Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
megi_25
Aktywny ✽✽✽
Posty: 640
Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
Choroba: CD u partnera
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: megi_25 » 27 mar 2012, 11:16

Chudziakowa pisze: A u mnie też dobre wieści- jutro jade na pierwszą chemie i żyje nadzieją że może nareszcie jelitko zacznie żyć moim życiem, bo jak narazie to ja musze żyć pod jego dyktando tzn w WC :wc:
A dlaczego na chemię, bo tego nie rozumie. Chemia to przy nowotworach, u nas to biologia :wink: Jakoś lepiej mi się to kojarzy, wręcz z ekologią :wink:
Żona Crohnowca mama urwisów Wiktora i Wojtka :-)))
Mąż: Leki: BRAK,po humirze dwa lata remisji endoskopowej teraz nawrót !!!!!

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
kasia38
Doświadczony ❃
Posty: 1053
Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: kasia38 » 27 mar 2012, 12:28

Chudziakowa chyba się pomyliła z tą chemią
ma w opisie, że czeka na kwalifikację do Remicade - pewnie o to chodziło:)
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez

Awatar użytkownika
Chudziakowa
Aktywny ✽✽✽
Posty: 605
Rejestracja: 23 mar 2012, 20:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: Chudziakowa » 27 mar 2012, 18:53

Tak jest chodziło mi o biologie ale lekarze mówią źe jest to chemia biologiczna. Rzeczywiście chemia kojarzy się z rakiem. A ja już troche się stresuje. Lubie być niezależna i na chodzie a czytałam że różnie ludzie reagują na wlewy :neutral: :neutral:
27.02.2012 operacja,usunięte jelito kręte wraz z kątnicą. Od 28.03.12-Remicade

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: Cinimini » 27 mar 2012, 19:35

czytałam że różnie ludzie reagują na wlewy
_________________
Ja też sie bałam reakcji, a w sumie nie było źle. Może na początku miałam trochę mdłości, a później byłam senna, ale to tylko przez pierwsze 2-3 godziny po podaniu leku.
Chudziakowa pisze: Na szczęście leżałam w pokoju z Cinimini i było wesoło a czasem smutno ale wspólnie się trzymałyśmy, no i Monika pomogła zrozumieć mi moje jelito i znaleźć was. Dzieki jej za to
Cieszę się że mogłam pomóc :)
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

Awatar użytkownika
kasia38
Doświadczony ❃
Posty: 1053
Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: kasia38 » 27 mar 2012, 23:42

Nie ma się co bać:)
Ja miałam Remicade podawany przez 5 lat, bardzo dobrze tolerowałam.
Sama jeździłam do Warszawy samochodem i wracałam po 2 godzinach po podaniu.
Jedynym skutkiem ubocznym było u mnie straszne zmęczenie następnego dnia i gdzieś po 2 tyg bóle mięśni nóg.
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez

Awatar użytkownika
megi_25
Aktywny ✽✽✽
Posty: 640
Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
Choroba: CD u partnera
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: megi_25 » 28 mar 2012, 08:09

Mąż dostawał humirę przez rok. Wprowadziła go w remisję endoskopową - jelita czyste jak łza !!!!!
Nie miał absolutnie żadnych skutków ubocznych, po zastrzyku pędził do pracy.
Także naprawdę nie ma się czego bać, a biologia może czynić cuda i tak trzeba do tego podchodzić.
Pozdrawiam
Megi
Żona Crohnowca mama urwisów Wiktora i Wojtka :-)))
Mąż: Leki: BRAK,po humirze dwa lata remisji endoskopowej teraz nawrót !!!!!

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
kasia38
Doświadczony ❃
Posty: 1053
Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: kasia38 » 28 mar 2012, 08:44

w moim przypadku niestety tego cudu nie zdziałała:(
po roku Humiry nic się nie zmieniło w jelitach na lepsze:(
Remicade też chyba nie działało na jelita skoro urósł mi tam duży guz
ale nie wiem jak to się wtedy rozwijało bo nie wiedziałam, że mam CD
Remicade brałam na RZS
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez

Awatar użytkownika
Chudziakowa
Aktywny ✽✽✽
Posty: 605
Rejestracja: 23 mar 2012, 20:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: Chudziakowa » 28 mar 2012, 15:25

No i już po strachu. Było dobrze ,choć szpital Barlickiego w Łodzi jest straszny. Dęstępność do wc w skali od 0 do 10 to 1. Na korytarzu leżą chorzy. Podczas podawania leku nie miałam się gdzie podziać, wkońcu położyli mnie w sali wybudzeń i to po awanturze że nie moge 2 godziny siedzieć na korytarzu. Gdyby nie to że NFZ nie zakwalifikował mnie i udało się z programem sponsorowanym prowadzonym w Barlickim, to nigdy bym tam się nie chciała leczyć. Myśle że mój lęk bardziej wynikał ze strachu przed tym szpitalem a nie przed biologią. :neutral:
27.02.2012 operacja,usunięte jelito kręte wraz z kątnicą. Od 28.03.12-Remicade

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: Cinimini » 28 mar 2012, 21:00

Chudziakowa, w takich chwilach dopiero docenia się nasz vip-room co? :D
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

Awatar użytkownika
Chudziakowa
Aktywny ✽✽✽
Posty: 605
Rejestracja: 23 mar 2012, 20:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: Chudziakowa » 28 mar 2012, 21:16

:wink: Oj tak,
Nawet się dziś zastanawiałam co ja tam robie, ale jutro ide do Wam-u chirurgów odwiedzić ale wpadne też na 1 pięterko

[ Dodano: 29-03-2012 ]
Poniewarz moja terapia biologiczna jest programem sponsorowanym, może tak być że dostaje placebo zamiast leku. Niestety zaraz będe wiedziała co dostaje bo po raz kolejny zaostrzyły się dolegliwości odbytnicze i zrobiła się piękna duża szczelina. Jak nie przejdzie to będe łatać i wejde w inny program tym razem NFZ mi zafunduje. I będe miała pewność że dostane lek :wink:
27.02.2012 operacja,usunięte jelito kręte wraz z kątnicą. Od 28.03.12-Remicade

arczi83
Debiutant ✽
Posty: 1
Rejestracja: 25 mar 2012, 11:07
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: arczi83 » 31 mar 2012, 14:52

Witam. Jestem nowy na forum. Choruje na Crohna od 14 lat i jeszcze nie miałem żadnej operacji. Od poczatku choroby jestem leczony Pentasą a od 2002 roku mam włączoną aze. Obecnie jestem na leczeniu biologicznym (humira) po 4 dawkach. Czy ktoś wie kiedy zaczyna działać taka humira bo ja jak narazie nie czuje żadnej różnicy.

anna-maria
Początkujący ✽✽
Posty: 178
Rejestracja: 11 cze 2008, 23:00
Choroba: CD u dziecka
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: anna-maria » 31 mar 2012, 18:28

arczi83 pisze:Od poczatku choroby jestem leczony Pentasą
Podobnie jak moja córka 6 lat brała pentasę ,teraz w marcu została odstawiona i po 4 latach brania humiry (jest w ciągłej remisji )w maju będzie miała robione szczegółowe badania.
Tak jak napisała martita ,każdy różnie i indywidualnie reaguje , u córki z racji tego ,żę była w kiepskim stanie trwało to około 4-5 miesiecy (czyli 8-10 dawka) ...
Spokojnie ,będzie dobrze :)
CD zdiagnozowane w 2006r.
W terapii biologicznej - Humira od 2008r.
(co 2 tygodnie) , a od września 2012 dawka co tydzień , Imutan , Pentasa, Omega-3, Dicoflor , kwas foliowy, vit.B6

Awatar użytkownika
kasia38
Doświadczony ❃
Posty: 1053
Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: kasia38 » 01 kwie 2012, 15:22

w mim przypadku nie zadziałał wcale:(
po roku brania nie było w jelitach żadnej zmiany na lepsze
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: Mamcia » 02 kwie 2012, 22:03

w mim przypadku nie zadziałał wcale:(
po roku brania nie było w jelitach żadnej zmiany na lepsze
jeśli biologiczne indukcyjne nie działa, to się go nie kontynuuje. To błąd w sztuce.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
kasia38
Doświadczony ❃
Posty: 1053
Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Leczenie biologiczne i ogromny strach.

Post autor: kasia38 » 03 kwie 2012, 09:14

no i mnie nie było kontynuacji:)
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez

Zablokowany

Wróć do „Ogólnie o leczeniu biologicznym”