czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 101
- Rejestracja: 07 lut 2006, 18:21
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: fr.
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
A zapomnialam dopisac, CU jest traktowana jako choroba przewlekla i leki sa refundowane, mile zaskoczenie, przynajmiej dotyczy to Rowasy bo taki mi przepisano
Zycie nie jest, ani gorsze, ani lepsze od naszych marzen, jest tylko zupelnie inne.
William Szekspir
William Szekspir
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
przydomkiem
a tak powaznie to sulfasalazyna ma przedrostek sulfa- ktory moze byc dla niektorych nietolerancyjny czyli produkowac skutki uboczne
dlatego wymyslono mesalazyne
a tak powaznie to sulfasalazyna ma przedrostek sulfa- ktory moze byc dla niektorych nietolerancyjny czyli produkowac skutki uboczne
dlatego wymyslono mesalazyne
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Wejdź na strony J-elity i poczytaj w dziale leki
mamcia
mamcia
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
z slfosalazyno miałem złe doświądczenia przestałem jeść język mi zbielał żywy trup anatomiast mesalazyna działa na mnie bardzo dobrze teraz jem Asamax
AT34
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Ja toleruje na rowni Salofalk i SulfasalazyneEN. A przynajmniej tak mi sie wydaje.
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Minął już miesiąc odkąd zmieniłam salofalk na sulfasalazynę i jest ZDECYDOWANIE lepiej. Być może po części to zasługa pitych dwa razy dziennie "glutów" z nasion lnu i zredukowanego cukru w różnej postaci. Niestety jednak nie brakuje mi stresu, więc tym bardziej sie cieszę, że jest dobrze. Może lepiej zaczęłam sobie z nim radzić?? Chciałabym w każdym bądź razie żeby tak było. Pozdrawiam wszystkich
GG 5409992
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Ja salofalku nie moglem miec bo zawsze jak wymiotywalem nawet po godzinie to salofalk byl w calosci, wiec dostalem pentase bo to salofalk ale bez oslonki.
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
ja wlasnie choc wiem ze to moja glupota nie biore nic......bo nic juz nie przelkne......brrr...wrrrr
choc pewnie zaraz bede zmuszona brac ale ile to mnie wysilku kosztuje....ech zeby chociaz mozna je bylo rozgryzac
choc pewnie zaraz bede zmuszona brac ale ile to mnie wysilku kosztuje....ech zeby chociaz mozna je bylo rozgryzac
cos byc musi do cholery za zakretem;)
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Eeee tam takie gadanie, ja mialem problem z polykaniem rutinoskorbinu i sie nauczylem wszystkie tabletki naraz polykac... Bierzesz tabletki do buzi, wode (nie duzo) dajesz jezykiem tabletki troche dalej jak polowa (tylko tak na wyczucie) i przelykasz jak jedzenie (wierz mi ze przelykasz wieksze kesy tylko wtedy to jedzenie a teraz tabletki, to tylko problem psychiczny )
- Natanael
- Początkujący ✽✽
- Posty: 158
- Rejestracja: 10 sty 2006, 23:00
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
ja mam chuśtawke jelitową, jeszcze wczoraj i dziś rano załatwiłem sie na twardo (w miare) a po południu polało mi sie z jelit. Leki to chyba pic na wode. Czy ktoś z was brał jucolon mam wrażenie ,ze moje samopoczucie to tylko od humou moich jelit zalezy ... jak mnie to drażni:/
22 lata - CU
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
...Ufać Bogu to wszystko co nam zostało...
- Shima
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Zdunska Wola
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Natanaelu...juz tu pisalam kiedys slowa gasrtoenterologa:" z chorobA Crohna trzeba nauczyc sie zyc...wtedy da sie z nią życ"Mysle ze dokladnie to samo dotyczy CU.
Zawsze służę rozmową [you]
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
- kasia88
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 602
- Rejestracja: 16 mar 2006, 22:07
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Inkaska czemu masz takie problemy z przełykaniem ze wszystkimi tak masz czy tylko z tymi wypasionymi (czyt, ogromnymi)?inkaska pisze:bo nic juz nie przelkne.
"Kobieta nie słowami mówi prawdę, lecz ciałem."
- kasia88
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 602
- Rejestracja: 16 mar 2006, 22:07
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Ja znim zaczełam chorować zwykła peralgine musiałam mieć rozkruszana na łyżeczke mieszaną z curkrem i taki proszek byłam w stanie połknąć, a na początku choroby jak byłam zmuszana do popijałam jedną tabletke cała szklanką wody (wiec po sniadanku zlozonego z pol litra herbatki bylam full, wiec nie mialam gdzie pomiescic buleczki) a teraz wiekszosc polykam lyczkiem, moze Inkaska miala na mysli jakies duze tabletki bo wiem ze istnieja znacznie wieksze od Salofalku
"Kobieta nie słowami mówi prawdę, lecz ciałem."
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Robicie tylko problemy. Jak jecie to polykacie o wiele wieksze kesy jak te tablety, to czysto psychiczne ze nie mozecie tego polknac a wystarczy odrobina wody, ja Wam powiem ze jak nie mam wody pod reka to mi sie wstawac nie chce tylko polykam na slinie
- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: czy ktokolwiek lepiej toleruje sulfasalazynę niż salofalk??
Adam, masz znikomy poziom empatii, mówił Ci to ktoś juz?
Pozdrawiam, Aleksandra