Siemie lniane
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Małgosia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 267
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:41
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Siemie lniane
Ciekawa jestem czy kto? z was u?ywa siemienia lnianego jako rodzaju terapi. W szpitalu lekarz zaleci3 mi (oczywi?cie jako leczenie towarzysz?ce, oprócz leków i diety) picie siemienia i robienie sobie z niego wlewek. Czy kto? z was s3ysza3 o takim sposobie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 279
- Rejestracja: 21 kwie 2003, 21:05
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Siemie lniane
Te? s3ysza3am o dobroczynnym dzia3aniu siemienia lnianego. Sama mia3am zalecone wlewki na bazie siemienia lnianego, ale z dodatkiem rozbitej sulfasalazyny i hyrdokortyzonu. Mia3o to dzia3aa przeciwzapalnie i pewnie troche dzia3a3o. Z kolei picie siemienia podobno dobrze dzia3a na ?o3?dek.
CU, j-pouch
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Siemie lniane
Równie? pi3am siemie lniane zmielone w ostrej fazie choroby, a potem granulkowane. Teraz gdy jest remisja i spokój z ?o3adkiem nie pije. Wiem, ?e lekarze zalecaj?.
pozdrawiam
Ania
pozdrawiam
Ania
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 243
- Rejestracja: 07 lut 2004, 23:55
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siemie lniane
Zastanawiam sie, skoro o tym mówili lekarze to musia3y bya jakie? badania robione? Czy siemie lniane dzia3a tylko os3onowo, czy ma te? jakie? w3a?ciwo?ci lecznicze.
Mój dziadek molestuje mnie ca3y czas w tej kwestii, a ja niewiem czy picie
w moim wypadku ma sens(owrzodzenie ostatnich 60 cm jelita). A mo?e warto go braa jako os3one przed encortonem, który zaczo3em niedawno przyjmowaa a, który mam wra?enie rozjada mi ?o3?dek?
Mój dziadek molestuje mnie ca3y czas w tej kwestii, a ja niewiem czy picie
w moim wypadku ma sens(owrzodzenie ostatnich 60 cm jelita). A mo?e warto go braa jako os3one przed encortonem, który zaczo3em niedawno przyjmowaa a, który mam wra?enie rozjada mi ?o3?dek?
- Czy mo?e bya gorzej.
- Nie, bo gdyby mog3o to by ju? by3o.
- Nie, bo gdyby mog3o to by ju? by3o.
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Siemie lniane
Jari, mo?e skonsultuj to z lekarzem? Ja mam dobry kontak z moim rodzinnym i z pani? z apteki- One powinny wyja?nia w?tpliwo?ci. To, co wielu ludziom pomaga, nam mo?e zaszkodzia.
Co do encortonu- doradzam leki os3onowe, o których mowa w innym dziale.
pozdrawiam
Ania
Co do encortonu- doradzam leki os3onowe, o których mowa w innym dziale.
pozdrawiam
Ania
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 54
- Rejestracja: 01 gru 2003, 12:50
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
pije codziennie 2 razy + ostatnio jadam selen+cynk + magnezMa3gosia pisze:Ciekawa jestem czy kto? z was u?ywa siemienia lnianego jako rodzaju terapi. W szpitalu lekarz zaleci3 mi (oczywi?cie jako leczenie towarzysz?ce, oprócz leków i diety) picie siemienia i robienie sobie z niego wlewek. Czy kto? z was s3ysza3 o takim sposobie?
Pozdrawiam
+witamina a+e czuje sie coraz lepiej
acha i sulfasalazynka 2x1
Hej hej Kochani!!!
piszcie do mnie gg 760652
piszcie do mnie gg 760652
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 210
- Rejestracja: 12 lut 2004, 11:48
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: ...
SIEMIE LNIANE
Siemie lniane ma wlasciwosci oslaniajace i powiem szczerze ze pijac je czulam sie lepiej. Polecam je wszystkim. Ja znowu zaczynam je pic.
Pozdrawiam wszystkich trzymajcie sie i zycze milych WAKACJI !
Pozdrawiam wszystkich trzymajcie sie i zycze milych WAKACJI !
Gabi
-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 kwie 2005, 14:06
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
Hello.
