KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Preparat jest wskazany do stosowania:
- w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, zarówno w fazie zaostrzenia jak i w zapobieganiu nawrotom
- w chorobie Leśniowskiego i Crohna, w fazie zaostrzenia

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
mako
Debiutant ✽
Posty: 47
Rejestracja: 26 cze 2005, 17:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Gdynia/Wrocław

Re: .

Post autor: mako » 17 lut 2006, 19:31

asienia ;) pisze:
mako pisze:Wczoraj, czyli 31-01 obdzwonilem chyba wszystkie apteki we wrzeszczu (Gdansk). I tylko w jednej aptece byl salofalk500 w tabletkach. Zamowilem wiec (az!) 2 opakowania i szybko pojechalem je kupic (fuksiarz ze mnie jak sie okazuje). Pytalem rowniez w Gdyni - tez brak salofalku500 w tabletkach. Wiec 3miasto...kiszka. A poniewaz niedlugo jade do rodzinnego Wrocka mam pytanko do krajanow - jak tam we Wrocku z salofalkiem? Tez takie klopoty? PS. A ten asamax = salofalk500 ???
**WROCŁAW** Dzis dostałam rceptę na Asamax - pierwszy raz , wczesniej były inne leki, m.in Jucolon. Byłam coprawda w jednej aptece w której sie dowiedziałam ze asamaxu nie ma w hurtowniach- bynajmniej w 500mg. Ale za to farmaceutka zaproponowała mi salofalk 500mg. To mesalazyna i to mesalazyna- więc kupiłami moja decyzje poparł mój aktualny :wink: gastroenterolog. aha
salofalk dostałam w aptece koło Szpitala na Poniatowskiego - nie wiem jaka to ulica,ale to juz chyba nie Plac Bema.
Dzieki za info! Bylem we Wrocku w miniony weekend ale nie mialem czasu na chodzenie po aptekach...zamiast tego dowod sobie wymienilem ;o)


A tak poza tym. Bylem wczoraj we Wrzeszczu w Aptece SW Krzysztofa. Zaskoczylo mnie to, ze mial panie jeszcze 2 opakowania Salofalku. Spytalem wiec, czy to juz koniec klopotow z tym lekiem i poprosilem, zeby zadzwonily na hurtownie spytac, czy moga dla mnie zamowic wiecej tego "na jutro". Okazuje sie jednak, ze na hurotwniach wciaz ie ma Salofalku, a to ze byl akurat w tej aptece to czysty fuks. I uwaga...dla chetnych...nie kupilem tego wczoraj...i moze jeszcze jest ;o) Ja sobie kupilem stara, dobra i wyprobowana SulfasalazyneEN. Najdziwiniejsze jest to, ze po Salofalku nie mam sie lepiej. A juz po 4 tabletkach Sulfasalazyny...wow! Szkoda tylko, ze ma tyle skutkow ubocznych ;o(
Pa!
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!

Elpe
Początkujący ✽✽
Posty: 69
Rejestracja: 21 wrz 2005, 08:14
Choroba: CU w rodzinie
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Bełchatów

Re: .

Post autor: Elpe » 17 lut 2006, 21:57

Ja sobie kupilem stara, dobra i wyprobowana SulfasalazyneEN. Najdziwiniejsze jest to, ze po Salofalku nie mam sie lepiej. A juz po 4 tabletkach Sulfasalazyny...wow! Szkoda tylko, ze ma tyle skutkow ubocznych ;o(
Pa![/quote]

Mojemu synowi lekarz powiedział, że sulfasalazyna jest jednak najbardziej skuteczna i jeśli ktoś nie odczuwa nadmiernie skutków ubocznych, to lepiej nie zamieniać jej na inne leki.

Awatar użytkownika
mako
Debiutant ✽
Posty: 47
Rejestracja: 26 cze 2005, 17:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Gdynia/Wrocław

Re: .

Post autor: mako » 18 lut 2006, 12:07

Zgadzam sie z tym lekarzem, bo to co powiedzial odczuwam na wlasnej skorze. Po sulfasalazynie mialem skutek uboczny w postaci pojawienia sie szczawianow (krysztalkow) w moczu. Chociaz tak naprawde mogly byc inne tego przyczyny. Niedawno robilem morfologie i szczawianow brak. No i sulfasala... ma jeszcze jeden plus...jest naprawde tania porownujac do innych specyfikow. Wydaje mi sie tez, ze jest bardziej odporna na dzialanie kwasow zaladka niz salofalk...tak mi sie wydaje z autopsji. pozdrawiam!
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!

Awatar użytkownika
Małgosia
Początkujący ✽✽
Posty: 267
Rejestracja: 07 lis 2003, 15:41
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: .

Post autor: Małgosia » 18 lut 2006, 14:00

mako pisze:No i sulfasala... ma jeszcze jeden plus...jest naprawde tania porownujac do innych specyfikow. Wydaje mi sie tez, ze jest bardziej odporna na dzialanie kwasow zaladka niz salofalk...tak mi sie wydaje z autopsji. pozdrawiam!
Przecież Salofalk rozpuszcza się dopiero w jelicie grubym... (i w sumie właśnie o to w nim chodzi). Nie działa więc na żołądek.

Może Ranka coś powie odnośnie tej kwestii - czy leki takie jak Salofalk (z oslonką odporną na kwasy) mają jakiś wpływ na żołądek? 8O
będzie dobrze :-D

Awatar użytkownika
mako
Debiutant ✽
Posty: 47
Rejestracja: 26 cze 2005, 17:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Gdynia/Wrocław

Re: .

