkami i sterydami). Od kiedy jestem na mesalazynie (Salofalk, teraz Asamax) jest dużo lepiej
a u mnie było odwrotnie, brałam sulfasalyznę i doprowadziłam do potwornego zaostrzenia (okropny pobyt w szpitalu połączony z wlewkami i sterydami). Od kiedy jestem na mesalazynie (Salofalk, teraz Asamax) jest dużo lepiej
CU: Lepiej być nie może
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 103
- Rejestracja: 15 wrz 2004, 07:55
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
- Lokalizacja: z Krakowa
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
15 lat temu w Polsce była tylko sulfasalazyna, od mojego lekarza często dostawałam mesalazynę ze szpitala, bo tylko oni mieli, a uważał, że jest to lepszy lek (mówię o CD). 7 lat temu przy zaostrzeniu dostałam już jukolon (czyli mesalazynę), a teraz colitan (czyli też mesalazyna) Z jukolonem miałam straszne przejścia (skutki uboczne), więc brałam torecan, który powodował, że tolerowałam jukolon (niestety jego skutki uboczne były też okropne). Po pewnym czasie mogłam odstawić torecan i jukolon był tolerowany. Teraz bałam się o colitan, ale z nim poszło gładko. Czasami tylko przelatuje w całości i nie mam pojęcia dlaczego
pozdrawiam
-gocha-
pozdrawiam
-gocha-
- Natanael
- Początkujący ✽✽
- Posty: 158
- Rejestracja: 10 sty 2006, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
o jakich skutkach mówicie tzn jakie są skutki uboczne?
22 lata - CU
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 103
- Rejestracja: 15 wrz 2004, 07:55
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
- Lokalizacja: z Krakowa
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Skutki uboczne przyjmowania jukolonu w moim przypadku to były bóle brzucha i wymioty. Więc tak jakbym go wogóle nie przymowała. Żeby zlikwidować wymioty brałam torecan on powodował okropne rozdrażnienie, nie mogłam się na niczym skupić. Ten lek działa chyba na układ nerwowy. Nie pamiętam po jakim czasie zaczęłam zmniejszać dawkę torecanu, a wymioty już nie występowały i jukolon się wchłaniał.
pozdrawiam
-gocha-
pozdrawiam
-gocha-
- Natanael
- Początkujący ✽✽
- Posty: 158
- Rejestracja: 10 sty 2006, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
mnie odkąd biore sulfasalazyne brzucho boli. Teraz co raz bardziej no i dziś miałem atak
22 lata - CU
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
- Natanael
- Początkujący ✽✽
- Posty: 158
- Rejestracja: 10 sty 2006, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
I weź sie człowieku teraz zorientuj
22 lata - CU
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
jesli tobie lek nie pomaga to nalezaloby sie zwrocic do doktora o zamiane
tak ja se mysle
tak ja se mysle
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Zeno, a od kiedy sulfa i salofalk działają w innym miejscu???
Mamcia
Mamcia
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Wasze wypowiedzi przekonują mnie, że dobrze robię wracając do sulfy. Skoro działała wcześniej przez tyle lat i nie odczuwałam skutków ubocznych (poza uczuleniem na słońce), to będę ją nadal brać. Stosując salofalk (vel asamax) w maksymalnych dawkach czułam się niewiele lepiej jak gdybym nic nie brała. Krew od kilku miesięcy jak była tak jest. A po sulfie 3 x 2 po trzech tygodniach do tej pory bywała remisja i mogłam zmniejszać dawkę. Zostało mi jeszcze 2-3 tygodnie na przekonanie się czy to słuszne, bo jak nie to zostają mi sterydy których wolałabym uniknąć A w międzyczasie muszę wypracować sobie skuteczny sposób na zdystansowanie sie od mojej stresującej rzeczywistości w której się trochę zakręciłam. Pozdrawiam
GG 5409992