Nietolerancja żelaza przy CD

[ZonaCrohna]

Bardzo proszę o pomoc, radę. Może ktoś chory na CD miał podobnie. Mój mąż 3 tygodnie temu wyszedł ze szpitala po 3 tygodniowym pobycie, gdzie wylądował z powodu ciężkiej anemii. W szpitalu dostał koncentrat z czerwonych krwinek a następnie wlewy z żelaza. Przed wypisem pytał lekarza czy zrobią mu test na wchłanialność żelaza, ale usłyszał "jak będzie trzeba" i oczywiście nie zrobiono mu badania. Na wypisie hemoglobinę miał na poziomie 10,4. Przepisano mu żelazo do rzucia (Ferrum), bo o tym że tabletek typu Hemofer, Askofer itp. nie toleruje już wiedzieliśmy. Więc myśleliśmy że tu będzie inaczej. Przez dwa tygodnie było w miarę ale po dwóch zaczęły się bóle brzucha, zatwierdzenia, mdłości. Poprosił lekarza o receptę na żelazo w płynie Feroplex ale nie pomogło i doszły wymioty. Na domiar wszystkiego zrobił sobie kontrolnie badania krwi i oczywiście żelazo spadło mu do poziomu 2. Hemoglobina póki co jest na poziomie 10,3 ale skoro nie wchłania żelaza to zaraz może spaść. Co robić w takiej sytuacji. Czy zostają tylko zastrzyki i wlewy czy są jakieś inne opcje? Czy dożylnie można brać żelazo dożywotnie? I jaki lekarz powinien wypisać recepty i zalecenia żeby też nie kosztowało to majątku?

[-Ania-]

hej

Również mam nietolerancję żelaza w postaci jakichkolwiek leków oprócz dożylnie. Do tej pory jezdziłam na "trzydniówki" czy na "żelazko" - 3 dni kroplówek i do domu. Ale w ciąży okazało się to niemożliwe. Wówczas doradzono mi sok z pokrzywy (ohydny smak) i herbatę z pokrzywy. Żelazo po około 10 dniach picia soku wzrosło bardzo dużo, a hg wzrosła o 3 stopnie (z 10 na 13). Sok z pokrzywy piję jak trzeba również przy kp.
Nie wiem czy pomoże, ale myśle ze warto spróbować. Sok najlepiej kupić w aptece i żeby miał w składzie 100% z pokrzywy, trzeba go trzymać w lodówce po otwarciu.

Ania

[ZonaCrohna]

Przekażę mężowi, nie szkodzi spróbować w takiej sytuacji. Zioła zaszkodzić nie zaszkodzą a może pomogą. A te 3 dniówki to pobyt w szpitalu przez 3 dni na wlewach? Czy da się tak że jechać na kroplowke i do domu? I to 3 dni na cały miesiąc czy w tygodniu?

[-Ania-]

Na 3 dni w szpitalu i do domu.
Mi starczały 3 dni kroplówek na 3 miesiące

W niektorych placowkach podobno sie da kroplówka i do domu, ale nie wiem czy w Krakowie takie istnieją. Warto popytać

Ania

[Anette28]

zażywanie na noc i z wit. C niweluje skutki uboczne

[ZonaCrohna]

-Ania- mąż kupił sok z pokrzywy i spróbuje, ale też wziął receptę na zastrzyki do czasu wizyty u Gastrolog żeby może uzgodnić te wlewy co jakiś czas. Bronimy się żeby hg nie spadła do czasu konsultacji.
Anette28 dziękuję za radę ale to niestety nie przejdzie. Mąż miał dobre nastawienie i spróbował z żelazem doustnym ale po tych ostatnich przeprawach już na samą myśl go mdli. Więc zmiana pory nic tu chyba nie wniesie

[Noelia]

Wówczas doradzono mi sok z pokrzywy (ohydny smak) i herbatę z pokrzywy. Żelazo po około 10 dniach picia soku wzrosło bardzo dużo, a hg wzrosła o 3 stopnie (z 10 na 13). Sok z pokrzywy piję jak trzeba również przy kp.
Nie wiem czy pomoże, ale myśle ze warto spróbować. Sok najlepiej kupić w aptece i żeby miał w składzie 100% z pokrzywy, trzeba go trzymać w lodówce po otwarciu.

My również jak najbardziej polecamy sok z pokrzywy
Pisałam już o tym w poprzednim wątku Autorki: Anemia przy CD -żelazo
Mąż raz w miesiącu robi kontrolne badania z krwi i wyniki cały czas super, a w zaostrzeniu miał mega problemy z anemią.

Ja również piję ten sok, bo fajnie wzmacnia włosy i paznokcie.
Podaję też córce - łyżeczkę lub łyżkę dziennie, czasem robimy przerwy w kuracji.
Mąż i ja pijemy po 50 ml dziennie.
W smaku jest paskudny, nie da się ukryć, ale w sumie to tylko jeden łyk, więc nie ma co narzekać - a działanie super!

Mąż pije ze względu na działanie przeciwzapalne, przeciw anemii oraz jako profilaktyka ataków kolki nerkowej (ma kamicę szczawianową - powikłanie pozajelitowe CU).

Aktualnie mamy sok firmy EkaMedica - jest bez cukru i bez konserwantów.
Sok można też zrobić samemu, tylko trzeba mieć dostęp do ekologicznie czystej pokrzywy (nie przy drodze, nie przy wysypisku śmieci, nie na łące, gdzie ludzie wyprowadzają psy czy wylewają jakieś ścieki itp.).

Czy da się tak że jechać na kroplowke i do domu?

Da się w niektórych szpitalach (np. w "naszej" klinice, w której mąż leżał kilka razy).
Zapytajcie, czy u Was jest taka możliwość.
Pisałam o tym ostatnio tutaj: link