Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 114
- Rejestracja: 08 gru 2017, 22:10
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- miasto: Bytom
Re: Inflectra - Infliximabum- skutki uboczne
Witam, mam pytanko w związku z lekiem biologicznym. Mam się położyć do kliniki do Katowic w celu kwalifikacji do leczenia lekiem biologicznym. W związku z tym mam kilka pytań. Czy podczas pobytu wykonają mi badania kwalifikacyjne i czy podczas tego samego pobytu będę mieć podaną pierwszą dawkę? Czy taki pobyt długo trwa? Czy podanie kolejnych dawek jest wymagana hospitalizacja i jak długo trwa?
Kiedy jest możliwy powrót do pracy? Obecnie jestem na l4 od pazdziernika, sterydy w tej chwili nie działają, stąd skierowanie do kliniki. Zastanawiam się kiedy nastapi powrót do normalnego życia Obecnie czuję się w miarę ok, najbardziej dokuczają mi biegunki i pobolewania brzucha.
Edycja: Post przeniesiono zgodnie z Regulaminem do właściwego tematu. Proszę czytać ze zrozumieniem Regulamin i stosować się do niego: proszę nie wpisywać postów gdzie popadnie. Tubisia
Kiedy jest możliwy powrót do pracy? Obecnie jestem na l4 od pazdziernika, sterydy w tej chwili nie działają, stąd skierowanie do kliniki. Zastanawiam się kiedy nastapi powrót do normalnego życia Obecnie czuję się w miarę ok, najbardziej dokuczają mi biegunki i pobolewania brzucha.
Edycja: Post przeniesiono zgodnie z Regulaminem do właściwego tematu. Proszę czytać ze zrozumieniem Regulamin i stosować się do niego: proszę nie wpisywać postów gdzie popadnie. Tubisia
- Anette28
- Junior Admin
- Posty: 3607
- Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Holandia/Helmond
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
to już pisałam:anetka30 pisze:Czy podczas pobytu wykonają mi badania kwalifikacyjne i czy podczas tego samego pobytu będę mieć podaną pierwszą dawkę?
kwalifikacja do leczenia będzie polegać na wykluczenie czynnego i utajonego zakażenia gruźlicą; przeciwwskazaniem jest również choroba nowotworowa; leczeniu biologicznemu nie powinni być poddawani pacjenci z ostrą niewydolnością krążeniowo-oddechową oraz z zapaleniem nerwu wzrokowego; niektóre choroby neurologiczne są przeciwwskazaniem do stosowania terapii (na przykład stwardnienie rozsiane); przypadku wirusowego zapalenia wątroby i HIV również należy rozpatrzyć, czy leczenie na pewno może być zastosowane
Myślę, że od razu nie dostaniesz leku, tylko termin, kiedy masz przyjść na infuzję. Podanie leku nie wymaga hospitalizacji czyli będziesz tylko w szpitalu czy placówce na czas podania leku, na początku jest to długo 4/6h później jeśli dobrze reagujesz na lek krócej. Będziesz też przychodzić na infuzję na początku w odstępie 4 tygodni później 8 tygodni, ale to jest kwestia indywidualna.
ja normalnie pracuję, tylko w dzień podania leku robię sobie wolneanetka30 pisze:Kiedy jest możliwy powrót do pracy?
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 114
- Rejestracja: 08 gru 2017, 22:10
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- miasto: Bytom
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
A moge zapytac jak dlugo dochodzilas do stanu zdrowia umozliwiajacego powrot do pracy? Ja od poczatku pazdziernika jestem na l4 i jak narazie nie ma praktycznie poprawy nie liczac doslownie 12 dni w listopadzie kiedy czulam sie naprawde dobrze.
- Anette28
- Junior Admin
- Posty: 3607
- Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Holandia/Helmond
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
gdy miałam przyznawane biologiczne nie byłam na L4; jedyne L4 jakie miałam to po operacjachanetka30 pisze:A moge zapytac jak dlugo dochodzilas do stanu zdrowia umozliwiajacego powrot do pracy?
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
-
- Debiutant ✽
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 gru 2017, 10:25
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
mam pytanie trochę z innej beczki: w Polsce nie mam szans na leczenie biologiczne, bo chociaż mam spore problemy zdrowotne, to i tak wg lekarzy jeszcze aż tak źle nie jest zresztą najgorsze jest to, że objawy chyba muszą być naprawdę mega poważne, żeby to przyznali, a wolą nas katować tymi innymi lekami, mającymi skutki uboczne... w związku z tym, czy istnieje możliwość załatwienia sobie tego leku za granicą? powiedzmy, że zamieszkałbym w jakimś innym kraju, i tam otrzymał tam taki lek? ma ktoś jakieś doświadczenie w tej kwestii? jak to jest z kosztami? bo gdyby była taka możliwość, to wolałbym nawet zapłacić, ale otrzymać taką sposobność
- Anette28
- Junior Admin
- Posty: 3607
- Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Holandia/Helmond
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
niestety tak jak w Polsce tak zagranicą, zależy na jakiego lekarza trafisz, ale najczęściej stosują terapię low-high czyli najpierw sterydy i inne środki, a później biologia90Wzjg pisze:mam pytanie trochę z innej beczki: w Polsce nie mam szans na leczenie biologiczne, bo chociaż mam spore problemy zdrowotne, to i tak wg lekarzy jeszcze aż tak źle nie jest zresztą najgorsze jest to, że objawy chyba muszą być naprawdę mega poważne, żeby to przyznali, a wolą nas katować tymi innymi lekami, mającymi skutki uboczne... w związku z tym, czy istnieje możliwość załatwienia sobie tego leku za granicą? powiedzmy, że zamieszkałbym w jakimś innym kraju, i tam otrzymał tam taki lek? ma ktoś jakieś doświadczenie w tej kwestii? jak to jest z kosztami? bo gdyby była taka możliwość, to wolałbym nawet zapłacić, ale otrzymać taką sposobność
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*
CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012
-
- Debiutant ✽
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 gru 2017, 10:25
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
dzięki za odpowiedź aha, rozumiem myślałem, że u nas tylko tak leczą... i też jest tak, że trzeba mieć już bardzo poważne kłopoty, żeby mieć szanse na l. biologiczne?
