Co w tej diecie na masie spowodowało złe objawy?

wszelkiego rodzaju zapytania o diety, nowości dietetyczne, luźne rozmowy

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Co w tej diecie na masie spowodowało złe objawy?

Post autor: obyty.z.cu » 10 maja 2015, 17:11

Mierzej pisze: Błonnik ma negatywny wpływ na jelita. Dlaczego? Mechanicznie drażni jelita.
jest błonnik rozpuszczalny i nie rozpuszczalny.Nierozpuszczalny drażni,a rozpuszczalny pomaga.
No i w zależności od stanu jelita dobiera się składniki jedzenia.
Owoce drobno pestkowe to mało atrakcyjna forma papieru ściernego w jelicie,no chyba że przetarte.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2015, 18:06 przez obyty.z.cu, łącznie zmieniany 1 raz.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

irek
Początkujący ✽✽
Posty: 175
Rejestracja: 04 sty 2014, 08:22
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Piotrków Tryb

Re: Co w tej diecie na masie spowodowało złe objawy?

Post autor: irek » 10 maja 2015, 17:44

Mnie zainteresowało coś takiego.Poniżej zdjęcie kulturysty i wywiad na temat jego żywienia:
https://www.google.pl/search?q=Charlie+ ... 2C8yvbw%3D
http://www.surawka.webd.pl/artykuy/1-ar ... anizm.html
Wszyscy mówili,że się nie da zrobić,ale przyszedł jeden,który nie wiedział,że się nie da i to zrobił.

Aby być mądrym,nie wystarczy mieć wiele ksiąg:
Osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.

Mierzej
Debiutant ✽
Posty: 15
Rejestracja: 21 cze 2011, 12:47
Choroba: CD
województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Co w tej diecie na masie spowodowało złe objawy?

Post autor: Mierzej » 10 maja 2015, 18:20

obyty.z.cu pisze:
Mierzej pisze: Błonnik ma negatywny wpływ na jelita. Dlaczego? Mechanicznie drażni jelita.
jest błonnik rozpuszczalny i nie rozpuszczalny.Nierozpuszczalny drażni,a rozpuszczalny pomaga.
No i w zależności od stanu jelita dobiera się składniki jedzenia.
Owoce drobno pestkowe to mało atrakcyjna forma papieru ściernego w jelicie,no chyba że przetarte.
Fajnie, że się wypowiedziałeś, bo widzę, że masz pewne doświadczenia ze sportem.
Otóż nie wiem, jak u innych, ale u mnie błonnik w dostępnych mi produktach powoduje biegunki. Nawet jeśli chodzi o ten nierozpuszczalny. Pewnie wynika to z tego, że u mnie nie ma remisji (pomimo przebytej terapii biologicznej) stale utrzymuje się podwyższony poziom CRP. W takim wypadku błonnik raczej szkodzi niż pomaga. Tym bardziej, że raczej nie mam problemów z wypróżnianiem. Większość osób chorych, z którymi przebywałem w klinice MSWiA nie może przyjmować błonnika. Ze wszystkich możliwych i dostępnych naturalnie produktów wypróbowanych przeze mnie jedynie owoce i to drobno zmielone (te posiadające błonnik) były, jako tako tolerowane przez organizm.

Tym nie mniej warto obserwować organizm i indywidualnie dobierać. Ale uzyskanie zadowalających efektów jest możliwe. Nie wiem czy dotrwam do momentu, w którym osiągnę wysoki poziom masy mięsniowej przy niskim tłuszczowej, ale do tej pory idzie bardzo dobrze. A to powinno podbudować osoby, które są chore na NZJ i odpuszczają aktywność fizyczną (również tą siłową), bo to największy błąd. Gnić w domu czy pracy czekając na niewiadomą odpowiedź jednostki chorobowej.


P.S. Tak owoce te z drobnymi pestkami staram się jeść w postaci musu bądź przetarte. Surowe, pełne formy raczej odpadają. Ale dużo zależy od stanu faktycznego na dany okres.
"Poczuj się jak Gigant, jak milion dolarów w jednej osobie" - moja dewiza życiowa...

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Co w tej diecie na masie spowodowało złe objawy?

Post autor: obyty.z.cu » 10 maja 2015, 18:25

trzeba rozróżnić "budowę" mięśni a prawidłową śluzówkę w jelicie.
Zdrowy człowiek sobie poradzi,ale zniszczone jelito to już nie tak bardzo.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Co w tej diecie na masie spowodowało złe objawy?

