żelazo... po żelazie?

Żelazo jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, jego niedobór powoduje anemię, a nadmiar jest związany z chorobą metaboliczną hemochromatoza.
Tutaj znajdziecie wszystkie tematy związane z tym pierwiastkiem mineralnym.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: aleksandra12 » 06 maja 2006, 17:09

Dziękuję. No to sprobowałam, właśnie dziś, specjalnie na weekend, żeby w razie czego móc odpocząć. Ale mam nadzieję, że tym razem przyjmie się ładnie i bezboleśnie. Wzięłam 10 granulek, żeby na razie nie przesadzać (miałam zapisane 2 tabletki hemaferu, a to razem 210mg żelaza, więc zacznę od tych 150, żeby zobaczyć czy boli, czy nie)
Pozdrawiam, Aleksandra

Awatar użytkownika
zetta
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 10 lut 2006, 13:07
Choroba: CD
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: zetta » 08 maja 2006, 09:23

Kochani, jesteście moją ostatnią nadzieją!!

Musze uciec przed zastrzykami z zelaza mam na to niecałe 3 tygodnie :cry: W dziecinstwie okazało sie ze jestem uczulona na zastrzyki bodajze Ferrum ( to co sie działo ze mna to istny horror) Ale niestety niski poziom zelaza teraz i nie reagowanie na tabletki Tardyferon Fol zmusza moja panią doktor powadzaca do kolejnej próby z zastrzykami. :cry:
Ratujcie!! Niestety nie mam gwozdzi a co gorsza piekarnika tu na miejscu zeby upiec jabłuszka, wiec co moge jeszcze zrobic???
Za 3 tygodnie mam zrobic znowu badanie krwi i to zawazy czy bade miała zastrzyki czy nie.
Prosze o pomoc.....


pozdawiam
....zetta.....

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: aleksandra12 » 08 maja 2006, 10:55

Możesz spróbować to homeopatyczne - Ferrum phosphoricum.
A próbowałaś w ogóle jakies inne tabletki, np. Sorbifer albo Hemafer?
Ponoć mają najlepszą przyswajalność... piszę ponoć, bo na mnie akurat oba działają bardzo źle :)
Pozdrawiam, Aleksandra

Awatar użytkownika
zetta
Debiutant ✽
Posty: 20
Rejestracja: 10 lut 2006, 13:07
Choroba: CD
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: zetta » 09 maja 2006, 10:20

Nie stosowałam ani Sorbiferu, Hemaferu wiec przejde i wypytam w aptece, dzieki Aleksandra :) A nóż, widelec... cos w jelitkach moich sie zostanie :)
Co do gwoździ Zenobiusie ...., jak tylko skombinuje piekarnik .. spróbuje i zdam relacje 8)
dziekuje jeszcze raz!!!
buźka


....zetta...

Awatar użytkownika
Plantator
Debiutant ✽
Posty: 47
Rejestracja: 13 maja 2003, 12:34
Choroba: CD
Lokalizacja: Katowice

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: Plantator » 09 maja 2006, 10:26

A oto co przetestowałem na sobie..

Hemofer
Tardyferon
Sorbifer
Ferrum Lek (tablety do ssania, plyn i zastrzyki)

i jeszcze kilka ktorych nie pamietam, lacznie z pigulami z Amway'a, hehe.

Wniosek jest taki ze:

1. Tabletek do polykania moj zoladek juz nie toleruje.
2. Po tabletkach do ssania nie ma efektu.
3. To samo z plynami.

Pozostaje zatem zastrzyk raz w miesiacu.

Nie wiem w jaki sposob jestes na niego uczulona, moze sposob podawania jest nie taki jak trzeba?

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: aleksandra12 » 09 maja 2006, 21:38

No ja jak na razie biorę czwarty dzień Ferrum phosphoricum i nie mam żadnych efektów ubocznych. Badanie krwi będe miala za miesiąc to zdam relację z jego skuteczności.
Wszystkie inne powodują od razu ataki choroby.
Pozdrawiam, Aleksandra

Awatar użytkownika
BeataS
Debiutant ✽
Posty: 38
Rejestracja: 25 lut 2004, 08:52
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Zawiercie

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: BeataS » 18 sie 2006, 08:18

HEj aleksandra12 i jak u ciebie z tą homeopatią bierzesz dalej? Ilo gramowe preparaty?
GG: 5591662
beaso@op.pl

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: Raysha » 21 sie 2006, 08:40

Chce powiedziec że dobrym żelazem jest ascofer,chociaż nie wszystcy go tolerują.Byłam ostatnio w klinice i pobrali mi krew.Trzy tygodnie temu miałam 8,5 hemoglobinki a teraz...12 <szok> A to zasługa ascoferu,wątróbki i poziomek :] hehe...

palkafarm
Początkujący ✽✽
Posty: 74
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:20
Choroba: CU
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: palkafarm » 28 sie 2006, 23:38

Zwracajcie uwage na którym stopniu utlenienia jest to zelazo. :idea: i co spożywacie. Bo mozecie zajadac sie Hemoferem, Sorbiferem i Ascoferem a potem wystarczy skonsumowanie czegos z wapnem (np preparat wapniowy przeciwko osteoporozie albo przeciw alergii)lub magnezem (na nasze skołatane nerwy i stresy) albo chociazby do ssania Rennie (bo macie zgage) i żelazo w ogóle sie nie wchłania. Niektórzy lekarze nie zwracaja czasem uwagi na te szczególy, a jak widac od nich często zależy sukces leczenia. :wink:

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: Raysha » 29 sie 2006, 07:46

palkafarm,u mnie to chyba nie dotyczy bo jak wyżej pisałam zjadałam się asoferem (biorę też dodatkowo wapń i magnez) i podniosło sie mimo wszystko żelazo...więc u mnie nie ma problemu tak?? :roll:

Awatar użytkownika
ewelina1011
Debiutant ✽
Posty: 41
Rejestracja: 27 sie 2006, 14:07
Choroba: CD
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: ewelina1011 » 30 sie 2006, 19:56

Ja tam żelaza doustnie nie przyjmę za żadne skarby świata! Jak tylko wezme tabletkę, to zwijam się z bólu. Zgadzam się tylko na żelazo dożylne. Nie wiem czemu tak się dzieję, ale to koszmar z tym żelazem. Jest takie potrzebne, a jednocześnie cięzkie do zdobycia. :!:

palkafarm
Początkujący ✽✽
Posty: 74
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:20
Choroba: CU
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: palkafarm » 30 sie 2006, 22:31

Moze robisz przerwe między jednym a drugim tzn miedzy zelazem a a tym wapnem i magnezem :?: . Naukowo dowiedziono ze wapn zmniejsza wchlanianie żelaza.
Załączniki
36_12_8.gif
36_12_8.gif (46.38 KiB) Przejrzano 2163 razy

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: Raysha » 31 sie 2006, 08:08

ewelina1011 wiem cos o koszmarze przyjmowania żelaza doustnego po jak zażywałam dwa lub trzy lata temu to miałam wymioty,ale zastanawiam sie czy żelazo w połączeniu jakimiś tabletkami nie daje takich objawów,albo to taki pierwszy odruch organizmu.Ponieważ ja po dwóch latach lekarz znów mi przepisał doustny,mama mówiła jakie były moje reakcje,ale kazał spróbować...i okazało sie że nie ma obaw i sobie łykam ascofer,przedtem miałam zastrzyki domięsniowo,więc nie wiem może należy spróbować za jakis czas? :idea:

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: manka » 31 sie 2006, 20:13

ja przyjmuje zelazo do zucia -ferrumlek i poza okrutnie niedobrym smakiem to jakos jest ok :)
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

Awatar użytkownika
madziula
Aktywny ✽✽✽
Posty: 626
Rejestracja: 07 cze 2006, 18:54
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Wroclaw/Cork (Irl)
Kontakt:

Re: żelazo... po żelazie?

Post autor: madziula » 31 sie 2006, 21:26

a ja przyjmuje gigamax- żelazo+ inne. rezultaty widać po wynikach krwi- jest lepiej :)
kokodżambo i do przodu
podejrzenie choroby Crohna

ODPOWIEDZ

Wróć do „Żelazo”