VSL3=Vivomixx

[nietalala]

Suplementacja vivomixxem do tanich nie należy dlatego bardzo zainteresowala informacja przekazana dziś na wykładach organizowanych przez j-elita na temat kolonizacji. Podobno dwa tygodnie przyjmowania wystarcza na to by bakterie utworzyły kolonie na 3 tygodnie więc zasadne byłoby przyjmowanie vivomixxu przez 2 tyg i robienie 2 tygodniowej przerwy.
Niestety nigdzie nie mogę doszukać sie informacji na ten temat. Czy ktoś przyjmował ten probiotyk w jakiś "kombinowany" sposób? Zastanawiam sie czy miałoby sens aby wziąć powiedzmy 14 saszetek a później jedna np co drugi czy trzeci dzień.

[Orzelek]

Też byłem na Krakowskich Dniach Edukacji i było takie pytanie z sali. Przeglądając stronę producenta, w zakładce "najczęściej zadawane pytania" (https://www.vivomixx.eu/pl/czesto-zadawane-pytania/):

Jak długo trzeba czekać, aż bakterie zawarte w Vivomixx skolonizują jelita?

Odp. Ogólnie kolonizacja jelit przez bakterie zawarte w Vivomixx® trwa ok. 1 tyg. Jednak maksymalne stężenie dobroczynnych bakterii jest wykrywalne po ok. 3 tyg. nieprzerwanej suplementacji. Wysoki poziom kolonizacji utrzymuje się podczas dalszej suplementacji i trwa przez ok. 3 tyg. po jej przerwaniu.

[romek]

Czy badanie FSS (sigmoidoskopia) i lewatywa przed nim "wypłukują" dobre bakterie i trzeba je od nowa kolonizować?

[nietalala]

Też byłem na Krakowskich Dniach Edukacji i było takie pytanie z sali. Przeglądając stronę producenta, w zakładce "najczęściej zadawane pytania" (https://www.vivomixx.eu/pl/czesto-zadawane-pytania/):

Jak długo trzeba czekać, aż bakterie zawarte w Vivomixx skolonizują jelita?

Odp. Ogólnie kolonizacja jelit przez bakterie zawarte w Vivomixx® trwa ok. 1 tyg. Jednak maksymalne stężenie dobroczynnych bakterii jest wykrywalne po ok. 3 tyg. nieprzerwanej suplementacji. Wysoki poziom kolonizacji utrzymuje się podczas dalszej suplementacji i trwa przez ok. 3 tyg. po jej przerwaniu.

Szkoda że nie podają informacji czy dla utrzymania odpowiedniej kolonizacji bardziej korzystne by było przyjmowanie saszetek w cyklach np 14dni suplementacji i 14 dni przerwy czy np saszetka co drugi dzień albo czy zasadne byłoby po 3 tygodniach saszetek zamienienei ich na tabletki na kilka tygodni - czy taki mieszany sposób pozwoliby na utrzymanie kolonii bakterii na wysokim poziomie, czy taka zabawa nie ma sensu i albo sie przyjmuje codziennie albo wcale?

[Darkness]

Też byłem na Krakowskich Dniach Edukacji i było takie pytanie z sali. Przeglądając stronę producenta, w zakładce "najczęściej zadawane pytania" (https://www.vivomixx.eu/pl/czesto-zadawane-pytania/):

Jak długo trzeba czekać, aż bakterie zawarte w Vivomixx skolonizują jelita?

Odp. Ogólnie kolonizacja jelit przez bakterie zawarte w Vivomixx® trwa ok. 1 tyg. Jednak maksymalne stężenie dobroczynnych bakterii jest wykrywalne po ok. 3 tyg. nieprzerwanej suplementacji. Wysoki poziom kolonizacji utrzymuje się podczas dalszej suplementacji i trwa przez ok. 3 tyg. po jej przerwaniu.

Szkoda że nie podają informacji czy dla utrzymania odpowiedniej kolonizacji bardziej korzystne by było przyjmowanie saszetek w cyklach np 14dni suplementacji i 14 dni przerwy czy np saszetka co drugi dzień albo czy zasadne byłoby po 3 tygodniach saszetek zamienienei ich na tabletki na kilka tygodni - czy taki mieszany sposób pozwoliby na utrzymanie kolonii bakterii na wysokim poziomie, czy taka zabawa nie ma sensu i albo sie przyjmuje codziennie albo wcale?

Oczywiście, że nie podadza takich informacji. Jak każda firma nastawiona jest na zysk i najkorzystniejsze jest dla nich aby klienci przyjmowali leki jak najcześciej i jak najdłużej. Pozostaje Ci jedynie eksperymentować jeśli chcesz przyjmować mniejsze dawki i obserwować organizm.

[WhyNotJDM]

A nie boicie sie Sibo? Ja przestalem brac probiotyki jako ze moje objawy czesciowo pokrywaly sie z Sibo.

[Noelia]

Czy badanie FSS (sigmoidoskopia) i lewatywa przed nim "wypłukują" dobre bakterie i trzeba je od nowa kolonizować?

Lewatywa, a potem samo badanie (podczas którego również używają płynów - tzn. soli fizjologicznej - do „przepłukiwania” i oczyszczania ”pola widzenia”) wpływają na mikroflorę i niestety w jakimś stopniu „wypłukują” te pożyteczne bakterie.
Oczywiście jest to efekt przejściowy, po jakimś czasie mikroflora powinna "wrócić do normy", ale z pewnością warto jej w tym dopomóc probiotykami

A nie boicie sie Sibo? Ja przestalem brac probiotyki jako ze moje objawy czesciowo pokrywaly sie z Sibo.

O SIBO pisałam kilka stron wcześniej w tym wątku - ten post: link
Skopiuję ten fragment mojego postu:

Jest tutaj jeszcze kwestia SIBO, czyli zespołu rozrostu flory bakteryjnej jelita cienkiego.
Może do niego dojść, gdy długotrwale przedawkowuje się probiotyki przy innych "sprzyjających SIBO nieprawidłowościach", jak np. chirurgiczne wycięcie zastawki krętniczo-kątniczej Bauhina (wtedy treść z jelita grubego może się cofać do jelita cienkiego, co z kolei może powodować nieprawidłowy przerost bakterii w jelicie cienkim) czy nadużywanie leków IPP (np. Controloc czy Polprazol - przepisywane przy sterydoterapii ogólnoustrojowej).

Jednak w prawidłowych warunkach (tj. bez operacji w okolicy połączenia jelita grubego z cienkim, czyli okolicy krętniczo-kątniczej; bez nadużywania IPP itd.) nie da się przedawkować probiotyków - nie ma żadnych badań, które by to udowodniły.
Nawet na oficjalnej stronie Vivomixxu producent napisał:
"Do chwili obecnej nie zgłoszono przypadków przedawkowania Vivomixx® lub innych produktów probiotycznych."
W związku z tym Mutafloru również nie da się przedawkować - w oficjalnej ulotce napisali tak:
"If you take more Mutaflor® than you should - No special measures are necessary."
Także nie ma żadnej obawy o przedawkowanie.

I tak btw taka ciekawostka - może nie wszyscy wiedzą - oprócz Vivomixx firmy Pharmabest jest jeszcze preparat VSL#3 firmy Ferring (tej od Pentasy).
Oba produkty wyglądają bardzo podobnie - załączam foto.
To niby to samo, ale jednak tak nie do końca
Pharmabest wprowadzał do obrotu ten właśnie probiotyk pod nazwą VSL#3 do 2015.
Była to oryginalna formuła (tj. konkretne szczepy) opracowana przez prof. Claudio de Simone - i dokładnie ta formuła probiotyczna prof. De Simone jest potwierdzona wynikami badań klinicznych.
W 2015 Pharmabest zmienił nazwę z VSL#3 na Vivomixx.
Z kolei w 2018 firma Ferring (czyli produkująca też m.in. Pentasę) wprowadziła do obrotu probiotyk o nazwie VSL#3.
Teoretycznie to te same szczepy bakterii, ale produkt jest wytwarzany bez udziału profesora Claudio De Simone, więc nie jest to ta oryginalna formuła potwierdzona badaniami klinicznymi.