Post autor: mako » 18 lut 2006, 17:38

Małgosia pisze:
mako pisze:No i sulfasala... ma jeszcze jeden plus...jest naprawde tania porownujac do innych specyfikow. Wydaje mi sie tez, ze jest bardziej odporna na dzialanie kwasow zaladka niz salofalk...tak mi sie wydaje z autopsji. pozdrawiam!
Przecież Salofalk rozpuszcza się dopiero w jelicie grubym... (i w sumie właśnie o to w nim chodzi). Nie działa więc na żołądek.

Może Ranka coś powie odnośnie tej kwestii - czy leki takie jak Salofalk (z oslonką odporną na kwasy) mają jakiś wpływ na żołądek? 8O
Zgadza sie. Nie twierdze, ze jest inaczej. Nigdy z powodu brania Salofalku nie mialem problemow zaladkowych, ale tez nigdy Salofalk nie dzialal na mnie tak jak powinien. A SulfasalazynaEN dziala, ze hej! A najlepsze jest to, ze dzieki klopotom z Salofalkiem (brak w aptekach) siegnalem po SulfasalazyneEN (bo pamietam, ze kiedys bralem). Zrobilem to bez konsultacji z lekarzem. Od 14 m-cy mialem nawrot. Jest drugi dzien z SulfasalazynaEN...ani sladu krwi i 1 wizyta w kibelku. Moze to tylko zwykly przypadek...a moze nie. Pozdrowionka.
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!

Misia

Re: KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Post autor: Misia » 18 lut 2006, 17:45

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
mako
Debiutant ✽
Posty: 47
Rejestracja: 26 cze 2005, 17:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Gdynia/Wrocław

Re: KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Post autor: mako » 18 lut 2006, 18:01

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]

Cytuje z ulotki, bo sprawa nie jest jednoznaczna (dotyczy jelita cienkiego i grubego):

sEN jest lekiem o dzialaniu przeciwzapalnym.
sEN jest polaczeniem kwasu 5-aminosalicylowego z sulfapirydyna.
Mniejsza czesc salazosulfapirydyny wchlania sie w jelicie grubym i
odklada sie glownie w tkance lacznej.
Wieksza czesc leku ulega rozkladowi do kwasu 5-aminosalicylowego i
sulfapirydyny, ktore lagodza stan zapalny.
Sulfapirydyna lagodzi ukladowy odczyn zapalny;
przeciwzapalne dzialanie kwasu 5-aminosalicylowego, z powodu jego
slabego wchlaniania, wystepuje TYLKO w jelicie grubym.

Tabletki Sulfasalazin EN pokryte sa kwasoodporna powloka.
Uwalnianie substancji czynnej tabletek nastepuje DOPIERO w
jelicie cienkim.

Dalej juz nie mam sily cytowac.

Mysle, ze to rozwiewa watpliwosci.

Uwalnianie to jedno, dzialanie to drugie. Tak ja to rozumiem z tej ulotki. Pozdrowienia!
(zaraz Malysz skacze).
fell deeds awake
now for wrath
now for ruin
...and a red dawn!

Misia

Re: KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Post autor: Misia » 18 lut 2006, 18:11

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Post autor: ranka » 19 lut 2006, 19:07

czy to Asamax czy salofalk czy tez inne leki z tej grupy nie dzialaj zbytnio korzystnie na zoladek<a zreszta ktore dzialaja> gdyz sa to tzw.NLPZ czyli niesteroidowe leki przeciwzapalne.Moga byc przyczyna roznych dolegliwosci i np. wrzodow
Obrazek

Awatar użytkownika
Małgosia
Początkujący ✽✽
Posty: 267
Rejestracja: 07 lis 2003, 15:41
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Post autor: Małgosia » 20 lut 2006, 08:23

Jestem laikiem - ale chcę to zrozumieć: skoro Salofalk nie rozpuszcza się w żołądku tylko dopiero w jelicie grubym to w jaki sposób może uszkadzać żołądek? Wydawało mi się że ta tabletka przechodzi sobie do jelit i tam dopiero sie rozpuszcza, a żołądek po drodze po prostu mija i "macha" mu z daleka :) :D :wink:
będzie dobrze :-D

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Post autor: ranka » 20 lut 2006, 15:04

cytat z ideksu lekow:" Preparatów stosowanych p.o. nie stosować u osób z czynną chorobą wrzodową żołądka i dwunastnicy."

czyli jesli moim zdaniem chociaz troszke dziala na zoladek;)
pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
Balconik
Początkujący ✽✽
Posty: 150
Rejestracja: 24 lut 2005, 08:33
Choroba: CU
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Kontakt:

Re: KOLEJNY RAZ KŁOPOTY Z SALOFALKIEM!!!!

Post autor: Balconik » 21 lut 2006, 08:19

WIesz co, a mnie sie wydaje (moze sie myle), ze tu chodzi o wytwarzanie odpowiednich enzymow trawiennych "cy cóś takiego".
Poniewaz u osob ze wspomnianymi chorobami wytwarzanie enzymow moze byc zaklocone to taki lek jak salofalk czy asamax moze nie dzialac w tym miejscu gdzie trzeba.
Poza tym rozmawialem z kolega, ktory pracowal w koncernie farmaceutycznym i byl odpowiedzialny za badania III fazy i np.: ktos sie nazarl cebuli, kaszanki i innych czadowych rzeczy a pozniej mial wzdecia, ale musieli wpisac w raporcie, ze podczas brania leku pojawily sie wzdecia...
precz z CU ! ! !

Zablokowany

Wróć do „Salofalk”