Ja tam mam pe?ne zaufanie do siemia lnianego. B?d?c w szpitalu (nie da?o si? tego unikn??) przepisano mi Sulfosalazin EN .Bra?em go przez miesi?c poczym przesta?em na jaki? czas. Nast?pi? nawrót choroby i to bardzo szybko. Wróci?em do leków, ale tylko na jaki? miesi?c .Pó?niej zacz??em regularnie pi? len. Dzisiaj ( min??o jakie? 6 miesi?cy ) pije len od czasu do czasu ,czuje sie juz ca?kiem dobrze. Pewnie ,?e nie mog? je?? wszystkiego ,ale mo?na sie przyzwyczai?. Dla tych co dopiero maj? zamiar go pi? moge powiedzie? jedno. Nie jest on smaczny i trzeba czasu alby sie przyzwyczai?.
Ale warto.
Ja tam mam pe?ne zaufanie do siemia lnianego. B?d?c w szpitalu (nie da?o si? tego unikn??) przepisano mi Sulfosalazin EN .Bra?em go przez miesi?c poczym przesta?em na jaki? czas. Nast?pi? nawrót choroby i to bardzo szybko. Wróci?em do leków, ale tylko na jaki? miesi?c .Pó?niej zacz??em regularnie pi? len. Dzisiaj ( min??o jakie? 6 miesi?cy ) pije len od czasu do czasu ,czuje sie juz ca?kiem dobrze. Pewnie ,?e nie mog? je?? wszystkiego ,ale mo?na sie przyzwyczai?. Dla tych co dopiero maj? zamiar go pi? moge powiedzie? jedno. Nie jest on smaczny i trzeba czasu alby sie przyzwyczai?.
Ale warto.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 122
- Rejestracja: 13 lis 2004, 09:58
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siemie lniane
Mimo wszystko radze brac leki, siemie lniane pewnie dziala korzystnie ale przeciez nie leczy. Ja odstawialam Sulfosalazyne dwa razy i za kazdym razem po kilku miesiacach konczylo sie to na sterydach
LEN
Wiat.
A ja (Gall) tam czuje sie dobrze po prawie rocznym piciu LNU. Nie mogę jeść tylko tłustych potraw, pić mlecznych przetworów (jogurty itp.) , poza tym jest wszystko OK. Wszelkie dolegliwości znikły związane z chorą CU. Niestety ta kuracja ma to do siebie ,że nie trwa tydzień ,czy dwa, ale kilka miesięcy. Jednak warto było.Dzisiaj juz nie pije lnu .Nie ma takiej potrzeby.
Pozdrawiam
A ja (Gall) tam czuje sie dobrze po prawie rocznym piciu LNU. Nie mogę jeść tylko tłustych potraw, pić mlecznych przetworów (jogurty itp.) , poza tym jest wszystko OK. Wszelkie dolegliwości znikły związane z chorą CU. Niestety ta kuracja ma to do siebie ,że nie trwa tydzień ,czy dwa, ale kilka miesięcy. Jednak warto było.Dzisiaj juz nie pije lnu .Nie ma takiej potrzeby.
Pozdrawiam
- funia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 521
- Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Siemie lniane
ja tez jestem entuzjastka lnu
po ostatnich wyczynach kulinarnych, kiedy ostro doprawilam smazenizne meksykanska (byla pyszna ), moje jelitka przez tydzien nie mogly dojsc do siebie
zakupialm zmielony len, zalewam wrzatkiem, dolewam syrop malinowy, zeby zabic smak okropny, czekam az wystygnie i popijam.
po 2 dniach juz poczulam sie lepiej. TO DZIALA! niby babciny spposob, a prosze, jak skuteczny
POLECAM
po ostatnich wyczynach kulinarnych, kiedy ostro doprawilam smazenizne meksykanska (byla pyszna ), moje jelitka przez tydzien nie mogly dojsc do siebie
zakupialm zmielony len, zalewam wrzatkiem, dolewam syrop malinowy, zeby zabic smak okropny, czekam az wystygnie i popijam.
po 2 dniach juz poczulam sie lepiej. TO DZIALA! niby babciny spposob, a prosze, jak skuteczny
POLECAM
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: Siemie lniane
no ja tez polecam wlasnie ide sobie zaparzyc i niby babciny sposob a juz w szpitalu mi zaparzali
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
-
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 paź 2005, 20:50
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Len ale inaczej
A czy zjadanie lnu np. z łyżeczką miodu i orzechem włoskim miałby podobny dobroczynny wpływ jak zalany wodą? W tej postaci jest znakomity ale nie wiem czy skuteczny. Czy ktoś wie?
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: Siemie lniane
jesli chodzi o ziarenka to chyba nie dla nas, orzech nie bardzo a i z miodem trzeba uwazac ale napewno jest ktos kto sie zna bardziej ode mnie i pozatym z tego co wiem to wlasnie chodzi o te "gluty" lniane a one robia sie z zalanych i gotowanych ziarenek.
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