Metypred trądzik

[topost]

Zapomniałem o to spytać dermatologa, a może ktoś z Was pytał i wie: czy gdy w czasie leczenia trądziku wypryski mają takie białe końcówki to należy to wyciskać i odkażać czy lepiej nie ruszać tylko po prostu nadal smarować ? Przerabiał ktoś z dermatologiem taki temat ?

[kalka_96]

należy to wyciskać i odkażać czy lepiej nie ruszać tylko po prostu nadal smarować ?

absolutnie nie!
to będzie tylko 'rozsiewanie' tego w inne miejsce
trzeba wysuszyć odpowiednimi smarowidłami
i najlepiej iść do dermatologa

[obyty.z.cu]

kiedyś znalazłem temat
http://www.marekwasiluk.pl/tradzik-laserowe-leczenie/

[patkaas]

Jaki by trądzik nie był dermatolodzy absolutnie nie każą dusić krost. Wysuszać też można spirytusem kosmetycznym, ale jeśli smarujesz czymś mocniejszym od dermatologa to lepiej tego nie łączyć, bo możesz podrażnić sobie skórę.

kiedyś znalazłem temat
http://www.marekwasiluk.p...erowe-leczenie/

aż taka metoda tu chyba nie jest potrzebna, zresztą jest kosztowna. po zejściu ze sterydów trądzik powinien odpuścić.

[topost]

Dziękuję Wam za pomoc. Powstrzymam się i ograniczę do smarowania. U dermatologa byłem, stosuję przepisane leki i jest dużo lepiej, jednak zapomniałem spytać właśnie o to wyciskanie, a na skutek leczenia te moje metypredowe pryszcze coraz bardziej do tego zachęcają

[obyty.z.cu]

Wysuszać też można spirytusem kosmetycznym,

a tego akurat nie zalecają dermatolodzy
To może spowodować tylko zmiany skórne ,zaczerwienienie itd. Radzę poczytać dermatologów
Zalecane są maści ,kremy, z antybiotykami, a przede wszystkim "systemowe" leczenie.
Trądzik to tylko zewnętrzna oznaka problemów.

[topost]

No właśnie z leczeniem systemowym jest problem, mój dermatolog też mówił że to podstawa leczenia, ale z drugiej strony w/g autorki (gastroenterologa przypomnę) opisywanej tu przeze mnie książki "Dobre bakterie" podstawową przyczyną NZJ zdają się być antybiotykoterapie właśnie przeciwtrądzikowe, wynika to głównie z faktu iż są długotrwałe i potrafią skutecznie zdegradować mikrobiom.

U mnie trądzik jest ewidentnie skutkiem ubocznym metypredu, poza tą sterydoterapią też niestety mam problemy skórne ale w akceptowanych przeze mnie granicach, nie robię z tym nic, poza higieną i np. unikaniem chemii w mydłach itp... - zauważyłem że to bardzo pomaga.

W tej chwili biorę jeszcze metronidazol który też miał nieco pomóc w trądziku i chyba pomógł, w połączeniu z maściami z antybiotykami jest jakaś tam poprawa, tzn. wypryski stały się mniejsze i kwitną więc może zaczynają w ten sposób znikać

Chętniej chyba skorzystałbym z takich laserowych zabiegów z Twojego linka i pewnie się tym zainteresuję, boję się antybiotyków systemowych bo nie chcę drażnić jelita. Odbieram to podobnie jak steryd systemowy - zło konieczne; dopóki da się unikać tego co działa systemowo to trzeba to robić bo niestety w farmaceutykach zawsze jest coś za coś.

[obyty.z.cu]

boję się antybiotyków systemowych bo nie chcę drażnić jelita

ja musiałem odstawić po 42 dniach, bo dostałem ponad 40 C gorączki, a miałem brać antybiotyki dużo dłużej.
Pozostaje mi maść Rozex z metronizadolem https://www.doz.pl/leki/p4347-Rozex , no i inne kremy.Dermatolog przepisał m.in. Zinalfat
https://www.doz.pl/apteka/p52522-Zinalf ... elfa_50_ml i musze przyznać że bardzo dobrze odbudowywał skórę.To bym polecał, choć cena ciutkę wygórowana.
Miałem też zalecony krem z DEMSA , ale niestety ,nowa firma i jej wyrobów nie było w aptekach.
http://www.demsa.pl/

Dermatolodzy zalecają też Acnelec (adapalen) - krem
http://www.baza-lekow.com.pl/acnelec/ a tu więcej http://www.bartoszmowi.pl/phx_preparat/27016

[topost]

Dziękuję Obyty za te specyfiki. Ja na razie mam żel davercin + benzacne, które stosuje naprzemiennie w/g zaleceń lekarza no i ten metronidazol w tabletkach. Planuję jeszcze przetestować mydło siarkowe bo sporo osób pisze o nim pozytywnie a kosztuje grosze więc może warto.
Z kosmetyków zaleconych przez dermatologa nie korzystam bo mają SLS, PEGi i inne niepotrzebne chemiczne badziewia które u mnie nigdy sie nie sprawdzały - stosuję tylko biały jeleń.

Swoja drogą dawno temu miałem taką Panią dermatolog (niestety juz nie praktykuje) która jako jedyna wysłała mnie na posiew z pryszcza żeby najlepiej dobrać lek, i do tego pamiętam że z przepisanych przez nią leków miałem największe korzyści, ale to stare dzieje.