Cześć wszystkim
Od około miesiąca pojawiło się u mnie zaostrzenie w CU. 2 tygodnie temu odwiedziłem swojego gastrologa i faktycznie potwierdził pojawienie się lekkiego stanu zapalnego. Na tamten stan liczba wizyt w toalecie to dosłownie 2-4 w ciągu dnia. Dlatego na początek zalecił lżejszy Cortiment 9mg 1/doba i zwiększył dawkę Asamax 500mg z 3g do 4g przez okres 2 miesiące. Aby spróbować zacząć lżejszym sterydem. Powiedział, że jeśli w ciągu miesiąca nic się nie zmieni, zacząć leczenie Encortonem od 45mg. Niestety mija dopiero 2 tygodnie od brania Cortimentu, ale zaostrzenie coraz bardziej przybiera na mocy. Od kilku dni doszedł ból brzucha, wizyty w toalecie zwiększyły się do ok. 20 dziennie
W tamtym roku dokładnie w tym samym okresie pojawiło się u mnie zaostrzenie, leczenie Cortimentem przez 2 miesiące nie przyniosło żadnych efektów, dopiero po Encortonie udało mi się wejść w remisję. Niestety przez najbliższe kilka tygodni nie będę mógł odwiedzić swojego gastrologa by pójść po poradę. Czy zacząć już leczenie Encortonem skoro przez dwa tygodnie brania Cortimentu stan się tylko pogorszył ?
Czas na Encorton?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 863
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 10:31
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: kobyla łąka
Re: Czas na Encorton?
No, pogorszyłeś się znacznie . Ja bym wzięła encorton, ale to tylko moje zdanie
- WhyNotJDM
- Początkujący ✽✽
- Posty: 61
- Rejestracja: 29 mar 2019, 04:20
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- miasto: Leeds
Re: Czas na Encorton?
A moze na Sor? Daj znac co tam?
Re: Czas na Encorton?
Od wczoraj zacząłem leczenie Encortonem od dawki 40mg. Odkąd założyłem wątek minęło jeszcze 3 dni i te dni to były takie wahania, brać czy nie brać, bo niby stan się pogarszał ale starałem sobie wmawiać że jest lepiej i że w sumie brzuch tak nie boli Ale stwierdziłem, że chyba nie ma się co męczyć i przedłużać tego wszystkiego, bo skoro ostatnio Cortiment nie pomógł, a teraz też jest w gorzej, to biorę Encorton.
Jeśli chodzi o SOR to mam bardzo mieszane odczucia. Jeszcze na początku zanim zdiagnozowano u mnie CU, poszedłem na sor. Zrobili podstawowe badania w których nie wyszło nic, a że mnie brzuch bolał, podpieli pod środki przeciwbólowe i po pół godzinie wypuścili do domu, ze skierowaniem do poradni gastrologicznej na którą musiałem czekać kilka miesięcy. I pewnie gdybym czekał na termin wizyty w poradni, przekręciłbym się z bólu kilka razy, bo wtedy po każdej zmianie pozycji ciała gdzie przesuwały się jelita, nie wiedziałem co się ze mną dzieje z bólu. Tak więc tak... Dziś drugi dzień, ostatnio przy zaostrzeniu, złagodzić objawy udało mi się po ok. tygodniu. Zobaczymy
Jeśli chodzi o SOR to mam bardzo mieszane odczucia. Jeszcze na początku zanim zdiagnozowano u mnie CU, poszedłem na sor. Zrobili podstawowe badania w których nie wyszło nic, a że mnie brzuch bolał, podpieli pod środki przeciwbólowe i po pół godzinie wypuścili do domu, ze skierowaniem do poradni gastrologicznej na którą musiałem czekać kilka miesięcy. I pewnie gdybym czekał na termin wizyty w poradni, przekręciłbym się z bólu kilka razy, bo wtedy po każdej zmianie pozycji ciała gdzie przesuwały się jelita, nie wiedziałem co się ze mną dzieje z bólu. Tak więc tak... Dziś drugi dzień, ostatnio przy zaostrzeniu, złagodzić objawy udało mi się po ok. tygodniu. Zobaczymy
- WhyNotJDM
- Początkujący ✽✽
- Posty: 61
- Rejestracja: 29 mar 2019, 04:20
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- miasto: Leeds
Re: Czas na Encorton?
