Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 lut 2015, 12:46
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Jasło
Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Witam. Choruję na crohna od 2004r. Jestem po 3 ropniach okołoodbytniczych , mam również przetokę która przez wiele lat nie dawała o sobie znaków istnienia. Od roku mam okresy zaostrzenia, chodzi o wydzielinę ropna z przetoki. Lekarz który mnie teraz prowadzi chce mi zrobić kolonoskopie za 2 tygodnie i jak to powiedział zobaczymy dalej,ma na myśli leczenie biologiczne. Mówi że muszę mieć też zaświadczenie od chirurga o braku skuteczności leczenia chirurgicznego,wspomina coś o setonach,nitkach. Jak to jest z tym przyznaniem tego leczenia? Muszę mieć naprawdę wpierw próby leczenia operacyjnego przetoki? Czy można od razu podać ten lek? Rok temu kolonoskopia wyszła nie ciekawa,zmiany średnio nasilone,choroba w wielu miejscach jelita. Nie kryję że wolę uniknąć wycinania przetoki. Czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2015, 21:53 przez To-Masz1980, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Nieskuteczność leczenia chirurgicznego jest jednym z wymogów programu. Papier od chirurga jest po to aby stwierdzić, że takie leczenie w danym przypadku nie jest możliwe lub będzie nieskuteczne. Wystarczy, że przetoka jest rozgałęziona, albo jej operacja może uszkodzić zwieracze. Natomiast pojedynczy ropień lub przetokę można jak piszesz zdrenować.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- palula88
- Początkujący ✽✽
- Posty: 278
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:58
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
A ja mam pytanie co trzeba zrobic zeby miec mozliwosc leczenia biologicznego? Przyznawane jest ono jedynie osoba ktorym nie pomagaja leki??
Imuran 100mg
- lordi18
- Debiutant ✽
- Posty: 22
- Rejestracja: 13 sty 2014, 20:07
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Nowe
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
zgadza się, ale oprócz tego musi być pogorszenie stanu zdrowia, ja np. męczyłam się rok i leki które brałam nie pomagały. wstępne badania przeszłam 'dobrze' i mogłam być zakwalifikowana do badań.palula88 pisze:A ja mam pytanie co trzeba zrobic zeby miec mozliwosc leczenia biologicznego? Przyznawane jest ono jedynie osoba ktorym nie pomagaja leki??
Bogu dzięki od połowy maja mam już święty spokój!!!!!
"Jam jest Hermes... własne skrzydła pożerając oswojon zostałem..."
Azatiopryna 3x1, Asamax tabletki 3x2... I niestety nic nie działa...
Od 5.05.2015 pierwsza dawka humiry... I mam spokój.... Aż mi dziwnie
Azatiopryna 3x1, Asamax tabletki 3x2... I niestety nic nie działa...
Od 5.05.2015 pierwsza dawka humiry... I mam spokój.... Aż mi dziwnie
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 20 lip 2015, 17:20
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
To-Masz1980,
Cześć!
Mam podobną do Ciebie sytuację. Jeden ropień rozgałęziony na dwie przetoki. Od jakiegoś roku jest zaostrzenie. Oprócz wydzieliny i krwi występował u mnie straszny ból - nie byłem w stanie normalnie chodzić czy siedzieć.
Pod koniec czerwca chirurg założył mi na tydzień specjalną pompę podciśnieniową, którą przez przetokę była wyciągana ropa, krew, niepoprawnie granulujące komórki, a do tego polepszało to krążenie krwi i doprowadzało do stopniowego zamykania przetoki. Po 2 tygodniach dostałem pierwszą dawkę inflekty, która została wybrana właśnie dlatego, bo jest bardzo skuteczna w leczeniu przetok. Wszystko było zrobione w ramach oddziału gasto - lekarz prowadzący wysłał mnie po prostu do chirurga i razem ustalili program leczenia.
Możliwe, że mój przypadek jest inny, bo byłem po 5 latach ciągłego stosowania sterydów i sterydozależnej wersji choroby.
Cześć!
Mam podobną do Ciebie sytuację. Jeden ropień rozgałęziony na dwie przetoki. Od jakiegoś roku jest zaostrzenie. Oprócz wydzieliny i krwi występował u mnie straszny ból - nie byłem w stanie normalnie chodzić czy siedzieć.
Pod koniec czerwca chirurg założył mi na tydzień specjalną pompę podciśnieniową, którą przez przetokę była wyciągana ropa, krew, niepoprawnie granulujące komórki, a do tego polepszało to krążenie krwi i doprowadzało do stopniowego zamykania przetoki. Po 2 tygodniach dostałem pierwszą dawkę inflekty, która została wybrana właśnie dlatego, bo jest bardzo skuteczna w leczeniu przetok. Wszystko było zrobione w ramach oddziału gasto - lekarz prowadzący wysłał mnie po prostu do chirurga i razem ustalili program leczenia.
