Siemie lniane
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 sie 2009, 14:49
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siemie lniane
Witam,
od około miesiąca piję siemię lniane i efekt jest naprawdę niesamowity.Wstrętne dolegliwości przy CU prawie zniknęły.Zaczynałem od trzech razy dziennie przed posiłkami, teraz już tylko raz przed śniadaniem. Wolę pić "kisiel " niż kilka razy dziennie korzystać z kibelka .
Do tego staram się trzymać dietę i nie jeść nic smażonego,nabiału.
Przed kuracją czułem się kilka tygodni naprawdę źle.
od około miesiąca piję siemię lniane i efekt jest naprawdę niesamowity.Wstrętne dolegliwości przy CU prawie zniknęły.Zaczynałem od trzech razy dziennie przed posiłkami, teraz już tylko raz przed śniadaniem. Wolę pić "kisiel " niż kilka razy dziennie korzystać z kibelka .
Do tego staram się trzymać dietę i nie jeść nic smażonego,nabiału.
Przed kuracją czułem się kilka tygodni naprawdę źle.
- beast
- Debiutant ✽
- Posty: 15
- Rejestracja: 31 sie 2009, 14:04
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: pomorze
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
ja od 3 dni pije len mielony odtluszczony. bez przecedzania - zalewam goraca woda i co jakis czas mieszam. na koniec kilka kropel soku malinowego i smakuje jak kisiel nawet moja corka (3.5 roku) wczoraj wciagnela kisielek
- Lemoni
- Doświadczony ❃
- Posty: 1499
- Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Newbury
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
Słyszałam, że len traci swoje właściwości po tygodniu od zmielenia. No i niezmiennie nie mam w czym go mielić, choć miałabym ochotę . Też jestem dziwna i też lubię siemię, szczególnie w jogurcie lub owsiance
- Rem
- Początkujący ✽✽
- Posty: 59
- Rejestracja: 11 mar 2008, 12:59
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Skąś
Re: Siemie lniane
Temat dość stary ale chciałem się podzielić moim kulinarnym kunsztem:)
Od 4 dni przyrządzam sobie siemię lniane w sposób następujący: len mielę w młynku do kawy a następnie mieszam z gotowanymi jabłuszkami z kompotu. W smaku bardzo dobre. Z zauważonych rezultatów (po 4 dniach) zmniejszyły się moje "dziwne" zaparcia. Zobaczymy co będzie dalej.
Od 4 dni przyrządzam sobie siemię lniane w sposób następujący: len mielę w młynku do kawy a następnie mieszam z gotowanymi jabłuszkami z kompotu. W smaku bardzo dobre. Z zauważonych rezultatów (po 4 dniach) zmniejszyły się moje "dziwne" zaparcia. Zobaczymy co będzie dalej.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
JA od lekarza usłyszałam ostatnio, że zamiast 'truć' sie na śniadanie chlebem, kanapkami to lepiej mam zjeść jogurt z dodatkiem mączki lnianej. Dzis tak zrobiłam, smakuje to całkiem dobrze, tylko czy taki 'suchy' len jest tak samo wartościowy jak słynne "gluty" ?
Re: Siemie lniane
Widać myślący lekarz, jak najbardziej taki len jest sto razy bardziej wartościowy. Gotując len pozbawiasz go kwasów omega 3. Śluz lniany po ugotowaniu służy głównie jako ośluzowanie żoładka przed kwasami żołądkowymi (działanie powlekające ochronne). A taki len jaki polecił Ci ten mądry lekarz ma mnóstwo wartości odżywczych przede wszystkim kwasy omega 3 (bardzo zdrowe tłuszcze). Jedzenie jogurtu ze ! świeżo ! mielonym siemiem lnianym to zalecenia Dr Budwig (słynnej wielkrotnie nominowanej, bo aż siedmiokrotnie do nagrody nobla Pani Doktor (biochemik- autorytet w dziedzinie biochemii tłuszczów oraz leczenia chorób cywilizacyjnych odpowiednią dietą). Znana jest jej dieta : "Dieta Dr Budwig". Tak więc podsumowując słowa doktora żeby nie truć się chlebkami tylko zjeść na śniadanie jogurt ze świeżo zmielonym siemieniem lnianym są jak najbardziej na miejscu. POLECAM !!!Cinimini pisze:JA od lekarza usłyszałam ostatnio, że zamiast 'truć' sie na śniadanie chlebem, kanapkami to lepiej mam zjeść jogurt z dodatkiem mączki lnianej. Dzis tak zrobiłam, smakuje to całkiem dobrze, tylko czy taki 'suchy' len jest tak samo wartościowy jak słynne "gluty" ?
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
Niby piszesz prawdę, ale nie do końca, bo mączka lniana to jest siemię po odtłuszczeniu.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- kiara
- Początkujący ✽✽
- Posty: 58
- Rejestracja: 02 lis 2010, 08:34
- Choroba: CD
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Siemie lniane
często dolega mi zapalenie śluzówki żołądka dlatego zalewam sobie siemie lniane,przecedzam kisielek i sobie piję pooooomaga,leczy moją śluzóweczkę,efekty są
Chcę być kropelką rosy,która w dni suszy zwilży choćby jedno źdźbło zdeptanej trawy...
- gosia2609
- Debiutant ✽
- Posty: 45
- Rejestracja: 22 paź 2010, 13:20
- Choroba: CU
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Re: Siemie lniane
siemie lniane jest extra!!!!polecam codziennie rano piję i dodatkowo jem jogurt naturalny i łyzeczkę siemia.Czuję się po nim super!!!Wypróbujcie
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
Kurcze kupiłam mężowi siemie lnianie herbapolu mielone, żeby tylko zalać,odczekać i wypić............. dwa pierwsze punkty poszły bez zarzutu, ale trzeci..........porażka
modlił się nad tym z godzinę i nie wypił
modlił się nad tym z godzinę i nie wypił
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
to może dodaj do tego trochę soku malinowego np., ktoś tu pisał w tym wątku o tymmegi_25 pisze:modlił się nad tym z godzinę i nie wypił
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- Makaan
- Początkujący ✽✽
- Posty: 52
- Rejestracja: 02 mar 2011, 23:25
- Choroba: CD
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Siemie lniane
moze sprobowac podejscia psychologicznego???
o np jak mawial Imc Onufry Zagloba oleum od tego specyfiku przybywa i wielce dowcip rosnie
o np jak mawial Imc Onufry Zagloba oleum od tego specyfiku przybywa i wielce dowcip rosnie
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
Natalko wlałam sok i to sporo
Wczoraj podjęłam drugą próbę, niestety nasypałam za dużo, chciałam zrobić taki fajny kisielek, powstały grudy więc użyłam blendera i konsystencja zrobiła się nawet fajna, chociaż jak zaczęło stygnąć to zrobiła się jakby magma
Mąż dał radę wypić pół,ale to już połowa sukcesu, dzisiaj zrobię trochę rzadszy, ostatnio trochę słabiej się czuje to i jest grzeczniejszym pacjentem swojej żony.
Makaan chyba dobrze rozumiem czego przybywa , może faktycznie dobry argument, też spróbuje
Wczoraj podjęłam drugą próbę, niestety nasypałam za dużo, chciałam zrobić taki fajny kisielek, powstały grudy więc użyłam blendera i konsystencja zrobiła się nawet fajna, chociaż jak zaczęło stygnąć to zrobiła się jakby magma
Mąż dał radę wypić pół,ale to już połowa sukcesu, dzisiaj zrobię trochę rzadszy, ostatnio trochę słabiej się czuje to i jest grzeczniejszym pacjentem swojej żony.
Makaan chyba dobrze rozumiem czego przybywa , może faktycznie dobry argument, też spróbuje
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
małymi kroczkami i przywyknie, a może nawet polubi kiedyśmegi_25 pisze:Mąż dał radę wypić pół,ale to już połowa sukcesu
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka