Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

wszelkiego rodzaju zapytania o diety, nowości dietetyczne, luźne rozmowy

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Anonymous_13ece955

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: Anonymous_13ece955 » 24 gru 2014, 14:53

kalka_96, śleeeeedzik :banan:

Ja właśnie decyduję co na pierwszy ruszt :eat:

Awatar użytkownika
kasia38
Doświadczony ❃
Posty: 1053
Rejestracja: 16 lut 2008, 18:49
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: kasia38 » 24 gru 2014, 18:33

jadłam wszystkie potrawy z Wigilii, więc mam nie złą mieszankę w brzuchu, ale jak na razie spokój :)
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez

Awatar użytkownika
chrzanovy
Znawca ❃❃
Posty: 2134
Rejestracja: 30 lis 2014, 13:44
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Głogów Młp/Rzeszów
Kontakt:

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: chrzanovy » 24 gru 2014, 20:54

barszczyk, rybka po grecku, placek, nalewka, sałatka, szynka, pieczarki marynowane x 4 :omg: , szklanka coli

święta Tereso od Jelita módl się za nami
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę

Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek mc w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie

Awatar użytkownika
Kinia87
Aktywny ✽✽✽
Posty: 659
Rejestracja: 30 wrz 2014, 19:33
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: R....

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: Kinia87 » 24 gru 2014, 21:11

Żurek z grzybkami
pierogi z kapustą i ziemniakami
ryba z kapustą
krokiety z sosem grzybowym
sałatka rybna
pierogi ze śliwkami
barszczyk z grzybami
kapusta z grochem
placek orzechowy

Więcej grzechów nie pamiętam ale niczego nie żałuje :eat: :eat: :eat: :eat:
W końcu jak sie było na 2 wigiliach to było jedzenia a było :mrgreen: :mrgreen:
Od 16 lat szczęśliwa posiadaczka Crohna :kox:
Od 9 lat szczęśliwa posiadaczka remisji :wielbie:
Od 9 lat nierozerwalny związek ze stomią

Anonymous_13ece955

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: Anonymous_13ece955 » 24 gru 2014, 22:43

zielona herbata nie oczyści sumienia, ale może chociaż trochę flaka.

dodam jeszcze to:

http://4.bp.blogspot.com/-j_b2L9VFhpY/U ... bb389a.jpg

Awatar użytkownika
chrzanovy
Znawca ❃❃
Posty: 2134
Rejestracja: 30 lis 2014, 13:44
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Głogów Młp/Rzeszów
Kontakt:

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: chrzanovy » 24 gru 2014, 22:54

Anonymous_13ece955 pisze:dodam jeszcze to:

http://4.bp.blogspot.com/-j_b2L9VFhpY/U ... bb389a.jpg
heh dla mnie bomba
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę

Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek mc w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: obyty.z.cu » 24 gru 2014, 23:42

Głupota z wiekiem nie przemija,kaprysy i zachcianki też !
Wczoraj po raz pierwszy od kilku lat złakomiłem się na pół pomarańczy,a na to później banan.
Efekt:...jelito stomii spuchnięte,zablokowane niestrawioną pomarańczą i wielki ból.
MAŁYM PALCEM PRZETYKAŁEM ŻEBY UDROŻNIĆ... :smutny:
Ech..pierwszy raz taki numer...do wieczora się wyregulowało,ale jazdę autem do Wrocławia będę długo wspominać,ból że tramal mało co pomógł.Wigilia z wielką ostrożnością i ...oszczędna.
Oby noc udało się przespać.
Stary a głupi :mad:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
Filifionka
Początkujący ✽✽
Posty: 375
Rejestracja: 12 gru 2014, 14:36
Choroba: nie ustalono
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Myślenice

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: Filifionka » 25 gru 2014, 00:16

obyty.z.cu, współczuję ;/ I życzę spokojnej nocy i Świąt! :przytul:

Anonymous_13ece955

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: Anonymous_13ece955 » 25 gru 2014, 00:24

obyty.z.cu, trzymaj się!!

ja również po pomarańczy mam masakrę. takie wzdęcia, że ciąża się chowa.