Te saszetki VSL#3 od Ferring mąż również testował, nie widzi różnicy w działaniu.

[Dorota1973]

Czy ktoś ma doświadczenia z jednym i drugim probiotykiem? Który jest lepszy i czy w ogóle działa

[Mane]

Bralem vivomixx a pozniej po badaniu w vitaimunn zalecili aby brac vls3 bo jest to oryginalna receptura wiec zaczalem stosować ale poza smakiem tez nie widzę różnicy

[Dorota1973]

Bralem vivomixx a pozniej po badaniu w vitaimunn zalecili aby brac vls3 bo jest to oryginalna receptura wiec zaczalem stosować ale poza smakiem tez nie widzę różnicy

Coś podobnego usłyszałam u naszego lekarza prowadzącego

[Darkness]

Bralem vivomixx a pozniej po badaniu w vitaimunn zalecili aby brac vls3 bo jest to oryginalna receptura wiec zaczalem stosować ale poza smakiem tez nie widzę różnicy

Smak ma dużo gorszy według mnie

[Antoni]

I tak btw taka ciekawostka - może nie wszyscy wiedzą - oprócz Vivomixx firmy Pharmabest jest jeszcze preparat VSL#3 firmy Ferring (tej od Pentasy).
Oba produkty wyglądają bardzo podobnie - załączam foto.
To niby to samo, ale jednak tak nie do końca
Pharmabest wprowadzał do obrotu ten właśnie probiotyk pod nazwą VSL#3 do 2015.
Była to oryginalna formuła (tj. konkretne szczepy) opracowana przez prof. Claudio de Simone - i dokładnie ta formuła probiotyczna prof. De Simone jest potwierdzona wynikami badań klinicznych.
W 2015 Pharmabest zmienił nazwę z VSL#3 na Vivomixx.
Z kolei w 2018 firma Ferring (czyli produkująca też m.in. Pentasę) wprowadziła do obrotu probiotyk o nazwie VSL#3.
Teoretycznie to te same szczepy bakterii, ale produkt jest wytwarzany bez udziału profesora Claudio De Simone, więc nie jest to ta oryginalna formuła potwierdzona badaniami klinicznymi.

Te saszetki VSL#3 od Ferring mąż również testował, nie widzi różnicy w działaniu.
i-vivomixx-10-saszetek.jpgi-vsl-3-proszek-10-sasz.jpg

Chyba jednak jakaś różnica jest. VSL nie ma szczepów bakterii na opakowaniu wymienionych, więc nie są to te same szczepy, gatunki tak.
Zresztą zacząłem grzebać, bo nie lubię być robiony w trąbkę i jest coś na rzeczy:
jak się wpisuje vsl 3 ferring usa, to takie info mi się wyświetla.
https://www.vslverdict.com/

A tu strona vsl w usa:
https://www.vsl3.com/ (Mają info, że nie mają produktu w obrocie).

[akmere]

Hej wszystkim. Widzę, że od 3 lat nie było nic nowego. Czy Vivomixx nadal jest polecany? Z tego co przeczytałem, Vivomixx i Mutaflor to byli dwaj liderzy opinii, coś się zmieniło?

[Baby]

Nadal jest polecany nic się nie zmieniło

[andrj_wznak]

cześć

widzę, że tu od jakiegoś czasu cisza a chciałem zapytać was co sądzicie na temat samodzielnego rozmnażania bakterii z vivomixu

otóż wystarczy pewną część saszetki wsypać do kubka z mlekiem roślinnym (ja wybieram sojowe z dobrego źródła), zostawić na noc w pomieszczeniu i następnego dnia mam kubek gęstego jogurtu. czy to możliwe, że bakterie zagęszczają się i w taki sposób można dawkować sobie suplement trochę bardziej ekonomicznie?

a może to kompletna bujda i taka transformacja nic nie znaczy?