- Tubisia
- Doradca CD
- Posty: 1599
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 16:11
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Tak trzeba być naprawdę w złym stanie albo poprzednie leczenie nie skutkuje/ przestało skutkować/ alergia na leki.
Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
-
- Debiutant ✽
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 gru 2017, 10:25
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
dzięki Tubisia nie rozumiem tego całego procesu, ale cóż... szkoda gadać ogólnie, nie dość, że choroba już w sama sobie jest ciężka, to jeszcze te dziwne przepisy...
- Tubisia
- Doradca CD
- Posty: 1599
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 16:11
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Nie wiem czego tu nie rozumieć? Leczenie dostaje osoba, która go najbardziej potrzebuje, bo ma już taki stan, że ledwo ledwo (albo leki nie pomagają czy ma alergię).. Na "katar" nie dają Ci od razu antybiotyku. Leczenie biologiczne to naprawdę poważne leki, z bardzo poważnymi konsekwencjami.
Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
-
- Debiutant ✽
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 gru 2017, 10:25
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
zawsze myślałem, że l. biologiczne to największe szanse na remisję i najmniej skutków ubocznych, czyli takie leczenie ma więcej skutków ubocznych, niż sterydy i te imurany?
- Tubisia
- Doradca CD
- Posty: 1599
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 16:11
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Tak jak każdy inny lek, biologia ma swoje wady i zalety. Dla przykładu znajoma przez biologię dostała zwężenia jelita cienkiego. Biologia to najcięższe działo w leczeniu NZJ.
Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 107
- Rejestracja: 10 lut 2018, 20:00
- Choroba: nie ustalono
- województwo: kujawsko-pomorskie
- miasto: Grudziądz
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
A mogę sie zapytać jaki jest czas procesu kwalifikacji l.biologicznego ..
Wczoraj lekarka mojej mamy kazała zlecić badania krwi w celu wdrozenia do programu l.biologicznego . Chciałabym wiedzieć jaki jest mniejwiecej czas kiedy dowiemy sie czy mama będzie mogła brac takie leki . Ostry stan wzj , narazie 9 dzień hospitalizacji i nic sie nie zmienia,sterydy dozylne nie dają rady , mama w chwili obecnej jest na dodatkowym żywieniu pozajelitowym , włączyli od wczoraj transfuzję krwi , coziennie od 9 dni po 3-4 kroplówki z potasu bo nie dają rady wyrównać . Ogólnie jest lipa jezeli chodzi o reagowanie mamy na leki ☹
Wczoraj lekarka mojej mamy kazała zlecić badania krwi w celu wdrozenia do programu l.biologicznego . Chciałabym wiedzieć jaki jest mniejwiecej czas kiedy dowiemy sie czy mama będzie mogła brac takie leki . Ostry stan wzj , narazie 9 dzień hospitalizacji i nic sie nie zmienia,sterydy dozylne nie dają rady , mama w chwili obecnej jest na dodatkowym żywieniu pozajelitowym , włączyli od wczoraj transfuzję krwi , coziennie od 9 dni po 3-4 kroplówki z potasu bo nie dają rady wyrównać . Ogólnie jest lipa jezeli chodzi o reagowanie mamy na leki ☹
- Tubisia
- Doradca CD
- Posty: 1599
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 16:11
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
Do kwalifikacji robi się badania na żółtaczkę (każdy typ), HIV, quantiferon ( badanie na gruźlicę płuc/jelita), rtg klatki piersiowej, morfologia krwi z rozmazem ręcznym i automatycznym, kolonoskopia i gastroskopia z wycinkami, kalprotektyna, usg jamy brzusznej oraz te, które zalecił wykonać producent danego leku biologicznego. Quantiferon trwa najdłużej - coś około tygodnia. Leki nie działają na mamę, bo już jest na ich podanie za późno. O nie działaniu możemy mówić wtedy, gdy bierze się np. immunosupresję w max dawce kilka miesięcy i poziom thioguaniny jest nieterapeutyczny albo ma się na jakiś lek uczulenie. Po prostu u Twojej mamy organizm jest tak wyczerpany walką z cukrzycą i CU, że nie daje już rady nawet z lekami. Biologia może pomóc. Remicade/inflectra bodajże w CU też jest podawan.
Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Proces przyznawania leczenia biologicznego.
tu akurat chyba nie tak.
Wg mnie mama właśnie nie była odpowiednio leczona, bez diabetologa, bez kardiologa no i bez dobrego gastroenterologa tak się to po prostu skończyło.
Lekarz POZ był po prostu za pewny "swojej" wiedzy...
Nie leczył stanu jelita, a leki były na podtrzymanie..
Nikt jej nie uświadomił, że CU z tymi bonusami to trzeba mieć pod dużą uwagą i kontrolą.
Pewnie dlatego właśnie tu chce się pominąć immunosupresję, aby szybciej dostać efekt remisji i nie pogłębiać wyniszczenia organizmu.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl