zepsuty telefon :D

[nataliak71]

to powinien być dział "elektronika"

może dobrze, że tu napiszę... mianowicie:

oddałam telefon do naprawy do takiego zwykłego serwisu powiedzmy "osiedlowego" ile można czekać na naprawę? w ogóle istnieją jakieś przepisy na to ile taki telefon może tam być?

dzięki

[nataliak71]

bez gwarancji, będę płacić za naprawę i nie był oddany do żadnego salonu.

[nataliak71]

właśnie doszłam do tego, że nawet nie mam potwierdzenia, że go tam zostawiłam.... kurdee

[marcin87]

A gdy go oddawałaś nie powiedzieli na kiedy go naprawią? Dziwne.

[nataliak71]

chyba 13 w poniedziałek... mówił, że da znać i tak zadzwonił, że na czwartek, potem, że coś tam jeszcze, potem że oddzwoni i się nie odzywa więc wczoraj dzwoniliśmy z chłopakiem i się okazuję, że znów miał oddzwonić i cisza i jak my dzwoniliśmy to nie odebirał

[Natuśka]

Zaraz się okaże, że mu się Twój telefon spodobał...
I swój punkt zamknie, bo uzna, że znalazł ten model, który chciał...

A może weź zrób mu najazd "na chatę" tak ... osobiście?

[Mala_Mi]

kurde, myślałam, że to jakaś nowa forumowa zabawa
Zepsuty telefon coś jak głuchy telefon, tylko że na forum
mi to się jednak ten colitis rzucił trochę na główkę

a żeby nie było OT: ja kiedyś oddałam komputer do naprawy, pan zainkasował 150zł, oddał mi komputer i co się okazało, dalej był zepsuty, potem oddałam mu go jeszcze raz i znów oddał zepsuty (przy nim działał ) i potem nie odbierał ode mnie telefonów ani nic, a był on "z polecenia" i nie miał on nawet żadnego serwisu, tak o naprawiał z ogłoszenia rzeczy i znajomi go polecili bo im dobrze naprawił akurat.... teraz już jestem mądrzejsza i zawsze biorę potwierdzenia itp. Zresztą wystarczy obejrzeć program Usterka, żeby się przekonać jacy ludzie potrafią być, na każdym kroku nieuczciwi

Tak jak Ci radzą Natalia, idź do niego i poproś o potwierdzenie... mam nadzieję, że trafiłaś na kogoś uczciwego...

Też mi się przypomniało, że muszę iść ze swoim do naprawy...

[nataliak71]

we wtorek ma być "gotowy"

[nataliak71]

sprawdzę wszystko mam, generalnie to ten chłopak strasznie się tłumaczył, że on nie ma tego telefonu bo dał go szwagrowi bo jakiejś części nie miał i przepraszał, że to tyle trwało. Zobaczymy jak to będzie we wtorek