Post autor: obyty.z.cu » 10 maja 2015, 18:37

Mierzej pisze:ale u mnie błonnik w dostępnych mi produktach powoduje biegunki.
czasem trzeba do tego uwzględnić odpowiednie przygotowanie,formę.
Najlepszym przykładem jest jabłko- surowe to idealne dla zdrowych i z zaparciami,ale mogą spowodować biegunkę.
Przetworzone (ja mam takie swoje w słoikach) podsmażone czy podgotowane - to w jelicie zrobią "galaretkę",zagęszczą masę kałową,ale nie podrażnią,samo dobro na chore jelito.

Jest jedna zasada też,każdy choruje po swojemu i sam wie co mu szkodzi a co nie.
Ale...nie warto rezygnować z wszystkiego bo kiedyś zaszkodziło,warto do tego wracać po jakimś czasie i próbować,tak aby nasze jedzenie było "bogate" w wartości wszelakie i pozwalało się w pełni wykorzystać .
No i warto wiedzieć coś więcej o metabolizmie,o tym w jakim środowisku się wchłania dany pokarm.
Np. co z tego że będziemy dostarczać wit D,jesli ona nie będzie się wchłaniać,podobnie inne witaminy,minerały,elektrolity i jak by na to jeszcze spojrzeć.

Ale zgadzam się ,że sport to najlepsza forma na zdrowie i wszelakie dobra.
Oby nie był to sport.."kanapowy" :wink:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Mierzej
Debiutant ✽
Posty: 15
Rejestracja: 21 cze 2011, 12:47
Choroba: CD
województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Co w tej diecie na masie spowodowało złe objawy?

Post autor: Mierzej » 10 maja 2015, 19:33

obyty.z.cu pisze:
Mierzej pisze:ale u mnie błonnik w dostępnych mi produktach powoduje biegunki.
czasem trzeba do tego uwzględnić odpowiednie przygotowanie,formę.
Najlepszym przykładem jest jabłko- surowe to idealne dla zdrowych i z zaparciami,ale mogą spowodować biegunkę.
Przetworzone (ja mam takie swoje w słoikach) podsmażone czy podgotowane - to w jelicie zrobią "galaretkę",zagęszczą masę kałową,ale nie podrażnią,samo dobro na chore jelito.

Jest jedna zasada też,każdy choruje po swojemu i sam wie co mu szkodzi a co nie.
Ale...nie warto rezygnować z wszystkiego bo kiedyś zaszkodziło,warto do tego wracać po jakimś czasie i próbować,tak aby nasze jedzenie było "bogate" w wartości wszelakie i pozwalało się w pełni wykorzystać .
No i warto wiedzieć coś więcej o metabolizmie,o tym w jakim środowisku się wchłania dany pokarm.
Np. co z tego że będziemy dostarczać wit D,jesli ona nie będzie się wchłaniać,podobnie inne witaminy,minerały,elektrolity i jak by na to jeszcze spojrzeć.

Ale zgadzam się ,że sport to najlepsza forma na zdrowie i wszelakie dobra.
Oby nie był to sport.."kanapowy" :wink:
Dość często eksperymentuje, mimo powikłań po spożyciu. Ale przywykłem, że to nieodzowna forma naszych przypadłości. Jest kilka produktów, które często nie mogę. A za innym razem nic mi nie zrobią. Tak jest z karkówką, jajkami, cytrusami, ryżem brązowym, migdałami, jabłkami, kalafiorem, burakami, brokułami. Zresztą na wiele owoców i warzyw reaguje różnice w zależności od pory.

Co do sportu. Powiem tak. Zmieniłem swoje życie, nawyki, na dobre. Można powiedzieć, że wpadłem w taki cykl, jak to ma wiele koksów na siłce. Nie odpuszczam sobie, choć często nie mogę. Daję z siebie wszystko. Nie pochwalają tego lekarze (nie wszyscy), ale ja i moja żona wiemy, że to najlepsza droga by być zdrowym. I nie zamieniłbym się już nigdy na mój tryb życia. Choć przychodzą chwile, że ciężko mi wepchać 3 tysiące kalorii, to wiem, że przyjdą takie dni, że zjem tyle ze smakiem. Nie poddaję się. Czasem na przekór chorobie ;) Każdemu to polecam :)
"Poczuj się jak Gigant, jak milion dolarów w jednej osobie" - moja dewiza życiowa...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dietetyczne Rozmówki”