Siemie lniane

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mimi2
Aktywny ✽✽✽
Posty: 778
Rejestracja: 24 lip 2012, 16:32
Choroba: inna choroba jelita
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Rsko
Kontakt:

Re: Siemie lniane

Post autor: Mimi2 » 09 wrz 2012, 14:47

Nibiru pisze:P.S. Co do wypowiedzi lekarza że len ma za dużo tłuszczu który, może być szkodliwy
"dla flaczka" jest to odpowiedź wymijająca bo nie wiedział co powiedzieć. Len ma zdrowy tłuszcz, po za tym olej lniany działa łagodząco i przeciwzapalnie. Wyjątkiem jest alergia (typu III) na len, w tym wypadku wzmaga zapalenie.
Mój lekarz wie co mówi!!! Len jako tłuszcz nasila refluks dwunastniczo-żołądkowy, dlatego może nasilać dolegliwości ze strony brzucha-są na to dowody naukowe.

poprawiłam cytowanie
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2012, 22:43 przez Mimi2, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
toczka
Początkujący ✽✽
Posty: 459
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Re: Siemie lniane

Post autor: toczka » 09 wrz 2012, 15:01

Mimi2 pisze:
Nibiru pisze:P.S. Co do wypowiedzi lekarza że len ma za dużo tłuszczu który, może być szkodliwy
"dla flaczka" jest to odpowiedź wymijająca bo nie wiedział co powiedzieć. Len ma zdrowy tłuszcz, po za tym olej lniany działa łagodząco i przeciwzapalnie. Wyjątkiem jest alergia (typu III) na len, w tym wypadku wzmaga zapalenie.
Mój lekarz wie co mówi!!! Len jako tłuszcz nasila refluks dwunastniczo-żołądkowy, dlatego może nasilać dolegliwości ze strony brzucha-są na to dowody naukowe.
a u jakiego lekarza sie leczysz? Pytam z czystej ciekawosci, po sasiedzku :)

poprawiłam cytowanie
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2012, 22:45 przez toczka, łącznie zmieniany 1 raz.
Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...

Nobody expects the Spanish Inquisition!

anna-maria
Początkujący ✽✽
Posty: 178
Rejestracja: 11 cze 2008, 23:00
Choroba: CD u dziecka
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Siemie lniane

Post autor: anna-maria » 09 wrz 2012, 17:21

...ap ropo lnu mielonego ,możecie go również używać jako panierki do schabowych ,czy innych kotletów (nie nasiąkają tłuszczem,a zarazem jest zdrowiej)... :)
CD zdiagnozowane w 2006r.
W terapii biologicznej - Humira od 2008r.
(co 2 tygodnie) , a od września 2012 dawka co tydzień , Imutan , Pentasa, Omega-3, Dicoflor , kwas foliowy, vit.B6

Awatar użytkownika
Mimi2
Aktywny ✽✽✽
Posty: 778
Rejestracja: 24 lip 2012, 16:32
Choroba: inna choroba jelita
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Rsko
Kontakt:

Re: Siemie lniane

Post autor: Mimi2 » 09 wrz 2012, 17:46

Toczko, chodzi o mojego rodzinnego, ale z sąsiedniego województwa(łódzkie)-bo tu mam dom rodzinny. W Katowicach mieszkam przez pozostałe 9miesięcy, więc mam je jako miejsce zamieszkania wpisane. Lekarz bardzo mądry, pomógł wielu osobom, którym lekarze innych specjalności nie wiedzieli jak pomóc.
K55.2 Angiodysplazje jelita grubego&dolichocolon
Waga 54kg Wzrost 166cm stan: remisja :)
Łykam probiotyka i nic się flaka nie tyka!

Awatar użytkownika
Nibiru
Początkujący ✽✽
Posty: 462
Rejestracja: 01 wrz 2012, 20:40
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Śląskie

Re: Siemie lniane

Post autor: Nibiru » 22 wrz 2012, 19:39

Mimi2 pisze:Mój lekarz wie co mówi!!! Len jako tłuszcz nasila refluks dwunastniczo-żołądkowy, dlatego może nasilać dolegliwości ze strony brzucha-są na to dowody naukowe.
Wiesz co jest taki produkt w aptekach nazywa się VENTROL jest on m.in na refluks o którym wspominasz. A wiesz co ma w składzie ??? Olej lniany.
Jak masz dowody naukowe na temat szkodliwości oleju lnianego to bardzo proszę.
Tłuszcz oczywiście szkodzi na flaczka ale zależy jaki są różne rodzaje tłuszczu, ale co do szkodliwości oleju lnianego i badań naukowych na ten temat to raczej wybacz że to powiem ale to BZDURY i to wielkimi literami, poza sytuacją gdy ktoś ma alergie na len. To co lekarz odradził w ogóle jedzenie tłuszczu ??? Czy tylko Oleju lnianego jako tego najgorszego i złego tłuszczu który niszczy flaczka. :lol:
Lepszy tłuszcz - olej lniany - niż cokolwiek inne smażone na tłuszczu ze sklepu tego w butelkach plastikowych, ale kto co woli. Według badań właśnie olej lniany, kokosowy i oliwa z oliwek są O.K., ten drugi nawet podczas smażenia jest ok bo nie wydziela się tłuszcz pro zapalny i wywołujący nowotworowy tzw. trans tłuszcz. Ale jak lekarz znawca od tłuszczy i wie lepiej to ok, widocznie coś źle poczytałam.

