chrzanovy, cieszę się, że Mahler się spodobał, a komentarz z poziomu odczucia jest jak najbardziej wskazany. Ja też się nie znam,nie jestem profesjonalistą, lubię po prostu to, co mi się podoba a muzyki też słucham każdej, dla przykładu: tak samo kocham to co skomponował Puccini jak i M.L. Gore
II Symfonia to faktycznie niesamowita kompozycja
ja ją słyszałam w świetnej aranżacji jednej z niemieckich filharmonii, w 4 części, Urlicht, oprócz obowiązkowej partii chóru pojawia się..druga orkiestra, oczywiście niepełna, grająca zza kulis, bardzo symboliczne
Mahler komponował na przełomie wieków 19 i 20, to mój ulubiony okres w muzyce klasycznej
Z tego samego okresu pochodzi ta kompozycja, Suita Griega, jak podoba Ci się stopniowanie napięcia w muzyce, to tu się nie zawiedziesz ! Finał po prostu ...urywa, wiadomo co
i wykonane w tej samej sali koncertowej w Amsterdamie, co Zmartwychwstanie Mahlera
https://www.youtube.com/watch?v=mv4cx3C3SZ4
Słuchaj, i nie odchamiaj się, bo nie masz powodu, czytam niektóre Twoje wpisy i na żaden chamski nie trafiłam
bez dwóch zdań 
. No sala R.A.H. jest przefajna i podkreslam ze melomanem nie jestem ale nie zauwazyłem żeby cos nie bylo slychac, było genialnie slychac wlasnie, moze dlatego ze to walec i równomiernie echo idzie niewiem. Napewno każde takie przeżycie jest fajne i na długo zostaje w pamięci. A jak sie pójdzie pod krawatem to już potrzeba uwznioślenia zostaje napewno zaspokojona 