Możliwe, że mój przypadek jest inny, bo byłem po 5 latach ciągłego stosowania sterydów i sterydozależnej wersji choroby.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 24 sie 2015, 19:14
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Krk
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Witam! Chciałam się zapytać jak wygląda obecnie sytuacja z leczeniem biologicznym, czy można go otrzymać chorując na CU? Choruję na CU od 1999, mam objawy stawowe od 4 lat, codziennie rano sztywność, wieczorami stany podgorączkowe, ból. Lekarze są oczywiście bezradni- reumatolog poleca pilates i NLPZy!, gastrolog sulfasalazynę- która nie działa na moje stawy. Objawy jelitowe pojawiają się co parę miesięcy. Czy wiecie jak to wygląda zagranicą? Mam 28 lat, a czuje się na 70:(.
- Anette28
- Junior Admin
- Posty: 3607
- Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Holandia/Helmond
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
odpowiedź znajdziesz tutaj http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=1614587Zozu pisze:Witam! Chciałam się zapytać jak wygląda obecnie sytuacja z leczeniem biologicznym, czy można go otrzymać chorując na CU? Choruję na CU od 1999, mam objawy stawowe od 4 lat, codziennie rano sztywność, wieczorami stany podgorączkowe, ból. Lekarze są oczywiście bezradni- reumatolog poleca pilates i NLPZy!, gastrolog sulfasalazynę- która nie działa na moje stawy. Objawy jelitowe pojawiają się co parę miesięcy. Czy wiecie jak to wygląda zagranicą? Mam 28 lat, a czuje się na 70:(.
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
- patkaas
- Koordynator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 10 lis 2014, 17:31
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Czy ktoś wie po jakim czasie można podać ponownie dawki indukcyjne infliksymabu? Generalnie chodzi mi o ponowną kwalifikację do skąpego leczenia biologicznego w CU, tak z ciekawości pytając.
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę
Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek miesiąca w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie
Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek miesiąca w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Nie ma zasad, bo to jest terapia ratunkowa, a nie podtrzymująca jak w innych krajach.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- patkaas
- Koordynator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 10 lis 2014, 17:31
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Rozumiem, czyli jeśli po jakimś czasie(oby jak najdłuższym) od tej terapii objawy znowu wrócą w takim stopniu, to mogę być kwalifikowana ponownie?Mamcia pisze:Nie ma zasad, bo to jest terapia ratunkowa, a nie podtrzymująca jak w innych krajach.
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę
Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek miesiąca w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie
Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek miesiąca w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie
-
- Debiutant ✽
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 lut 2015, 12:46
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Jasło
Kolejna kolonoskopia przed lekiem biologicznym?
Witajcie. Ręce opadają. Choruję przecież od 2005r. 3 ropnie okołoodbytnicze , leczenie wieloletnie imuranem. Już nie wiem co jest grane , rok temu kolonoskopia i rezonans. W tym roku końcem maja kolonoskopia pod wdrożenie leków biologicznych.Cały szereg badań. Wiadomo , ciekawie nie jest , lekarz mówi ok ale muszę zoperować przetokę jaką mam od wielu lat. Myślę zdecyduję się bo inaczej nie wdrożą mnie w ten program. Przetoka zoperowana,mija 3 tydzień i mam się pokazać na oddziale.Przetoka goi się jak powinna,wszytko w porządku. Rozmawiam z lekarzem i dowiaduję się że mam jeszcze zrobić kolejną kolonoskopie!!! Nie wiem o co już chodzi. Przecież kolonoskopie miałem niespełna 3 miesiące temu!! Jakie są procedury? To wymóg? Muszę mieć kolejną kolonoskopie? Co za 3miesiąće się zmieniło? Nie mam już słów do tego. Szybko szybko i nie dopytałem lekarza po co znów zaglądać do środka? Przecież nie wyzdrowiałem:) Jak u Was to wyglądało?
- kaskaaa1502
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 622
- Rejestracja: 13 maja 2014, 19:50
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
To-Masz1980, 2 razy byłam kwalifikowana do biologii i za każdym razem była kolonoskopia... dodam, że to było w dwóch różnych szpitalach, więc to może taki wymóg przy kwalifikacji...
A jak się przewrócę, to się podniosę. A jak się nie podniosę to sobie poleżę i ...uj
-
- Debiutant ✽
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 lut 2015, 12:46
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Jasło
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Witaj. Kolonoskopia robiona na oddziale u lekarza prowadzącego,3miesiące temu!!:( Znów mi zalecił to badanie i również będę na tym samym oddziale. Ma być tak "świeże" badanie? Bo jak inaczej to wytłumaczyć? bez sensu
- kaskaaa1502
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 622
- Rejestracja: 13 maja 2014, 19:50
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
To-Masz1980, może faktycznie takie są wymagania... u mnie to bylo dokladnie tak, ze przed pierwsza kwalifikacja kolonka obowiazkowo, po wdrożeniu leczenia bodajże po 3 dawce kontrolna kolonka. po zakonczeniu leczenia miesiąc spokoju i znowu kawlifikacja i kolonka... może tego wymaga nasz wspaniały NFZ? myślę, że Mamcia może cos wiecej w tej kwestii powiedzieć jaki sa wymagania a jakie nie
A jak się przewrócę, to się podniosę. A jak się nie podniosę to sobie poleżę i ...uj
-
- Debiutant ✽
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 lut 2015, 12:46
- Choroba: CD
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Jasło
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Ja rozumiem że ewentualne ocenianie leczenia najlepiej ocenic właśnie w ten sposób ale po 3 miesiącach kolejna kolonoskopia? Rozpytam lekarza. Dzięki za odp.