Azathioprine VIS a basen, opalanie i inne zakazane rzeczy

[Baby]

Kochani od wczoraj biorę Azathioprine VIS i przyznam, że długo zastanawiałam się nad rozpoczęciem jej przyjmowania. Jednak po przemyśleniu doszłam do wniosku, że co nas nie zabije to wzmocni i jeśli ten specyfik może uwolnić mnie od bólu, biegunek i sterydów to warto spróbować.

Oczywiście w mojej głowie pojawiło się wiele pytań o ten lek. Przestudiowałam więc forum i dużo się dowiedziałam. No i traf chciał że usłyszałam, że przy AZIE nie powinno się opalać i korzystać z basenu ze względy na zwiększoną możliwość dostania grzybicy, stanów zapalnych i innych infekcji. Czy ktoś z Was może mi odpowiedzieć na to pytanie? W sumie ma to sens ale czy w praktyce tak jest? Czy macie doświadczenia z basenem?

[megi_25]

Przy takim założeniu przy azie nie można by było nic robić, bo co dopiero pomyśleć o wejściu do przychodni czy marketu gdzie czai się tyle wirusów i bakterii.
Słońce to jak najbardziej, unikać i zabezpieczać się filtrem, ale na basen można chodzić.
Pozdrawiam
Megi

[Baby]

Dzięki dziewczyny Martwi mnie tylko okropne działanie chloru i ciągłe mycie głowy po basenie. Przy osłabionych włosach to chyba nie jest wskazane. Na pewno zakupie czepek materiałowy żeby nie ciągnął włosów bo ja mam ich naprawdę mnóstwo i szampon przeciw wypadaniu - tak na wszelki wypadek

[Miska Ryżu]

oj tak od razu to ci włoski nie zaczną wypadać

[Ala57]

Baby,włosy wypadają ale i odrastają mnie dopadło,po 5-u m-cach brania azy i by to straszne przeżycie ale szybko wzięły się do odrastania.Słońca unikam jak się tylko da ale nie łapię infekcji prawie wcale(przez rok 1 katar)więc chyba nie jest tak źle .

[Baby]

Dziękuje za słowa otuchy. Boję się tego momentu wypadania włosów. Odpowiedziałyście przy okazji na moje pytanie pt. po jakim czasie mogą zacząć wypadać włosy? Na razie jestem na 50 mg AZY a po miesiącu (chyba bo nie pamiętam ale będę w między czasie u Pani prof.) mam zwiększyć do 100 mg. No i właśnie boję się że przy zwiększeniu dawki zaczną wypadać mi garściami i mnie wysypie. Tak czy siak basenu nie zamierzam unikać. Kupię tylko czepek nie ciągnący włosów, odpowiednie kosmetyki i do wody:) Boję się trochę słońca bo je lubię a ono mnie niestety - jestem biała jak ściana więc zaraz robię się raczek - ale bede sie chronić.

A co z uczuleniem - jak wystąpi trądzik po AZIE na plecach i ramionach (ja mam mały po sterydach) to nadal można na basen chodzić?

[Miska Ryżu]

a nie zakładaj że Ci wystąpi trądzik, może nie wystąpi Mi nie wystąpił.

Mi włosy to po raz pierwszy chyba po 1,5 roku brania zaczęły lecieć

[maggie0278]

Mojej córce też wypadały włosy po Imuranie i rzeczywiście jest to widok przykry gdy cała wanna włosami usłana a sitko się zapycha.
Ale ja to wziiłam na humor i mówiłam, Klaudia włosy nie zęby-odrosną !

A z kosmetyków aptecznych, które dają efekty polecam serię WAX (szampony, odżywki , maski do nakładania na włosy), stosują je nawet ludzie po chemioterapii, gdzie problem utraty włosów jest bardzo nasilony.