Awatar użytkownika
chrzanovy
Znawca ❃❃
Posty: 2134
Rejestracja: 30 lis 2014, 13:44
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Głogów Młp/Rzeszów
Kontakt:

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: chrzanovy » 25 gru 2014, 00:54

obyty.z.cu pisze: Stary a głupi :mad:
Oj współczuję, z tymi pomaranczami jest dendżer, unikam bardziej niż kebaba
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę

Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek mc w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie

Awatar użytkownika
patkaas
Koordynator
Posty: 1466
Rejestracja: 10 lis 2014, 17:31
Choroba: CU
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
Kontakt:

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: patkaas » 25 gru 2014, 13:06

No i widzisz obyty.z.cu, nawet lata choroby nie powstrzymają nas przed tym "ekstremalnym" jedzeniem :) Tak w ogóle myślałam, że przy stomii można sobie już pozwolić na trochę więcej niż przy chorym jelicie, a tu się okazuje że jednak nie do końca. Ja czasem sobie zjem mandarynkę i nic mi nie jest, a banan to praktycznie codziennie. Mam nadzieję, że dobrze zniosłeś podróż i noc, a Twój pion już odetkany ;)

U mnie niestety nie obyło się bez przeciążenia. Dlaczego większość dań musi opierać się o grzyby, kapustę czy groch :placze: Dziś już trochę lepiej, ale wczoraj czułam się jak butla z gazem :D
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę

Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek miesiąca w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie

kalka_96
Znawca ❃❃
Posty: 2119
Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: K-w

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: kalka_96 » 27 gru 2014, 10:53

dobra to teraz ja :)

od 3 lat po raz pierwszy pozwoliłam sobie na dużo. w poprzednich latach jadłam tylko ruskie pierogi, gotowanego kurczaka, ziemniaki i pieczone jabłko.
teraz to było szaleństwo.

-makowiec :twisted: a nawet dwa kawałki
-ciasta z masami, bitą śmietaną, kokosem, orzechami i owocami, sernik
-sałatka jarzynowa i inne z majonezem
-schab pieczony ze śliwką + sos
-mandarynki, pomarańcze
-pierogi z kapustą i pieczarkami, uszka z grzybami, kapuśniaczki, gołąbki z kaszą
-śledź

a do picia kompot z truskawek.
plus alko. ale to tylko dlatego, że dalej świętowaliśmy moje urodziny :twisted:

''Więcej grzechów nie pamiętam ale niczego nie żałuje'' :wink:

tylko wszystko naprawdę w niedużych ilościach. przecież jeszcze moje 'christmas food' z worka musiało zejść w nocy :p i tak 'podłączyłam' mniej kcal.

i teraz najważniejsze. czuje się dobrze. Crohn się nie zemścił :mrgreen: (to chyba zasługa wigilijnej humiry) :neutral:
może troszkę po marudził. ale nie jakoś tragicznie. więc, było warto.
mogę śmiało powiedzieć, że od czasu zachorowania to były najsmaczniejsze święta :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 27 gru 2014, 13:50 przez kalka_96, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Konraaad
Aktywny ✽✽✽
Posty: 579
Rejestracja: 24 wrz 2014, 00:23
Choroba: CU
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: Konraaad » 27 gru 2014, 11:40

chrzanovy, 10 punktów dla Ciebie za założenie tego wątku :D Też o tym myślałem, ale uprzedziłeś mnie i to kilka dni wcześniej...
Anonymous_13ece955 pisze:dodam jeszcze to:

http://4.bp.blogspot.com/-j_b2L9VFhpY/U ... bb389a.jpg
To jest akurat święta prawda :twisted:

Ja oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował prawie wszystkiego co stało na stole :devil2:
Do największych grzechów należą:
:arrow: smażony karp w panierce,
:arrow: pierogi z kapustą i grzybami (na szczęście zjadłem tylko jendego),
:arrow: sałatka z zupek chińskich z majonezem (duże ilości),
:arrow: kiełbasa (nie wiem jaka) i nawet plasterek boczku (to jadłem wczoraj, nie w Wigilię),
:arrow: sernik na zimno (czytaj sama chemia),
:arrow: bananowiec (z masą na bazie margaryny :oops: ale bardzo pyszny),
:arrow: no i oczywiście wódeczka (też wydaje mi się, że duże ilości) :drunk:

I o dziwo obyło się bez wielkich rewolucji jelitowych :P Oczywiście było kilka dłuższych posiedzeń w :wc: , ale u mnie to już raczej norma, więc ogólnie było OK :spoko:
Nie skusiłem się na bigos, cytrusy i makowiec i to chyba mnie uratowało :wink:
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę :spoko:

Awatar użytkownika
chrzanovy
Znawca ❃❃
Posty: 2134
Rejestracja: 30 lis 2014, 13:44
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Głogów Młp/Rzeszów
Kontakt:

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: chrzanovy » 27 gru 2014, 13:42

kalka_96 pisze:dobra to teraz ja :)

od 3 lat po raz pierwszy pozwoliłam sobie na dużo.

''Więcej grzechów nie pamiętam ale niczego nie żałuje'' :wink:
i bardzo dobrze, :) trzeba też mieć coś z życia ;)
Konraaad pisze: chrzanovy, 10 punktów dla Ciebie za założenie tego wątku....
cheers, szacun;) czasem ma człowiek przebłyski geniuszu ;) heh

ps. czytając twoje menu przeroczeń, jeju troszke mnie przeraził zestaw wypoczynkowy pt. sałatka na chinskich zupkach w mayo, i sernik sama chemia ale wszystko dobre co sie dobrze konczy;)
Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę

Oddział Podkarpacki zaprasza na grupę wsparcia Brygada-J w każdy ostatni wtorek mc w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie

Awatar użytkownika
asmilky
Początkujący ✽✽
Posty: 268
Rejestracja: 07 wrz 2014, 12:41
Choroba: polipowatość rodzinna
województwo: pomorskie
Lokalizacja: GDAŃSK-LUBLIN

Re: Świąteczne przekroczenia - jak powstają przeciążenia pionów

Post autor: asmilky » 27 gru 2014, 14:45

ja pierwszy raz od 10miesiecy napiłam sie coli, rewolucji niebyło ale cola niesmakuje juz jak kiedys.... :cry:
z takich niedozwolonych mi rzeczy zjadłam zupe grzybowa, sledziki z surowym jablkiem i surowa cebulka i obyło sie bez rewolucji, chyba moje jelitko juz sie poddalo i stwierdzilo: jedz ja niepatrze hihihihi
aaaaa i zjadlam mandarynek z poł kilograma, taka chcice mialam ze szok, bałam sie ale to bylo silniejsze ode mnie, skitralam sie w pokoju i jadlam szybko by nikt niewidzial,jadlam łapczywie jakby co najmniej z 10lat niejadla a to tylko 10miesiecy, myslalam ze nikt niewidzi ,a moj stal w progu i plakal ze smiechu, mowil ze wygladalam jak chomik co napycha swoje worki jedzonkiem hihihihihi
:grin:
20.03.2014r. laparoskopowa pankolektomia. Zespolenie kretniczo-odbytnicze J-pouch. Ileostomia petlowa odbarczajaca.Drenaz jamy otrzewnej.
Wyciecie wyrostka robaczkowego-nowotwor neuroendokrynny.
21.08.2014r. zamkniecie ileostomii petlowej, zespolenie
jelito cienkie-jelito cienkie. Obie operacje MSWiA Warszawa.
16.12.2015-usunięcie 4desmoidów - Szpital Wojewódzki Gdańsk.
28.12.2016-usunięcie 1desmoidu - Szpital Wojewódzki Gdańsk

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dietetyczne Rozmówki”