Bodymax - czy to pomaga, szkodzi czy może obojętne?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 192
- Rejestracja: 08 sty 2012, 16:27
- Choroba: IBS
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
Bodymax - czy to pomaga, szkodzi czy może obojętne?
Tak jak w temacie?? Może ktoś ma doświadczenie...
- malapkasia
- Znawca ❃❃
- Posty: 2859
- Rejestracja: 24 maja 2010, 11:31
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin/Bełżyce/Łuszczów
Re: Bodymax - czy to pomaga, szkodzi czy może obojętne?
ja łykałam i nie widziałam i nie czułam różnicy
moja mama mówiła, że się czuje bardziej ożywiona, ale miała zaparcia...każdy organizm jest inny
moja mama mówiła, że się czuje bardziej ożywiona, ale miała zaparcia...każdy organizm jest inny
"Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć"
imuran, entocort 3mg, novothyral
imuran, entocort 3mg, novothyral
- toczka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 459
- Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: Bodymax - czy to pomaga, szkodzi czy może obojętne?
Ja kiedys dojadalam Bodymaxa po ojcu i powiem Ci, ze super sie czulam. Mialam jakos wiecej sily i energii
Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Nobody expects the Spanish Inquisition!
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 635
- Rejestracja: 09 lut 2011, 18:54
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Bodymax - czy to pomaga, szkodzi czy może obojętne?
Brałem 30 dni. Pewnie za krótko, żeby poczuć działanie. Było lato więc nie czas na zeń szen. Teraz znów się do tego przymierzam.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 kwie 2013, 23:14
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Bodymax - czy to pomaga, szkodzi czy może obojętne?
Mam pytanie odnośnie tego Bodymaxa, moja dziewczyna to łyka od jakiegoś czasu, lecz ostatnio zauważyłem na opakowaniu skład tego suplementu. Wszystko co to zawiera dostarcza 100% dziennego zapotrzebowania na dany składnik/witamine itd. Domyślam się, że to obliczenia dla jakiejś danej grupy np.wiekowej, czy aktywnej fizycznie. Trochę mnie to zaczęło zastanawiać, bo łykam witaminy i nasunęło mi się pytanie, może jakiś suplement ? No i pytanie czy ja mógłbym takie coś brać, przez moją chorobę nie jestem jakoś wielce aktywny fizycznie, więc czy istnieje "ryzyko" ? przedawkowania ? Żebym się jeszcze jakiejś hiperwitaminozy nie nabawił
Nie żebym był przewrażliwiony
Nie żebym był przewrażliwiony