hary125
Debiutant ✽
Posty: 43
Rejestracja: 10 lis 2015, 00:50
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Elbląg

Re: Siemie lniane

Post autor: hary125 » 01 cze 2016, 10:02

Aktualnie stosuję wlewki z siemienia lnianego tzn. z galaretki powstałej w wyniku gotowania nasionek. Czy ktoś to stosował i jakie efekty? Ja robię to już kilka dni i jakby trochę lepiej.

Mamcia
Specjalista od Spraw medycznych
Posty: 10316
Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
Choroba: CD u dziecka
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Siemie lniane

Post autor: Mamcia » 01 cze 2016, 20:51

Siemię łagodzi obyczaje. Można pić, można i wlewać.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.

Wiolanowa
Początkujący ✽✽
Posty: 152
Rejestracja: 02 gru 2015, 18:26
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Siemie lniane

Post autor: Wiolanowa » 26 paź 2016, 06:27

Mi po 2 tyg picia kisielku dwa razy dziennie hemoglobina skoczyła i widzę, że skóra ładniejsza. Zastanawiam się nad wlewki. Wieczorem salofalk wlewki to może rano siemię....Czy ktoś dalej robi takie wlewki i pije i z jakim skutkiem?

Awatar użytkownika
wafelek
Debiutant ✽
Posty: 30
Rejestracja: 22 wrz 2015, 22:51
Choroba: CD
województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce

Re: Siemie lniane

Post autor: wafelek » 30 paź 2016, 19:35

Ja też piję siemię lniane, tzn. gotuję ziarenka i piję wystudzony "kisielek". Taka mikstura osłania jelita. Uwielbiam też placki siemieniowe, czyli 3 łyżki zmielonego lnu + jajko + łyżka wody i łyżka oleju kokosowego, smażę na patelni z obu stron. Uwaga, bo świeżo zmielone siemię lniane na surowo, np. z zimną wodą może zawierać trujące substancje cyjanogenne i zamiast pomóc zaszkodzi. Ulatniają się one po obróbce termicznej np. zalaniu gorącą wodą.
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Michalineczka
Debiutant ✽
Posty: 3
Rejestracja: 20 cze 2019, 12:17
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: podkarpackie
miasto: Rzeszów

Re: Siemie lniane

Post autor: Michalineczka » 20 cze 2019, 13:26

Siemię lniane zaleca się ze względu na zawiesinę, którą tworzy. Najczęściej poleca się je stosować rano, na czczo. Jego minusem jest natomiast doża zawartość fitoestrogenów, które poza kobietami po menopauzie, nie są raczej korzystne dla zdrowia. Skoro jednak lekarz zaleca, to pewno korzyści są większe niż potencjalne niedogodności.

Awatar użytkownika
tomekcu
Debiutant ✽
Posty: 26
Rejestracja: 16 kwie 2014, 09:22
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Siemie lniane

Post autor: tomekcu » 13 gru 2021, 09:21

Regulacja pracy jelit - najlepsze określenie. Poniżej moja historia z siemieniem lnianym.

Od lutego 2021 stosuję w swojej diecie siemię lniane. Piję go codziennie rano na czczo z określoną przeze mnie procedurą, a mianowicie:
- Siemię lniane kupuję niemielone. Raz lub dwa razy na tydzień dwukrotnie mielę niewielkie ilości siemienia, tak aby nie pić drażniących jelita pestek. Do mielenia używam elektryczny młynek do kawy.
- Codziennie rano na czczo wkładam do buzi trzy łyżeczki suchego siemienia i zapijam go letnią wodą. Chodzi o to, aby siemię przybrało postać kleiku możliwie, jak najpóźniej.
- Robię pauzę około 10 minut przed kolejnymi posiłkami.

Jakie mam rezultaty?
- wyregulowana praca jelit - prawie zawsze codziennie rano oddaję stolec w formie takiej, jak u zdrowego człowieka
- ograniczyłem ilość gazów, te które wydzielam nie są tak "trujące" powietrze jak kiedyś
- nie odczuwam choroby

Dodatkowo regularnie biorę zalecone leki przez lekarza (od 7 lat Asamax 2x2) i pilnuję diety według poradnika j-elita.
Obecne leki: Asamax 1x4

Dieta: nic smażonego, gazowanego i fermentacyjnego, wykluczone mleko. Papa pestkom, orzeszkom i innym mogącym drażnić ściany jelita. - truskawkom :smutny:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Suplementy”