[nataliak71]

ja aze biorę od pazdziernika zeszłego roku, kilka tyg temu byłam na obozie w olejnicy i obowiazkowy był basen, smarowałam sie filtrem 50+ ( niestety nie uniknełam opalenizny wręcz co mnie dziwi zjarałam się) po basenie nic mi nie było, może kilka krostek mi wyskoczyło na plecach ( a ze 6 ), włosy mi wypadały, ale na początku choroby za nim zaczełam brać jakiekolwiek leki, wypadały garściami, a teraz sporadycznie, mam nadzieję, że w ogole nie będą! bo mnie dziewczyny nastraszyłyście!!

Słońca nie unikam zresztą zaraz mam zamiar posmarować sie filtrem i śmigać na balkonik pouczyć się. Wyszłam z założenia, że nie moge ze wszystkich przyjemnośći zrezygnować i siedzieć w domu. Równie dobrze idąc do sklepu moge wpaść pod samochód lub mieć inny wypadek, który pozbawi mnie życia. Coś musimy mieć dla siebie dobrego!

[Rades35]

Czemu biorąc AZE należy unikać słońca. Ja każdego roku spędzam urlop na słońcu i niec złego się nie dzieje. Poza tym lekarka jak mi przepisywał powiedziała żeby nie popadać w paranoje i "normalnie" żyć

[maggie0278]

Czemu biorąc AZE należy unikać słońca.

nawet w ulotce od leku jest napisane, że istniej większe ryzyko wystapienie różnego rodzaju nowotworów w tym , nowotworów skóry. Oczywiście przesadzać też nie można i dalsze zalecenie na ulotce brzmią : należy nosić oddzież ochronną i używać silne filtry UV.
więcej tu, nie tylko o słońcu ale też i o oplaniu :

viewtopic.php?t=3129&postdays=0&postord ... &start=240

[Natalka]

Czemu biorąc AZE należy unikać słońca. Ja każdego roku spędzam urlop na słońcu i niec złego się nie dzieje. Poza tym lekarka jak mi przepisywał powiedziała żeby nie popadać w paranoje i "normalnie" żyć

a ja nie rozumiem jednego, jak można brać lek kilka lat i nie zajrzeć do ulotki?

[Baby]

Ja każdego roku spędzam urlop na słońcu i niec złego się nie dzieje.

to takie trochę igranie z rakiem Lepiej może nie ryzykować - taka moja rada.

Pewnie, że nie wolno popadać w paranoje ale z drugiej strony mamy już swoją chorobę która będzie z nami do końca życia więc po co nam druga. Mi i tak z tym ciężko żyć, nie mogę tego zaakceptować że nie mam remisji z od kilku miesięcy nie mam życia towarzyskiego i w sumie żadnego - tylko łóżko, i SOR. Ostatnio lekarz powiedział, że to dlatego bo jeszcze nigdy nie miałam remisji i tracę nadzieję, że w ogóle ją będę miała...

[Rades35]

Dziękuje z komentarze.
Fakty są takie że nasza choroba jest w naszych głowach czy nam sie to podoba czy nie. jak mam "normalne życie prywatne zawodowe towarzyskie i żadna choroba ni w tym nie przeszkodzi. Chroba owszem jest ale to ja byłem pierwszy i ja jestem ważniejszy a nie ona.
Ale każdy ma prawo podejmować decyzję zgodnie z samym sobą, jedni się załamują i poddają a inni nie.
A co do ulotek na lekach to przeczytajcie ulotkę od jakiegokolwiek leku przeciwbólowego czy nawet witaminy C - to lepiej tego nie brać.
Znam wiele osób które nie palą a mają raka płuc, nie chodzą się opalać a złapały raka

[nataliak71]

Mi i tak z tym ciężko żyć, nie mogę tego zaakceptować że nie mam remisji z od kilku miesięcy nie mam życia towarzyskiego i w sumie żadnego

rozumiem Cie doskonale, ja mam tak że co przyjdzie remisja to kilka dni i spowrotem sraczka i bole brzucha i tez powoli trace nadzieje, a przyjaciele sie odwrocili i nawet kto wspierać nie ma.