40 mg to spora dawka ale wszystko zalezy od Twojej wagi.
Oby pomoglo ! Zdrowia Zycze !
Oby pomoglo ! Zdrowia Zycze !
Re: Czas na Encorton?
Ważę ok 60kg.
Gastrolog zalecił przez pierwsze 3 tygodnie dawkę 40mg (30 rano + 10 popołudniu) a później schodzenie co tydzień o 5mg. W przypadku gdyby pojawiły się problemy przy zmniejszaniu dawki to schodzić o 2,5 tygodniowo. Ale ostatnim razem udało mi się zejść do 0mg bez problemów w ciągu 70 dni
Gastrolog zalecił przez pierwsze 3 tygodnie dawkę 40mg (30 rano + 10 popołudniu) a później schodzenie co tydzień o 5mg. W przypadku gdyby pojawiły się problemy przy zmniejszaniu dawki to schodzić o 2,5 tygodniowo. Ale ostatnim razem udało mi się zejść do 0mg bez problemów w ciągu 70 dni
- WhyNotJDM
- Początkujący ✽✽
- Posty: 61
- Rejestracja: 29 mar 2019, 04:20
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- miasto: Leeds
Re: Czas na Encorton?
Oby pomoglo ! A kiedy skonczyles poprzednia kuracje encortonem? Zaleznie od lekarza spotkalem sie z roznymi zaleceniami interwalu pomiedzy kuracjami tym samym sterydem,ale moze użytkownicy z wieksza wiedza medyczna pomoga.
Zdrowka
Zdrowka
Re: Czas na Encorton?
Moje leczenie przy poprzednim zaostrzeniu wyglądało tak:
Dokładnie rok temu w marcu-kwietniu pojawiły się pierwsze objawy.
W maju dostałem się do gastrologa, który przepisał Cortiment 9mg (po raz pierwszy zalecił sterydy). Dokładnie przez 2 miesiące brałem Cortiment bez żadnych efektów.
Na przełomie sierpień-wrzesień dostałem od gastrologa Encorton zaczynając od dawki 40mg. Efekty pozytywne jak i negatywne stosowania Encortonu pojawiły się w ciągu pierwszych dwóch tygodni i później było już coraz lepiej. I tak zakończyłem leczenie listopad-grudzień, z remisją potwierdzoną badaniem endoskopem. I remisja trwała jakieś 3-4 miesiące. Ostatnio gdzieś znalazłem informację, że leczenie Cortimentem pozwala wejść w remisję na około 1,5 miesiąca a Encortonem 3-4 miesiące. I właściwie by się zgadzało, bo tyle trwała moja remisja po Encortonie. To trochę przykre, bo moje ostatnie zaostrzenie trwało większą część roku...
Opisałem to wszystko ze sporym marginesem błędu, bo jestem aktualnie poza domem, a dziennik który prowadzę został w domu. Ale tak mniej więcej trwało to poprzednie leczenie.
Dokładnie rok temu w marcu-kwietniu pojawiły się pierwsze objawy.
W maju dostałem się do gastrologa, który przepisał Cortiment 9mg (po raz pierwszy zalecił sterydy). Dokładnie przez 2 miesiące brałem Cortiment bez żadnych efektów.
Na przełomie sierpień-wrzesień dostałem od gastrologa Encorton zaczynając od dawki 40mg. Efekty pozytywne jak i negatywne stosowania Encortonu pojawiły się w ciągu pierwszych dwóch tygodni i później było już coraz lepiej. I tak zakończyłem leczenie listopad-grudzień, z remisją potwierdzoną badaniem endoskopem. I remisja trwała jakieś 3-4 miesiące. Ostatnio gdzieś znalazłem informację, że leczenie Cortimentem pozwala wejść w remisję na około 1,5 miesiąca a Encortonem 3-4 miesiące. I właściwie by się zgadzało, bo tyle trwała moja remisja po Encortonie. To trochę przykre, bo moje ostatnie zaostrzenie trwało większą część roku...
Opisałem to wszystko ze sporym marginesem błędu, bo jestem aktualnie poza domem, a dziennik który prowadzę został w domu. Ale tak mniej więcej trwało to poprzednie leczenie.