niedokrwistość

Żelazo jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, jego niedobór powoduje anemię, a nadmiar jest związany z chorobą metaboliczną hemochromatoza.
Tutaj znajdziecie wszystkie tematy związane z tym pierwiastkiem mineralnym.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Renusia
Początkujący ✽✽
Posty: 73
Rejestracja: 22 lut 2007, 18:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Cannock uk
Kontakt:

Re: niedokrwistość

Post autor: Renusia » 12 sty 2009, 01:12

Dla mnie też najlepszym sposobem na uzupełnienie wysokiego niedoboru żelaza było podanie go we wlewie dożylnym, kiedy leżałam na gastrologi w Klinice AM we Wrocławiu.
Po wyjściu na przepustkę kontynuowałam przyjmowanie żelaza poprzez kroplówki w przychodni rejonowej, w gabinecie zabiegowym w godzinach pracy lekarzy. Pielęgniarki tam pracujące bardzo niechętnie z początku podłączały te kroplówki z prostej przyczyny : nigdy wcześniej tak nikomu żelaza po prostu nie podawały. Ale jeżeli lekarz tak przepisał to co miały zrobić ?!
Renusia

Awatar użytkownika
-Ania-
Admin
Posty: 4331
Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Re: niedokrwistość

Post autor: -Ania- » 12 sty 2009, 10:55

dla doroslych, wiec sie nie bede wypowiadac, bo Ciebie - na szczescie to nie dotyczy.

Ponadto to nie temat o Ligocie.

ania
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !

Obrazek

Avs
Początkujący ✽✽
Posty: 179
Rejestracja: 11 sty 2009, 15:03
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Re: niedokrwistość

Post autor: Avs » 14 sty 2009, 10:05

reasumujac: jak wg was najprosciej wyjsc z anemii?
bierzcie pod uwage fakt iz wyjscie to ma nasttapic w warunkach domowych

Awatar użytkownika
-Ania-
Admin
Posty: 4331
Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Re: niedokrwistość

Post autor: -Ania- » 14 sty 2009, 11:51

A to jeszcze nic nie zrobiles? Pytam, bo wg mnie im poxniej tym gorzej dla ciebie.
Moim zdaniem najlepsze wyjscie do: pójsc do pielegniarki - sasiadki, czy pomoze, potem do lekarza, przedstawic sytuacje i poprosic o zelaze inne niz w tabletkach.

ania
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !

Obrazek

Avs
Początkujący ✽✽
Posty: 179
Rejestracja: 11 sty 2009, 15:03
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Re: niedokrwistość

Post autor: Avs » 14 sty 2009, 18:04

jak narazie jem w tabletkach. sasiadka na pewno pomoze jesli lekarz mi przepisze ale zelazo w zastrzyku boli podobno okropnie :smutny:

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: niedokrwistość

Post autor: tom-as » 14 sty 2009, 18:12

Avs pisze:ale zelazo w zastrzyku boli podobno okropnie
no właśnie... podobno

dostałem raz czy dwa żelazko z zastrzyku i raz że jakoś specjalnie nie bolało to jeszcze musiałem 30min czekać tak profilaktycznie w razie gdyby się coś działo (dodał że nic się nie działo)

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: niedokrwistość

Post autor: obyty.z.cu » 14 sty 2009, 18:18

rozwiazaniem moze byc tez pielegniarka srodowiskowa, przyjdzie do domu i da zastrzyk jesli bedzie zlecenie od lekarza...mi sie tak zdarzalo, dodatkowy plus byl, ze to robila naprawde super i poooowolutku.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Avs
Początkujący ✽✽
Posty: 179
Rejestracja: 11 sty 2009, 15:03
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Re: niedokrwistość

Post autor: Avs » 14 sty 2009, 19:39

obyty.z.cu pisze:rozwiazaniem moze byc tez pielegniarka srodowiskowa, przyjdzie do domu i da zastrzyk jesli bedzie zlecenie od lekarza...mi sie tak zdarzalo, dodatkowy plus byl, ze to robila naprawde super i poooowolutku.
ja sie tej mojej sasiadki troche boje jak mi ma dawac zastrzyk w posladka :P
jest czasem troszke nerwowa, poza tym wielokrotnie juz mialem mala wpadke i wybryki co jej sie nie podobalo i mnie upominala :razz:

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: niedokrwistość

Post autor: Mamcia » 14 sty 2009, 20:21

Domięśniowo - przebarwienia mam do dziś. Dawałam gdzieś link do artykułu, że dożylne jest zdecydowanie skuteczniejsze. Nasza Panna na idzie na weekend na dordzewienie.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Awatar użytkownika
-Ania-
Admin
Posty: 4331
Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Re: niedokrwistość

Post autor: -Ania- » 14 sty 2009, 22:09

Bo lepsze i o wiele mniej bolesne jest dozylnie.
Powalcz, moze Ci sie uda.

ania
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !

Obrazek

Avs
Początkujący ✽✽
Posty: 179
Rejestracja: 11 sty 2009, 15:03
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Re: niedokrwistość

Post autor: Avs » 15 sty 2009, 09:01

to bym musial dostac wenflon, i go wymieniac praktycznie codziennie trrzeba albo przepychac bo fe jest geste i bedzie sie zapychac :neutral:

Misia

Re: niedokrwistość

Post autor: Misia » 15 sty 2009, 09:57

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Olimpijka

Re: niedokrwistość

Post autor: Olimpijka » 15 sty 2009, 10:21

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]

Wszystko zalezy od zyl, mi sie 3maly 2 pierwsze dobrze, pozniej zyly pekaly w tym samym dniu, gora na nastepny :evil:
Avs pisze:reasumujac: jak wg was najprosciej wyjsc z anemii?
bierzcie pod uwage fakt iz wyjscie to ma nasttapic w warunkach domowych
Ja mialam silna anemie i wychodzilam z niej wlasnie w warunkach szpitalnych i domowych, bez podawania Fe itp.
Kazali jesc duzo burakow i w ogole duzo jesc, pic duzo mleka i jesc nabial (mi nie szkodzi). Powiem Ci, ze szybko poczulam sie lepiej, nie mialam juz biegunek i jakos poszlo, ale jadlam naprawde duzo :mrgreen:

Misia

Re: niedokrwistość

Post autor: Misia » 15 sty 2009, 10:33

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Olimpijka

Re: niedokrwistość

Post autor: Olimpijka » 15 sty 2009, 10:52

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Tak, to prawda. Lekarze tez mowili mi, ze przy sterydach zyly sa slabsze. Ja nie napisalam o swoim przypadku zeby kogos straszyc bo to bez sensu. Napisalam zeby przedstawic, ze sytuacje sa rozne i nie ma sie co sugerowac kims, bo kazdy z Nas ma inne zyly itp.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Żelazo”